W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
José Mourinho mógł być usatysfakcjonowany występem Manchesteru United na King Power Stadium. Czerwone Diabły ograły aktualnego mistrza kraju 3:0.
» José Mourinho i jego zespół w ten weekend odrobili część strat do Arsenalu i Liverpoolu
Strzelanie w niedzielne popołudnie rozpoczął Henrich Mychitarian, a kolejne gole stały się udziałem Zlatana Ibrahimovicia oraz Juana Maty.
- Rozpoczęliśmy w ustawieniu 4-4-2, takim samym, jakiego używa Leicester City. Nie chcieliśmy dopuścić do tego, by Morgan i Huth mogli walczyć tylko z jednym napastnikiem. Staraliśmy się zapewnić Zlatanowi nieco więcej przestrzeni. Wyglądaliśmy dobrze, ale nie potrafiliśmy wykorzystać przewagi w posiadaniu piłki - powiedział Portugalczyk.
- Później zmieniliśmy ustawienie i zaczęliśmy stwarzać sobie coraz więcej okazji. Po pierwszym golu wszystko jest dla nas łatwiejsze.
Menadżer Manchesteru United wypowiedział się też na temat faulu Juana Maty, który otrzymał żółtą kartkę za przekroczenie przepisów.
- Muszę spojrzeć na telewizyjną powtórkę, lecz jeśli porównać to wejście do zachowania Claudio Bravo w derbach czy faulu Oumara Niasse w ostatnim spotkaniu, to nie znajduję punktu wspólnego. Prawda jest taka, że przez cały sezon decyzje sędziów są przeciwko nam - zakończył Mourinho.
duncaneedwards: ciekawe kto byl tym drugim napastnikiem i w czym jest rashford bardziej produktywny na lewym skrzydle od martiala?. te dwa pytania nasuwaja mi sie po tym meczyku.koniec koncow bardzo wazne 3pkt zdobyte bez strat
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.