Jesse Ligard wrócił w świetnym humorze do Manchesteru po pierwszym powołaniu do seniorskiej reprezentacji Anglii. Piłkarz Czerwonych Diabłów koncentruje się teraz na szlagierowym starciu z Liverpoolem i ma nadzieję, że doświadczenia zdobyte na kadrze pozytywnie wpłyną na jego grę.
» Jesse Lingard liczy na występ w meczu z Liverpoolem
– To było doświadczenie, którym będę się cieszył. Moja rodzina jest w siódmym niebie, bo doskonale wiedzą, ile ciężkiej pracy i oddania kosztowało mnie, aby się tam dostać – mówi Lingard, który na swoim koncie ma już dwa występy w kadrze Synów Albionu.
– Oczywiście, że znam bardzo dobrze Garetha Southgate'a z kadry U-21. Wiedziałem więc dokładnie, czego ode mnie oczekiwał. Z mojej perspektywy dobrze jest mieć w reprezentacji Garetha, bo mi ufa, daje mi pewność siebie i możliwość wyrażenia się na boisku.
– Regularna gra w klubie na pewno ogromnie mi pomogła. Muszę więc to teraz kontynuować.
– Na kadrze rozmawialiśmy o meczu Manchesteru United z Liverpoolem i piłkarze z obu stron wiedzą, że będzie to bardzo intensywne spotkanie. Grałem tam w ostatnim sezonie i to było niesamowite uczucie być częścią grupy, która cieszyła się po zwycięskim golu Wayne'a Rooneya. Mam doświadczenie, jeśli chodzi o grę i wygrywanie na Anfield, więc mam nadzieję, że będę mógł pokazać na co mnie stać.
– Liverpool do tej pory był w dobrej formie i strzelał sporo goli. Będziemy musieli na to uważać. Będzie ciężko, bo mają w swoim składzie mnóstwo talentów. Wiemy też, że sami mamy utalentowanych piłkarzy, więc będziemy walczyć o zwycięstwo, bo zawsze dobrze jest ograć odwiecznego rywala – dodaje Lingard.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.