Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Wright: To początek końca Wayne‘a Rooneya

» 27 września 2016, 11:52 - Autor: Rio5fan - źródło: MEN.co.uk
Były napastnik reprezentacji Anglii i Arsenalu, Ian Wright, jest przekonany, że Wayne Rooney nieuchronnie zbliża się do zakończenia piłkarskiej kariery.
Wright: To początek końca Wayne‘a Rooneya
» Wayne Rooney nie znalazł swojego miejsca w wyjściowym składzie Manchesteru United na mecz z Leicester City
30-latek jest krytykowany przez wielu dziennikarzy i kibiców, a w spotkaniu z Leicester City zasiadł na ławce rezerwowych.

- To wygląda na początek końca Wayne‘a Rooneya. On wygląda na zmęczonego i przede wszystkim zrozpaczonego. Wszystkie krytyczne komentarze mu nie pomagają, a ludzie powtarzają, że nie powinien być w pierwszej jedenastce od początku sezonu - powiedział Wright.

- W sobotę różnicę na boisku zrobił Juan Mata. Kiedy 17-letni Nicolas Anelka zaczął z nami trenować w Arsenalu, wiedziałem, że pozostało mi maksymalnie 18 miesięcy grania.

- Nie dało się tego zatrzymać, on był kompletnym zawodnikiem. Byłem smutny siedząc na ławce rezerwowych. Teraz w takiej samej sytuacji jest Rooney - dodał Anglik.


TAGI


« Poprzedni news
Rashford: Chcę zbudować dobrą serię
Następny news »
Rooney ponownie rezerwowym w meczu ze Stoke

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (37)


MU1212: Rooney zamknie usta krytykom i pokaże na co go jeszcze stać
» 27 września 2016, 19:21 #26
Gallacher: Zamknie na jeden mecz i potem znowu to samo.
» 27 września 2016, 20:21 #25
mantup89: Rooney jeszcze nie raz pokaże na co go stać o ile będzie grał jako napastnik.
» 27 września 2016, 18:43 #24
tom93: Zaczyna mnie to nudzic. Kazdego dnia ktos albo cisnie albo broni Rooneya. Napisano juz chyba wszystko na ten temat. Facet tez juz pewnie jest tym zirytowany. Teraz czas na to aby wlasciwie zareagowal. Bo go w koncu wszyscy w kompleksy wpuszcza.
» 27 września 2016, 18:34 #23
piter100000: jeśli pogodzi się z rolą rezerwowego to jako mentor dla młodszych piłkarzy może być świetnym uzupełnieniem. niestety, ale na chwilę obecną jest za słaby na pierwszy skład
» 27 września 2016, 16:56 #22
padre: Ciekawy jestem jak bardzo niesamowitą osobowość musi posiadać Roo. W każdym wywiadzie od początku Saf, Moyes, LvG, teraz Mou (oraz wszyscy trenerzy kadry, których nie będę wymieniał) go niesamowicie chwalą jaki to ma charakter i wpływ na drużynę - ciekawe jak to wygląda w praktyce - my kibice na pewno tego nie możemy ocenić w 100%.

Zakładam, że trenerzy tej klasy widzą co się dzieje na boisku przynajmniej tak dobrze jak my, a z jakiegoś powodu na niego stawiają.
» 27 września 2016, 16:08 #21
Cavron: Może niewiele osób się ze mną zgodzi, ale chciałbym żeby Wayne, jako legenda naszego klubu, zakończył karierę u nas. Niżej wspomniano o Tottim. Chciałbym żeby Anglik był takim naszym Tottim. Na ławce czy nie, dogadany w sprawie zmniejszenia tygodniówki czy nie, chciałbym mówić kiedyś: "Ten gość u nas stał się topowym graczem i u nas zakończył swoją wspaniałą karierę".
» 27 września 2016, 15:57 #20
DevoMartinez: Wolny, ociężały, obiektywnie daje mniej na boisku niż taki Rashford. Gdyby chodziło o kogokolwiek innego już dawno siedziałby na ławiie. Byc może posadzneie zadziała motywująco na niego. Nie sądze żeby zaczał wszczynac jakies bunty itp. Swoje już ugrał, pieniądze zarobił, chyba tez dojrzał i jednak na pierwszym miejscu postawi dobro zespołu a nie swoje osobiste ambicje. Być może gdy będzie musiał walczyc o miejsce w skłądzie jak inni zacznie grać lepiej, ja bym Roo nie skreslal jeszcze.
» 27 września 2016, 15:09 #19
uzarczyq: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.09.2016 15:05

