W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 3 września 2017, 10:33 - Autor: Bart - źródło: MEN
Jose Mourinho razem z grupą piłkarzy i muzyków, wziął udział w charytatywnym meczu rozegranym na Loftus Road. Gwiazdy zostały podzielone na Zespół Lesa Ferdinanda oraz Zespół Alana Shearera. Spotkanie odbyło się w ramach akcji Game4Grenfell, która pomaga osobom poszkodowanym w pożarze wieżowca Grenfell w Londynie.
» Jose stanął w bramce Zespołu Shearera
Menadżer Manchesteru United zaliczył powrót na murawę i wystąpił na pozycji bramkarza. Portugalczyk otrzymał żółtą kartkę za opóźnianie gry, chwilę potem gdy pojawił się na boisku w 63. minucie, zastępując Davida Jamesa.
Jose nie spisał się w bramce rewelacyjnie, puszczając bramkę po strzale Chris Edwardsa w ostatnich minutach spotkania.
Shearer, gdy zapowiadał występ Mourinho, mówił żartobliwie: - Gdy dowiedziałem się, że nasz zespół zasili najlepszy menadżer na świecie, byłem bardzo podekscytowany. Muszę Was jednak przeprosić, że Sir Alexa Fergusona nie ma z nami. Jest za to drugi najlepszy menadżer - Jose!
Po meczu rozegrano konkurs rzutów karnych, w których Jose wpuścił wszystkie bramki, lecz zdołał strzelić jedną przeciwnikom.
Diabelred: Ja bym raczej powiedzial, ze to nie tyle byl blad krycia, co po prostu efekt nieudanej pulapki ofsajdowej. Mourinho wyraznie pokazywal by wyszli do przodu, no ale jeden zostal, przez co liniowy nie podniosl choragiewki, o co pretensje mial pozniej Portugalczyk najpierw do sedziego, a pozniej nawet w studiu pomeczowym.
jassaj:Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.09.2017 20:59
No jeżeli liczyli na spalonego to było to bardzo nieudolne usiłowanie, ten typ powiedzmy w środku obrony już łamał linię (chociaż jak patrze drugi raz to jemu mogłoby się udać bo to było tak w linii ale może sędzia by zagwizdał, może czubki buta ziomeczka były na spalonym) ale 17 to już kompletny dramat, nawet jakby sędzie niedowidział na 1 oko nie mógłby tego nie zauważyć, ale obrońca kryjący też zawalił, był za daleko, pare sekund wcześniej było w miarę ok ale potem zupełnie zgubił rywala bo on sobie szedł poprostu do przodu do wyjścia z pola karnego, jego rywal został, zrobił krok do tyłu, bardzo dobre podanie, taki zawinięty rogal który lobnął obrońcę i moim zdaniem to jest cała analiza bramki
Ale moim zdaniem najbardziej właśnie zawalił kryjący, bo był za daleko i w przypadku próby ustawienia linii to 17 bo on nawet nie spacerkiem wychodził tylko tak jak na niedzielny po obiadowy spacer z pełnym żołądkiem
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.