W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Wayne Rooney przeprosił Garetha Southgate'a, dyrektora technicznego Angielskiej Federacji Piłkarskiej Dana Ashwortha oraz kibiców za zdjęcia z weekendu, które opublikowała prasa. Rooney przez swoich przedstawicieli stwierdził, że fotografie były „niestosowne dla kogoś będącego na jego pozycji”.
» Wayne Rooney przeprosił kibiców za opublikowane w środę zdjęcia
W środę na łamach The Sun opublikowano fotografie, które przedstawiają Rooneya w niekorzystnym świetle. Anglik miał według prasowych doniesień pić alkohol na przyjęciu weselnym, które miało miejsce już po spotkaniu z reprezentacją Szkocji (3:0).
„Naturalnie Wayne'owi jest przykro, że zdjęcia zrobione z kibicami zostały dziś opublikowane. Choć był to dzień wolny dla całego składu i sztabu, to Wayne zdaje sobie sprawę, że fotografie są niestosowne dla kogoś będącego na jego miejscu” – głosi oświadczenie wydane na życzenie Rooneya.
„Dziś wcześniej Wayne rozmawiał prywatnie z Garethem Southgate'em oraz Dane Ashworthem i w pełni ich przeprosił. Wayne chciałby również przeprosić każdego młodego kibica, który widział te zdjęcia” – czytamy dalej w oświadczeniu.
RedDevils4life: Wstyd, kolejny wstyd. Jak nie coś w stylu 4-0 z Chelsea to później co tydzień coś z piłkarzami United. Tu jest burdel jak przed przyjściem SAFa. Tak WSTYD to dobre słowo dla prawdziwego kibica, który wchodzi codziennie na strony o piłce nożnej i widzi tylko kontrowersyjne rzeczy z jego ukochaną drużyną. Czy można ujrzeć np. żeby o Bayernie cokolwiek żałosnego pisali?
walentos:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.11.2016 22:38
1. Media w Angli są najgorszymi i najbardziej dociekliwymi mediami świata. Wlezą wszędzie.
2. Zza SAFa były podobne historie. Nie pamiętasz już Roo z papierosem? Afery z Roo lub z Giggsem. Było tego pełno.
3. Jak się nie szuka nic o Bayernie to sie nie znajdzie. Z nastukanym Vidalem przeciez byla gruba afera. Z Riberym palącym trawke. Prezes który nie płacił podatków i wiele wiele innych drobniejszych spraw a u nas strzępisz ryja za Rooneya który napił się na weselu kolegi...
Wstyd to dobre słowo określające to co powinieneś czuć po przeanalizowaniu swojego komentarza.
RedDevils4life: Ty mi tu nie wytykaj co ja powinienem czuć gościu. Jak tobie nie jest wstyd to ciesz się z tego, że taki człowiek jak Roo odstawia takie sceny. To jest zachowanie szesnastolatka a nie gościa tak zasłużonego. ;)
Mam po prostu dość łatwego kręcenia beki z United na każdym kroku zaślepiony człowieczku.
PS. Ryja to w rodzinie poszukaj, gdzieś się znajdzie blisko.
walentos: Mnie nazywasz zaślepionym?
Gościu on poszedł na wesele napił się troche za zdrowie młodych, nikogo nie wydymał, nikogo nie pobił, nic nie zniszczył a Tobie i tak tu mało ryj nie pęknie. Teraz to i ja z Ciebie kręce łatwą beke...
Nikt tu się nie śmieje z United bo to zasłużony klub który w końcu się podniesie. Jedynie z kogo mogą się śmiać to z takich "kibiców" jak Ty którzy zamiast skupiać się na pozytywach w kółko wytykają negatywy. Pluje w ryj takim "fanom" jak Ty!
Saberem47: Walentos ma rację jak najbardziej. Za co tu się wstydzić? Że się wypilo na weselu? Piłkarz też człowiek. Jak jesteś taki wstydliwy gościu, to sam nie pij :-P
zbanowany5x:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.11.2016 22:27
Co jest z tobą nie tak?
Właśnie halo jest o to, ze popił zawodnik któremu się płaci krocie, który gra żenująco słabo i wygląda jak tucznik.
Jakby błyszczał co tydzień to zapewne The Sun nawet by nie publikował tych zdjęć bo po co jak nie można zrobić afery skoro Rooney chleje, a mimo to rządzi na boisku.
Wave: Za Cantony, Keana druzyna tez czasami zabalowala i dostawala niespodziewanie z ogorkami, ale potem grali na takim wq.. ze rozwalali z 4-5 z rzedu wysokimi wynikami.
I ogladalo sie to przednie, mieli ch-r. Dzisiaj widze te cieszynki po bramkach to mysle sobie ale dzieci, do przedszkola jeszcze czas.
Wave: Alkochol byl jest i bedzie uzywka, takze u zawodowych sportowcow, czy sie komus to podoba czy nie. Nie jest to chwalebne, ale wieszac go za to tez nie beda.
sensi:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.11.2016 20:51
a no stąd że to osoba rozpoznawalna, media mają w dzisiejszych czasach wielką siłe.
Od dawien dawna sportowcy lubili używki zupełnie tak samo jak "śmiertelnicy przeciętni" tylko dawniej to nie wychodziło tak bardzo na jaw bo nie było takich możliwości jak teraz, nie każdy mógł zrobić zdjęcie kiedy chciał i nie każdy mógł to zamieścić w miejscu do którego wszyscy na całym świecie mają błyskawiczny dostęp.
Przykładów jest mnóstwo, począwszy od Gorgonia który palił ponad paczke papierosów dziennie a skończywszy na Phelpsie który pali mnóstwo marihuany jak sam przyznał, tyle że na Phelpsie się to tak nie odbiło bo to jednoosobowa armia która działa jako jednostka w dodatku ciężko mu zarzucić co kolwiek nawet jak się nie prowadzi wzorowo bo sukcesami się zawsze obroni.
LvG: Niby masz racje,aczkolwiek Roo nikogo obraził,nie pobił,żadnej draki nie zrobił tylko najnormalniej w świecie się zalał,i moim skromnym zdaniem to burza w szklance wody.A co do ludzi z the sun to założę się że latają wystrzeleni 24 h z aparatami i szukają takich afer
PanWolodyjowski:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.11.2016 20:04
Gdyby zrobił to każdy inny piłkarz United, zostałby tu zjechany na maksa i klub wyciągnąłby wobec niego konsekwencje. Tutaj trochę inna sytuacja, ale nie od dziś wiadomo, że Rooney lubi sobie wypić (i zjeść) i nie są to jednorazowe wybryki.
Gdyby inaczej poprowadził swoją karierę to do dziś mógłby być jednym z najlepszych piłkarzy na świecie.
Assh3L: Jego wybór jak sie prowadzi. Przez około 10lat był z jednym z najlepszych graczy, w wieku 27lat strzelił 34 bramki w jednym sezonie-nie tak złe.
Nie jeden piłkarz chciałby mieć taka karierę, co nie zmienia faktu, ze Wayne juz jest średniakiem.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.