Klopp: Zasłużyliśmy na trzy punkty

Spadkobierca: Nie no, o karnym tam mowy nie było. Dziwiło mnie to strasznie, że taki Coutinho czy Salah potrafią przestawiać dobrze zbudowanych piłkarzy Manchesteru United...

qbsonUTD: A czy lepiej unosić się honorem i wychodzić zawsze ofensywnie bo jesteśmy Man United, czy lepiej mierzyć siły na zamiary i dostosowywać plan do rywala i aktualnej sytuacji?

Spadkobierca: Unosić się honorem? Większość z tutaj obecnych, wyzywających Liverpool i inne kluby tego honoru nie ma. Pamiętam czasy, kiedy większość z Was krytykowała autobusy Jose, gdy trenował Real, Chelsea i inne kluby... Teraz to dla Was nic złego, bo przecież jest "wasz".

qbsonUTD: Nie za bardzo rozumiem dlaczego odnosisz honor do wyzywania innych klubów, bo nie w takim kontekście tego słowa użyłem. Jeżeli dla przykładu połowa naszego składu będzie kontuzjowana, to przecież nie zagramy ofensywnie tylko dlatego "bo jesteśmy Man United i mamy atakować". Gramy fajny, ofensywny futbol od początku sezonu, trafił się pierwszy mecz kiedy ustawiliśmy się defensywnie i już przywoływane są autobusy i zaczyna się jęczenie i prorokowanie, że będziemy grać tak z każdą drużyną z top 6, że City to nas zmiażdży i inne bla bla bla. Zagraliśmy na trudnym terenie z bardzo trudnym rywalem, nie mieliśmy do dyspozycji 3 środkowych pomocników, z czego dwóch kluczowych. Mourinho głupi nie jest, on wiedział czym może zakończyć się otwarta gra z Liverpoolem na ich stadionie. Określiłeś ich jako słaby przeciwnik- a guzik prawda! Zawsze są mocni z czołowymi drużynami i nie zmienia tego nawet 5:0 z City, gdzie grali w dziesiątkę. Nawet przy defensywnym ustawieniu i próbach pressingu z łatwością przebijali się pod nasze pole karne, byli szybsi i nie pozwalali nam nawet wyprowadzić piłki, strach pomyśleć co by było gdybyśmy zagrali z nimi otwarcie i to trzeba sobie uczciwie powiedzieć.
Moim zdaniem musimy mierzyć siły na zamiary. Nie mamy jeszcze w pełni ukształtowanej drużyny, która zdominuje każdą czołową drużynę, aczkolwiek i tak jest już dobrze i jesteśmy na dobrej drodze. Mecz z LFC nie dodał może optymizmu, ale i tak na razie nie ma co przesadnie narzekać.

VelDan: Czy wy w końcu zrozumiecie, że grając na wyjeździe z dobrą drużyną po 2 dniach przygotowania nie mógł zrobić nic więcej?

Romek1981: Przeciętne to są twoje komentarze...