Mourinho uniknie dodatkowej kary od FA

Valeroso21: Szacun za to że dokładnie to policzyłes :)

UnitedWeStand: Simeone nie popchnął sędziego technicznego, a gościa ze swojego klubu, bo w Lidze Mistrzów każdy ma swoich operatorów tablicy, więc pewnie gdyby mu tam nawet wpierd*** za to ociąganie się, to i tak nie dostałby kary.

Tutaj mogę się mylić, ale wydaje mi się, że może i Klopp oraz Conte przekraczają strefę techniczną, ale raczej nie wchodzą na sąsiednią i nie przekazują tam wskazówek swoim zawodnikom przeszkadzając tym samym managerowi rywali, bo za to został wyrzucony Mourinho - prawda?

Ogólnie, to ta nagonka na Jose jest wyolbrzymiana w wielu przypadkach, ale w niektórych też da się zauważyć, że do ulubieńców FA nie należy, a i United również nie jest specjalnie wielbione przez federację. SAF za bardzo odcisnął swoje piętno na garniturach i od kilku lat klub za to obrywa. Poza tym, Mourinho też do świętych nie należał i od pierwszego dnia pobytu w Anglii jechał po FA kiedy tylko miał okazję, a Fergie mu jeszcze przyklaskiwał w tle co tylko zacisnęło jeszcze bardziej więzi między nimi, a federacja najwidoczniej nie zapomina gnębienia przez lata.

VelDan: Skąd wiesz, że za to został wyrzucony skoro podczas meczu tego nie pokazali to raz, a dwa było to podczas rzutu różnego MU i jego strefa była bliżej pola karnego niż strefa drugiej drużyny?

Jakich operatorów tablicy... To jest sędzia techniczny i przyjeżdża z resztą sędziów więc nie pisz swoich przemyśleń niczym nie popartych.

designer: informacja dla co niektorych ktorzy nie wiedza w jakiej lidze gra Man Utd. To Premier League czyli liga gdzie nie ma zadnych tzw "ogorkow". Tu kazdy moze wygrac z kazdym. Slabeusz (na papierze) z najsilniejsza czy na naturalnie na odwrot. Nawet w tym sezonie niby takie ogorki jak Burnley wygralo na wyjezdzie z Chelsea. Takie wyniki w tej lidze beda sie powtarzac. Zaden czolowy zespol nie moze sobie przypisac 3ptk przed meczami z ekipami z tzw srodka czy dolu tabeli nawet jesli gra u siebie. Niby Tottenham to czolowka a dwa mecze tzw u siebie (bo Wembley to nie ich stadion tak naprawde) nie poradzilo sobie ani z Burnley ani ze Swansea. Inny przyklad. Everton ktory dostal baty od United odebral punkty na Etihad Man City ktore nie zdolalo nawet wygrac minimalnie. To samo Stoke. Remis United na wyjezdzie to wypadek przy pracy ale moglo skonczyc sie gorzej jak np. w przypadku Arsenalu ktory na tamtym stadionie przegral (choc ich forma jest kiepska od poczatku sezonu to jednak wciaz Arsenal to Arsenal. Wedlug co niektorych czolowka Premier League a nie tzw ogorek choc jakby patrzec na tabele to Arsenal powinien byc traktowany jak jeden z ogorkow a tak nie jest i nie bedzie. Tak samo Stoke, Swansea czy Burnley czy inne ekipy. W Premier League jak nie dajesz z siebie 110% to przegrasz nawet z takim Brighton & Hove Albion. To liga gdzie nie ma taryfy ulgowej. Szukacie ogorkow? To zmiencie lige na inna...

ferdas: Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.09.2017 14:59

dokladnie, w BPL nie ma ogórków, jak chcecie ogórasów to obejrzyjcie sobie Serie A albo La Lige a jak chcecie lige złożoną z samych ogórków to nasza polska będzie bardzo dobrym wyborem 100% ogór squad

vanderToki: Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.09.2017 15:55

@VelDan - oczywiście, że to był człowiek z klubu, delegowany przez Atletico. Jeśli nie masz pojęcia o tym, kto w Lidze Mistrzów zajmuje się tablicą, to przynajmniej się nie ośmieszaj. Popchnięty czy też uderzony facet to Pedro Pablo Matesanz i zgadnij, jak długo jest sędzią? Otóż to - NIE JEST, pracuje natomiast dla Atletico. Jeżeli masz zamiar pisać o niczym nie popartych przemyśleniach, to zacznij od swoich, bo napisałeś zupełną bzdurę bez pokrycia.

tomekwietniu: Dlatego właśnie Premier League jest najciekawszą ligą, tu zawsze się coś dzieje. I mimo, że w Hiszpani na dzień dzisiejszy są lepsze zespoły to LaLiga nie cieszy się takim zainteresowaniem.