Młodzież Manchesteru United podtrzymała zwycięską passę z ubiegłej soboty, kiedy to rozgromiła Everton 5-1. Dzisiaj młode Czerwone Diabły w takich samych rozmiarach rozprawiły się z przyjezdną ekipą Boro.
» Kieran McKenna zanotował udany debiut w roli szkoleniowca U-18
Nowy trener Kieran McKenna i jego asystent Colin Little z pewnością byli zadowoleni z futbolu prezentowanego przez swoich podopiecznych, mimo okropnych warunków pogodowych.
Co ciekawe, United potrzebowali aż 37 minut do otwarcia wyniku spotkania, kiedy Indy Boonen wykorzystał podanie Angela Gomesa. Pierwsza połowa była jednak zaledwie przystawką do tego, co zobaczyli kibice w drugiej połowie w wykonaniu United.
Na pogrom nie zapowiadało się choćby z tego powodu, gdyż dwie minuty po wznowieniu gry w drugiej połowie goście za sprawą Brendana Holdswortha doprowadzili do remisu.
Później można było już oglądać koncertową grę Czerwonych Diabłów i kolejne trafienia. Pięć minut później Idris Kanu, który został sprowadzony na testy z WHU, wykończył dośrodkowanie Gomesa. W 59. minucie Kanu dołożył kolejne trafienie, a 10 minut później Kayne Diedrick-Roberts obsłużył podaniem Gomesa i było już 4-1.
Kiedy wydawało się, że przemoczeni do suchej nitki kibice na AON Training Complex nie zobaczą już więcej bramek, Jake Kenyon dograł przytomnie do DJ Buffonge'a i na tablicy wyników widniało już 5-1.
Premier League U-18, 3 września 2016, Aon Training Complex
Strzelcy bramek: Boonen 36, Kanu 52, 58, Gomes 68, Buffonge 90; Holdsworth 47
Skład United: Sebtaoui - Tanner, O'Connor, M.Dunne, Kenyon - Whelan, Hamilton - Buffonge, Gomes, Boonen - Kanu
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.