Niestety taka prawda, teraz Mourinho sadzajac go na lawie daje oststni sygnal, ze albo czas sie ogarnac i wykrzesac z siebie ile sie da, albo powoli schodzic ze sceny. Wiadomo ze szybkosc z czasem musi spadac, ale magiczne dotkniecia powinny zostawac, tak jak jest z Ibra np.
a z kolei nasz skipper ma problemy ze sklejeniem pilki i zagraniem klepy
» 27 września 2016, 15:01 #18
Bossicky: MLS czeka Wayne, dziękujemy za wszystko!
» 27 września 2016, 14:27 #17
Herrera21: całe szczęście, mam nadzieję że za 2 lata go już tu nie będzie :)
» 27 września 2016, 14:24 #16
JacekB: A ja mam nadzieje, że ciebie też
» 27 września 2016, 15:50 #15
SYSTEM: Początek końca Rooneya była jak tylko podpisał kontrakt 300 tyś funtów tygodniowo. Od tego czasu zero motywacji i chęci do gry. Radość z grania u tego zawonika spadła od razu do zera.
» 27 września 2016, 14:06 #14
Zmorson: Za Moyesa jeszcze cos tam gral
» 27 września 2016, 14:24 #13
RonaldoNaniBack: Zobaczcie zaczynali z Ronaldo tak samo Rooney był lansowany jako ten większy talent i co ?? Leń z niego i tyle nie trenuje tyle ile trzeba tylko woli sobie włosy przeszczepiać hehe Jak Ronaldo by tu był a Rooney w Realu to by grał nadal na poziomie takim samym jak w Realu albo nawet większym a Rooneya by wywalili już 5 lat temu bo o nic innego nie dba od czasu zapuszczenia włosów niż one... nawet się boi główki grać bo mu się popsujom xD Oczywiście żart z włosami hehe ale też coś w tym jest ;)
» 27 września 2016, 13:07 #12
sensi: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.09.2016 13:12

Ronaldo jest fenomenem, Rooney poprostu talentem.
Fenomen a talent to konkretna różnica moim zdaniem, talentów jest mnóstwo fenomenów tylko kilku/kilkunastu gra lub grało w Piłke nozną.
» 27 września 2016, 13:10 #11
sensi: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.09.2016 13:07

Nie wierze, w to że Rooney się odbuduje, i myśle podobnie jak Wright, jeśli ktos stopniowo gra coraz słabiej od kilkudziesięciu miesięcy to nie ma mowy o tym aby nagle wróciła szybkość, zwrotność i instynkt.
A przecież Rooney bazował na tych wartościach od zawsze.
» 27 września 2016, 13:06 #10
Gallacher: Jeśli się go będzie trzymać na boisku mimo jego statusu w klubie i jego zarobków to on sam będzie się męczył i nic się nie zmieni.Roo musi usiąść na ławce i wiedzieć że w klubie gra się jeśli jest się w formie niezależnie do tego czy jest się legendą czy nie.Totti w Romie może to inny przypadek,ale tam on mimo wieku i braku już tej młodości po prostu jest rezerwowym a Roo jak usiądzie na ławce przez kilka spotkań to może odzyska motywację i głód do gry i coś się zmieni no chyba że w kontrakcie ma magiczny zapis by grać niezależnie od formy bo tak też bywa.Nie ma co usprawiedliwiać Rooneya bo Zlatan w PSG strzelając był starszym graczem(nadal jest i będzie) a wiek tutaj nie ma znaczenia tylko mentalność i podejście gracza.
» 27 września 2016, 12:59 #9
VelDan: Ale Totti jest 10 lat starszy...
» 27 września 2016, 14:08 #8
KamilFromKG: I tylko 4 bramki wiecej...
» 27 września 2016, 14:56 #7
UnitedWeStand: @KamilFromKG

Totti grał jako ofensywny pomocnik i sorry, ale chociaż Rooney był bardzo dobrym piłkarzem i czy komuś się to podoba czy nie, to jest już legendą United, to jednak Włoch grał na wyższym od niego poziomie.

