Carrick: Pewność siebie nam pomogła

Podopieczni José Mourinho ostatecznie zdołali pokonać osłabionego rywala, który przez większą część meczu musiał radzić sobie w dziesiątkę.

- Wiedzieliśmy, że musimy być cierpliwi i na szczęście udało nam się wygrać. Jesteśmy zachwyceni kolejnymi trzema punktami. Pewność siebie jest na wysokim poziomie, co przydaje się w tego typu okolicznościach. Zamiast nerwów czuliśmy, że jesteśmy w stanie zwyciężyć - podkreślił Anglik.

- Przez sporą część sezonu brakowało nam szczęścia, lecz teraz ten czas się skończył. Dzięki ciężkiej pracy i dobrej grze szczęście nam sprzyja. Takie sytuacje, jak interwencja Davida, są kluczowe, a on ratował nas już wiele razy. To był wielki moment, ponieważ strata bramki oznaczałaby dla nas bardzo trudne położenie.

- Kluczowe okazały się także akcje Marcusa Rashforda, który dzięki swojemu przyspieszeniu potrafi zostawić za sobą obrońcę. Marcus wykorzystywał wolną przestrzeń i już przed asystą wyglądał bardzo groźnie. Później Ibra dołożył drugiego gola i było po meczu. Zlatan wykorzystał swój naturalny instynkt i popisał się świetnym wykończeniem.

Michael Carrick opisał także swoje uczucie towarzyszące grze na Stadionie Olimpijskim.

- Było nieco dziwnie. Grałem w West Hamie przez długi czas i nieco inaczej było grać na tym stadionie, ale tak już jest - podsumował pomocnik Manchesteru United.