Leon Osman o sposobie gry Fellainiego

winers: lejesz miód na moje serce. Zawsze twierdziłem, że marouane, człapię i przechadzam się oraz tracę piłki i fauluję felaini, stara się jak może, pomagać wygrać przeciwnikowi. Ten typ tak ma. Jest zawsze dwunastym zawodnikiem przeciwnika. I taki pozostanie. Jest za głupi, żeby nauczyć się grać. Jest za tępy, żeby pobiec, bo z ośrodka centralnego ( tego chyba nie można nazwać mózgiem ), do mięśni za daleka droga. Wyskoczyć do góry, żeby trafić w piłkę, też musisz użyć mózgu, a tu.... dziura. Zatem nic z tego. Obrócić się w innym niż żółwim tempie, nie da się z powodów jak wyżej. Zawsze, ale to zawsze, przy kryciu, ustawia się od strony bramki przeciwnika. I nigdy nie poda do przodu. Zawsze w bok, do najbliższego albo do tyłu. On się nadaje do sprzątania szaletów, mycia marchwi, prowadzania psów przez trawnik, a nie bycie piłkarzem, na dodatek MU! To kudłate nieporozumienie, taki piłkarzopodobne coś. mf out! Out! OUT!

PanWolodyjowski: Ostatnio zagrał jako joker.

flt32705: dokładnie...

soldier: Może nie ile będą chcieli, ale tyle by nie stracić więcej na tym niż na jego tygodniówce.