W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Wayne Rooney przez lata strzelał gole Manchesterowi City jako piłkarz Manchesteru United, a w poniedziałkowy wieczór dokonał tego jako gracz Evertonu.
» Wayne Rooney w meczu Manchester City - Everton (1:1) otworzył wynik spotkania
Były kapitan Czerwonych Diabłów wpisał się na listę strzelców w meczu 2. kolejki Premier League pomiędzy Manchesterem City, a Evertonem. Spotkanie na Etihad Stadium zakończyło się remisem 1:1.
Rooney po meczu został zapytany przez Gary’ego Neville’a, jak bardzo fajne to uczucie strzelić gola na stadionie Manchesteru City. Wazza odpowiedział zadziornie: – Co? Znowu?
– Oczywiście było to fajne, ze względu na moją historię z Manchesterem United. Strzeliłem tutaj kilka goli. Dziś był dla nas bardzo ważny mecz, to dopiero początek sezonu i zbliżają się trudne spotkania. To był słodki moment. Jestem przekonany, że czerwona część Manchesteru na pewno się cieszyła – dodał Rooney.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (34)
jassaj: No i kończy się kolejna epoka, Wayne Rooney zakończył reprezentacyjną kariere a przyznam szczerze jeszcze w poniedziałek po meczu z City zastanawiałem się, czy jak utrzyma taką formę strzelecką czy nie wróci do 1 składu Anglików. No nic, to nie boli tak bardzo jak odejście z United, w końcu jestem Polakiem a nie Anglikiem ale zmusza to trochę do refleksji, człowiek przypomina sobie, że ten gówniarz co dopiero debiutował na OT jest już "starym" chłopem
JacekB: Przez ostatni okres był kozłem ofiarnym w naszym zespole. Teraz gdy strzelił bramkę naszemu odwiecznemu rywalowi poruszenie narodowe. Jak to łatwo z kaleki boiskowej zamienić się w bohatera. Dla mnie ci co na niego wiecznie narzekali a teraz tak go chwalą są zwykłymi chorągiewkami. Może zadajcie sobie pytanie czy nie była to wina wcześniejszych trenerów i Mou, że zmarnował ostatnie trzy lata. Dla mnie Koeman potrafi wydobyć to coś co inni nie umieli. Zresztą charakter Evertonu bardziej pasuje do charakteru Roo. Nam jeśli chodzi o charakter dużo jeszcze brakuje do klubu z Liverpoolu. Pozdro Roo i ustrzel z nami Hatricka.
awe: Ciesze się niezmiernie z jego dyspozycji, chciałem żeby odszedł z Uniteted bo to już już nie było dla niego miejsca, ale odszedł do klubu który był zawsze w jego sercu i na razie tam błyszczy, dla mnie idealny krok dla niego;)
Mariusz199012: Początek sezonu naprawde Mozemy miec swietny ! Jesli bedziemy utrzymywac taką skutecznosc jak w pierwszych 2 kolejkach to mamy duze szanse na zdobycie mistrzostwa .do tego rywale juz tracą pkt ! Jest dobrze oby tak do końca glory
czapens: co wczoraj Ederson wznowił grę to aż mi chłop zaimponował. Cięta piła przez 3/4 boiska i doszła na milimetry do Aguero chyba i kontra poszła. Niestety nie mogę znaleźć w internetach. Jak ktoś znajdzie to poproszę o link.
wrobel1992: Cieszyłem się z tej bramki jakby dla United strzelił! Jeśli przygoda Rooneya z United musiała się skończyć to dobrze, ze potoczyło się to w ten sposób:)
Elessarius: Słabe jak barszcz? Oglądałeś ten mecz? W 10 kontrolowali spotkanie i zepchnęli Everton do kompletnej defensywy. Na całe szczęście nie udało im się wywieźć 3 pkt. Ale zaufaj mi niewiele brakowało.
aldehyd: To nie city było dobre, tylko Everton słaby. Kouman zamiast kazać wyprowadzać kontry lub utrzymywać się dłużej przy piłce, to chciał na siłę utrzymać wynik 1:0 (grając w przewadze ponad 45 minut), wybijajali lagą każdą piłkę do przodu, po autach. Everton ma szczęście że w ogóle udało się zremisować, bo przy takiej postawie w drugiej połowie i tylu sytuacjach do których dopuścili city, powinni przegrać. W każdym razie urwanie punktów city cieszy mnie ogromnie, choć 3pkt Evertonu cieszyłyby jeszcze bardziej :)
Elessarius: W końcu to żywa legenda i świetna osobowość. Dla Anglii i PL zrobił równie wiele co dla naszego United dlatego szacunek należy mu się wszędzie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.