Sbragia: Podobał mi się styl naszej gry

Spory wpływ na przebieg spotkania miała ulewa, która przetoczyła się nad Londynem w porze rozgrywania meczu.

- Na boisku było sporo wody. Oba zespoły zasługują na uznanie, ponieważ nie grało się łatwo w takich warunkach. Chelsea próbowała zwyciężyć, więc spotkanie było bardzo otwarte - powiedział Szkot.

- Prowadziliśmy 2:0, więc Chelsea należą się wyrazy szacunku za wyrównanie wyniku. Mecz mógł zakończyć się każdym rezultatem. Obie strony stwarzały sobie sytuacje. Jesteśmy zadowoleni z pracy, jaką zawodnicy włożyli w swój występ.

- Nie myślę o punktach, tylko o stylu naszej gry. Przystąpiliśmy do tej rywalizacji po dwóch porażkach. Mieliśmy sporo do udowodnienia. Chelsea to czołowa drużyna, więc ogólnie jesteśmy zadowoleni.

Sbragia pochwalił też Jamesa Wilsona, który zdołał wpisać się na listę strzelców po precyzyjnym uderzeniu piłki głową.

- James strzela sporo goli na treningach oraz podczas meczów. W poprzednich spotkaniach również miał swoje szanse. Gdyby bardziej dopisywało mu szczęście, to jego dorobek bramkowy byłby większy. James był osamotniony w ataku, więc musiał bardzo ciężko pracować. Jestem zadowolony z jego postawy i strzelonego gola - podsumował były menadżer Sunderlandu.