Mourinho: Staram się pracować na przyszłość tego klubu

Mourinho zapytany przed meczem z Derby, czy praca w ekipie Czerwonych Diabłów jest największym wyzwaniem w jego menadżerskiej karierze, odpowiedział: – Jeśli pytacie mnie, czy jest trudniej niż gdzie indzie, to nie wiem, nie chcę na to odpowiadać.

– Wszystko się zmienia, charakter pracy też się zmienia. Moje poświęcenie jest natomiast totalne. Jestem tutaj, dopóki klub uważa, że powinienem zostać.

– Różnica pomiędzy Chelsea a Manchesterem United jest taka, że zapisałem się na kartach historii Chelsea. Trzy razy wygrałem Premier League, zdobyłem puchary i wygrałem sporo rzeczy, ich pierwszy tytuł Premier League w 2004 roku. Mam tam swoją historię, a tutaj mam historię osoby, która ciężko pracuje każdego dnia.

– W United wygraliśmy jedyne rozgrywki, których klub do tej pory nie wygrał. Wszyscy wiedzą, że Liga Europy to nie jest piłkarskie Eldorado, ale przyszedłem do klubu w chwili, kiedy trudno jest tworzyć historię.

– Ludzie patrzą więc na mnie jak na Jose, który przyszedł do Chelsea w 2004 roku, kiedy były dwa sezony i dwa mistrzostwa w tym czasie. Więc prawdopodobnie dlatego ludzie mnie z tym wiążą. Ale Chelsea to moja przeszłość, moją teraźniejszością jest United i mam nadzieję, że United jest też moją przyszłością.

– Częścią mojej pracy jest stwarzanie warunków. Jeśli menadżer opuści pewnego dnia klub, nawet bez większych sukcesów, ale stworzy warunki dla kolejnego, aby ten odnosił sukcesy, to jest to ważna część pracy. Staram się pracować także na przyszłość tego klubu, nie tylko dla siebie – dodaje Mourinho.