W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 5 września 2016, 21:11 - Autor: Bart - źródło: MEN
Anthony Martial w rozmowie z dziennikarzami próbował wytłumaczyć, skąd niezbyt udany początek sezonu w jego wykonaniu. Francuz w ubiegłych rozgrywkach błyszczał na murawie, strzelając gole i zachwycając kibiców groźnymi atakami dryblingami.
» Francuz po wakacjach nie prezentuje już wysokiej formy
- Mieliśmy bardzo ciężkie Mistrzostwa Europy we Francji. Nie zdołaliśmy wywalczyć tytułu, a trener wystawił mnie jedynie na 45 minut. To było fatalne - komentował Anthony.
- Resztę turnieju spędziłem na ławce. To się zdarza. Jestem młody i zamierzam się na tym uczyć. To również pierwszy sezon, w którym rozegrałem tak wiele meczów dla klubu. To jednak nie jest wymówka. Powinienem spisać się lepiej - mówił Martial.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (9)
jassaj: Myśle, że Martial sam jest sobie winien ale tak pozytywnie bo postawił sobie bardzo wysoko poprzeczke w tamtym sezonie, przez co oczekiwania kibiców no poszybowały w góre niesamowicie wysoko. Jednak to jest młody chłopak i trzeba było liczyć sie z tym, ze on nie będzie mógł bez żadnego zawachania formy grać tak przez najbliższe 15 sezonów, takie wachania sie zdarzają szczególnie u młodych graczy a nie zapominajmy, że Martial do nich należy. Bardzo sie jednak ciesze z tych słów. Chłopak potwierdził, że jest rozsądnym meżczyzna, realistą. Wie, że musi ciężko pracować, nie wykręca sie, nie szuka winnych, zdaje sobie sprawe z tego, że coś nie gra. To fantastyczne, bo moim zdaniem milowym krokiem do poprawy jest dostrzeżenie własnych błędów
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.