W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
José Mourinho do ostatnich minut spotkania z Middlesbrough musiał drżeć o końcowy rezultat, jednak bramki Anthony‘ego Martiala i Paula Pogby zdecydowały, że Czerwone Diabły pokonały swoich rywali 2:1.
» Podopieczni José Mourinho zdołali odwrócić losy rywalizacji z Middlesbrough
Portugalczyk po rywalizacji na Old Trafford docenił wysiłki gości, którzy prowadzili 1:0.
- Uważam, że to sprawiedliwy wynik. Współczuje naszym rywalom. Nie tylko dlatego, że Aitor jest dla mnie jak brat, lecz także ze względu na piłkarzy, którzy dali z siebie wszystko i porażka była dla nich bardzo bolesna. My graliśmy jednak bardzo dobrze i stworzyliśmy sobie wiele szans. Zdobyliśmy trzy bramki, zasłużyliśmy na komplet punktów i nie można powiedzieć, że zawdzięczamy to szczęściu. Sprawiedliwość nadeszła w 86. minucie - stwierdził Portugalczyk.
- Szczerze mówiąc uważam, że za kadencji sir Alexa Fergusona wynik brzmiałby 3:1. Nasz powrót był fantastyczny. Nie baliśmy się utraty kolejnego gola, całym zespołem przesunęliśmy się do przodu. Należał nam się rzut karny, strzeliliśmy dwa gole, a zawodnicy wciągnęli kibiców do meczu. To był futbol, który ludzie kochają oglądać.
- Skupiamy się na naszym kolejnym rywalu. Dziś graliśmy z Middlesbrough, a w poniedziałek czeka nas starcie z West Hamem. Jesteśmy w sytuacji, gdzie powinniśmy myśleć tylko o sobie i skupiać się na dobrej grze. Każde spotkanie jest bardzo trudne.
Mourinho został również poproszony o krótkie podsumowanie 2016 roku.
- Szczytowym punktem tego roku był dzień, w którym podpisałem kontrakt z Manchesterem United. Kiedy wiążesz się z największym klubem w Anglii i jednym z największych na świecie, to zawsze jest wyjątkowe. Wygraliśmy Tarczę Wspólnoty i pokonaliśmy kilku kolejnych rywali, a potem mieliśmy okres, gdzie zgubiliśmy sporo punktów. Teraz wróciliśmy do wygrywania, czego najbardziej potrzebowaliśmy - podsumował menadżer Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (7)
MajkPL: Lepiej tego nie dało się ująć. Osobiście był to dla mnie najlepszy mecz w 2016, a może i nawet najlepszy od zakończenia trenerskiej kariery Sir Fergusona w PL w wykonaniu MU. To co wyprawiał sędzia wołało o pomstę do nieba, a i tak wygraliśmy w stylu który charakteryzował Manchester za najlepszych lat. To było po prostu piękne zwycięstwo. Nie pamiętam kiedy podczas meczów za Moyesa, LVG, Mou byłem tak wkrw...., przybity, a jednocześnie wierzyłem w to że sprawiedliwość i duch walki MU wygra. Akurat oglądałem z żoną (która średnio lubi piłkę, ale czasem ją namówię na mecz MU) i patrząc na mecz pierwszy raz powiedziała " Teraz chyba rozumiem dlaczego Kochasz tak Manchester"
Klimaa: "Kiedy wiążesz się z największym klubem w Anglii.." - jak widać pomimo miłości do Chelsea wie że historii nie da się kupić.
Takie zwycięstwo jak wczoraj to wiatr w żagle. Mecz był niesamowity i najważniejsze że go wygraliśmy. Trzeba kroczyć drogą zwycięstw i powoli polepszać swoją pozycję w lidze. Mamy odpowiedniego trenera i coraz lepszych zawodników.
M4GIK1990MU: "Szczerze mówiąc uważam, że za kadencji sir Alexa Fergusona wynik brzmiałby 3:1" - czyżby aluzja do faktu, iż za SAF-a aż takie pomyłki sędziowskie w PL raczej się nie zdarzały?
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.