Poza tym:
Totti - 763/306
Rooney - 605/263

W sumie, to jest to wszystko o tyle zabawne, że zarówno Wayne jak i Owen zaczynali strasznie młodo i skończyli grać na wysokim poziomie również młodo. Rooney ma już status legendy piłki nożnej. Najlepszy strzelec reprezentacji i niedługo United.

Jedyne co można mu zarzucić, to właśnie ten zdający się zmarnowany talent, bo w końcu czy można go zmarnować, a pomimo tego stać się legendą i jednym z najlepszych strzelców w historii?

Ronaldo i Messi mają statusy Bogów.
Rooney w historii będzie zaledwie dwie półki niżej od nich (za Giggsami, Tottimi i innymi Zidanami), nie jest chyba źle.

Boniek zakończył karierę w wieku 32lat będąc na szczycie i w sumie, to gdyby Wayne zrobił to samo, to nikt by nie miał mu nic do zarzucenia. Jak zauważyliście, zaczął na najwyższych obrotach młodo (ten gol z Arsenalem..), więc mógłby odejść z footballu bez przeciągania. Swoje osiągnął, a drugiej młodości jak Włosi czy Giggs raczej nie ma co się po nim spodziewać.
» 28 września 2016, 00:30 #6
mycka86: Oby to wpłynęło na niego mobilizująco. Bo spokojnie ma jeszcze 3-4 lata gry przed sobą.
» 27 września 2016, 12:39 #5
DevilFan: a wystarczyło tylko wziąć przykład z Krysi i prowadzic chociaz w połowie taki zbilansowany tryb życia i dawać na treningach tyle ile na to pozwoli organizm, no ale po co jak się już jest świętą krową to nie trzeba trenować na pełnych obrotach. Karma wraca.
» 27 września 2016, 12:06 #4
micsie03339: Byłeś na którymś treningu na którym nie dawał siebie wszystkiego?
Czy czerpiesz informacje od anonimowego informatora.
Według mnie problem Rooneya jest to, że jest świętą krową w klubie i jeszcze bardziej w reprezentacji, gdy w klubie był SAF zawsze miał presje, ponieważ dobrze wiedział, że on posadzi/sprzeda każdego którego uzna za zbędnego. Za to u Moyesa czy LvG nie miał żadnej presji i grał coraz gorzej, ten drugi otwarcie mówił, że kapitan ma u niego fory.
» 27 września 2016, 12:27 #3
DevilFan: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.09.2016 13:57

widzisz nie muszę być na treningach eby zaobserwować jak Rooney sie zapuścił, i nie mówię tu o jego przeszczepie włosów, z roku na rok coraz gorzej, bardziej ociężale coś jak Bastian kiedy ostatnio sie pojawił na murawie. Tylko Rooneya nikt za to nie skrytykuje bo nie można co? Naprawdę mając 30 lat mógłby zrzucić ten zalegający balast i zwiększyc swoja wydolność, bo troche śmiech na sali że przyhcodzi taki Zlatan co ma 34 lata i na testach wydolnościowych bije nowe wytyczne. Chciałbym zobaczyć Zlatana i Waynea jak stoja obok siebie bez koszulek bo genentyka genetyką ale zawsze pracą można coś ugrać tylko sie nie chce.
» 27 września 2016, 13:57 #2
pequ89: Może gdyby się lepiej prowadził byłby teraz w lepszej formie. Przydały by mu się jakieś rady od Ryana Giggsa.
» 27 września 2016, 11:57 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.