Według angielskich mediów relacje na linii Mourinho – Pogba uległy ostatnio ochłodzeniu.
Francuz miał domagać się od Portugalczyka zmiany formacji i wyrażał swoje niezadowolenie z obecnej roli w drużynie.
Jose Mourinho przed meczem z Huddersfield Town (2:0) zdementował te doniesienia i
nazwał sugestie dziennikarzy „wielkimi kłamstwami”.– Kiedy jesteś menadżerem, to każdego dnia musisz sobie radzić z napięciem w szatni – mówi McClaren na antenie
Sky Sports.
– Każdego dnia musisz radzić sobie z przynajmniej 11 niezadowolonymi piłkarzami, którzy nie grali w sobotę. Trzech zawodników, których ściągnąłeś z boiska również jest niezadowolonych. Trójka, która weszła jest także nieszczęśliwa, bo uważa, że powinna pojawić się na boisku wcześniej.
– Życie menadżera piłkarskiego wygląda właśnie tak, że piłkarze będą niezadowoleni, jeśli nie grają dobrze. Taka sytuacja ma teraz miejsce w Manchesterze United z Pogbą.
– On jest taki sam, jak każdy inny zawodnik i Mourinho wyszedł do mediów z jasnym komunikatem, który tak naprawdę mówi: „mam wszystko pod kontrolą”. Chodzi właśnie o kontrolę zawodników, a nie to o, aby byli szczęśliwi.
– Sir Alex Ferguson kiedyś mi powiedział: „Steve, piłkarze są tutaj, aby nas uszczęśliwiać i zadowalać. To nie my jesteśmy tutaj po to, aby to robić”.
– Mourinho ma rozczarowanego, niezadowolonego piłkarza, bo ten nie gra dobrze. Przed kontuzją Pogba był najlepszym piłkarzem Manchesteru United. Po powrocie do gry ma problem z odzyskaniem tamtej formy.
– To wszystko jest normalne, zapytajcie dowolnego menadżera w dowolnym klubie. Mają takich samych zawodników. O tej historii jest głośno, bo chodzi o Pogbę. Każdy więc zakłada, że za kulisami sytuacja jest napięta i dochodzi do tarć między stronami. Oczywiście, że tak jest, ale tak jest zawsze z topowymi piłkarzami – dodaje McClaren.