Louis van Gaal chciałby odegrać się na United

Klimaa: Niestety tutaj trzeba przyznać rację że klub postąpił źle w sposobie zwolnienia LVG. Mogli to zrobić zupełnie inaczej..

Diabelred: ,,Zrobiłbym jeden wyjątek, jeśli wielki angielski klub zgłosiłby się po mnie, to bym się zdecydował. A to dlatego, że miałbym wówczas szansę odegrać się na Manchesterze United."

hahahah to sa serio jego slowa? Jezeli tak, to zalosne, zeby facet grubo po 60 mial mentalnosc nastolatka... Widze, ze gosc ma jeszcze wiekszy bol czterech liter o te zwolnienie niz Moyes. Holender byl juz tyle razy zwialniany, ze powinien juz wiedziec jak to dziala, a nie sadze bysmy byli pierwszym klubem, gdzie za jego plecami byl juz wstepnie dogadany nastepca. Inna sprawa jest fakt, ze on powinien dziekowac Woodwardowi, ze pozwolil mu dograc w ogole sezon do konca, a nie zwolnil go po tych kompromitacjach w europejskich pucharach czy pod koniec roku, gdy mielismy czarna serie z 6 meczami z rzedu bez wygranej w lidze z czego w tych spotkaniach trzy porazki z takimi "gigantami" jak Stoke, Norwich czy Bournemouth. O stylu gry i malo widowiskowej grze(zaledwie 49 strzelonych bramek, gdzie obecnie jeszcze nie ma polowy sezonu, a juz tych bramek mamy tylko 10 mniej) juz nie wspominam.

mikon70: Żałosny jesteś Lui. Gość nie potrafi się przyznać do tego, ze z United odniósł trenerska porażkę(napisałbym, ze katastrofę, ale jednak jest ten puchar Anglii). Zamiast zrobić z tego zespołu w drugim sezonie lepszy, to gra wyglądała fatalnie. Miał kilka fajnych meczów, ale to przez niego w tamtym sezonie Manchester grał z taką Zorią Ługańsk na przykład. Transferowo, to jedynym fajnym transferem był Martial. Ale poza tym, to pozbył się np Chicharito i w ostatnim sezonie grał Rooneyem na 9, gdzie Wayne tam w ogóle się nie nadawał. Na plus jest tez wprowadzenie Rashforda do składu. Ale to tyle dobrego. Jest bezczelny i szuka teraz winy w klubie, gdzie na jego miejscu to nie klub by mnie wyrzucił po czymś takim co grał mój zespół, a sam bym złożył wymówienie.

ess: Nie potrafił się dostać do LM i myślał, że wygranie pucharu pocieszenia utrzyma go na stanowisku xd

kckMU: "Zrobiłbym jeden wyjątek, jeśli wielki angielski klub zgłosiłby się po mnie, to bym się zdecydował."

Luju, bez obaw. Po tym co uskuteczniałeś na OT, nikt się po ciebie nie zgłosi. Bądź spokojny.

maxi7777: Tyle kasy zmarnowanej na transfery a ten się dziwi że go zwolnili skoro najwięcej na co było go stać to puchar FA .

LouiVanGaal: patrzac na gre MU za LvG i teraz moge powiedziec
Lui ariwedercziroma

uzil25: Komentarz zedytowany przez usera dnia 18.12.2017 13:01

Faktycznie w tym temacie klub dał du*y pod każdym względem. Tak się po prostu nie robi, bezwzględu jaki to człowiek to po prostu człowiek i tak się nie robi...

Trudno mieć pretensje do van Gaala bo jego żal jest w pełni uzasadniony. Wręcz powiedziałbym, że zachował się co najmniej wzorcowo w stosunku do nas. Po czymś takim podziękował kibicom, klubowi i piłkarzom.

Dopiero po czasie kiedy już emocje opadły wbija w mas kolejne szpilki bo zarząd a co za tym idzie cały klub, cały MU zachował się jak tchórz.

Niestety tak jak w życiu szczerość boli ale zawsze jest lepsza niż obłuda, kłamstwo i gra pozorów.

Siklen: Takich rzeczy się nie mówi. Nie po to broniłem człowieka na tym forum żeby ten teraz mi takie teksty wygadywał. Rozumiem, że ma żal do zarządu ale chociażby przez szacunek do kibiców. Nie fajnie :/

Luke88: Nie wiem co myśleć o Luim. Ale ma prawo być wkurzony. Zresztą te nasze słynne mecze pod jego wodzą - w niektórych ewidentnie było widać, że piłkarze grają przeciwko niemu na zwolnienie. Podobnie było z Ranierim albo z Mou w Chelsea.

welllone: LvG to inteligenty gość. Zarząd faktycznie mógł to załatwić inaczej niż za jego plecami. Holender wspominał, że już w połowie sezonu był negocjowany Mou. W takim razie Ed i spółka mogli przyjść do niego i postawić sprawę jasno.
Nieoficjalnie był już zwolniony w połowie sezonu, a i tak ugrał Puchar Anglii.
Sam w jednym z wywiadów wspominał, że gdyby tak zarząd przedstawił sytuację, zrobiłby wszystko aby przygotować drużynę pod nowego trenera. A tak wiedział, że już po wszystkim, swojego "procesu" nie ukończy. Nie dziwię się o ten żal. Pod tak ogromną presją grać pół roku z wiedzą, że grasz o pietruszkę...

Gallacher: Niech odegra się na Barcelonie.

Fenek: Chcesz się odegrać i pokazać, że nie ma z tobą żartów to, wykup wszystkie bilety na OT i nie przyjdź na mecz.

dzilu96: Zarząd go trochę wy**chał, więc trudno się dziwić, że chciałby się odegrać.