Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Giggs odejdzie z Manchesteru United?

» 19 czerwca 2016, 19:01 - Autor: Bart - źródło: tribalfootball.com
Ryan Giggs jest gotów na opuszczenie Manchesteru United - podaje angielska bulwarówka The Mirror, powołując się na źródła zbliżone do Walijczyka.
Giggs odejdzie z Manchesteru United?
» Ryan wreszcie podjął decyzję?
Znajomi Giggsy’ego twierdzą, że Ryan jest gotów opuścić ekipę Czerwonych Diabłów. Giggs wbrew powszechnym oczekiwaniom, nie zająłby się pracą na stanowisku menadżera, przynajmniej na razie. Walijczyk ma w planach jednoroczne wakacje i całkowitą przerwę od futbolu.

Do gry Giggs ma powrócić od przyszłego sezonu. 42-latek swoją decyzję ma ogłosić w tym tygodniu. Walijczyk w United spędził łącznie 36 lat.


TAGI


« Poprzedni news
Poznaliśmy wygląd nowych koszulek domowych?
Następny news »
Paris-Saint Germain nie sprzeda Verrattiego za żadną cenę

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (9)


Olo: Moj absolutnie ulubiony piłkarz, całkowita legenda i sztandarowy przykład klubowej lojalności (klubowej podkreślam! :P )

Strasznie się cieszę że pamiętam go z boiska i że mogłem oglądać jego grę. Będzie mi go brakowało w Untied, ale fakt faktem - to już nie jest to wspaniałe, romantyczne United gdzie młodzież zawsze była promowana a wychowankowie zostawali u nas po 10-15 lat. Szkoda, bo to skończyło się wraz z odejściem Fergusona. Giggs był tego swoistym przedłużeniem. Żałuję tylko, że ludzie którzy NIE PAMIĘTAJĄ jego gry, teraz tak łatwo potrafią go szkalować :<
» 19 czerwca 2016, 22:49 #8
jassaj: Wiesz... norma na tym portalu, mimo że lubie sie tutaj udzielać to fala dzieci czy frustratów życiowych coraz bardziej znięchęca mnie do czytania komentarzy itd. Problem leży też w tym że niektórzy nie odrózniają krytyki od wyzywisk- napiszesz "zagrał zły mecz"- jesteś hejterem, ktoś napisze że "LvG jest hemoroidem"- taka prawda bo sobie nieporadził. No ale coz... tak to już jest w wirtualnym świecie. Ja też ciesze sie że pamiętam lata Giggsa- tyle lat- zadebiutował w drużynie zanim sie urodziłem. Skończył kiedy już prawie byłem pełnoletni... Masakra, tyle lat. Giggsy gdyby nie te swoje wyskoki w życiu prywatnym jestem pewny że dzisiaj byłby Sir Rayanem bo taki wkład, takie osiągnięcie,taka lojalność klubowa no to już w dzisiejszej piłce mało spotykane. Jak jeszcze Totti odejdzie to pratycznie zerowe zjawisko.
» 19 czerwca 2016, 23:39 #7
jaratkow: Wszystko, nawet - a może zwłaszcza - to co piękne, (zbyt) szybko się kończy. Piłkarz Giggs mógłby mieć patent na "sportową nieśmiertelność" i tylko wtedy bylibyśmy w pełni szczęśliwi. Niestety... skończyła się piękna piłkarska kariera.
I w tym momencie musimy brutalnie stąpać po ziemi. Niestety zasługi i lojalność wobec United nie mogą być gwarantem natychmiastowego objęcia pierwszej drużyny. Przykre ale prawdziwe. Z wielu względów. Nie jest równoważne być wielkim piłkarzem pod wodzą największego trenera z objęciem "z dnia na dzień" drużyny. Zwłaszcza tak wielkiej jak United. I tak zorientowanej na zdobywanie wielkich trofeów. I to w chwili gdy zaczyna ich brakować... Zasługi Ryana powinny być wystarczającym gwarantem tego, że gdy teraz odejdzie, drzwi na Old Trafford ZAWSZE będą dla niego otwarte! Ale teraz byłby to najgorszy moment i dla United i dla Ryana. Uwierzcie mi ciężko jest zostać trenerem zespołu, w którym są jeszcze gracze z którymi występowało się na boisku. Trudno o obiektywizm, o dystans do pewnych rzeczy.
Może ktoś mnie nazwie "niewdzięcznikiem", hejterem Ryana czy też innego rodzaju "odszczepieńcem". Ale nie mam już (niestety) kilkunastu lat i z niejednego pieca chleb jadłem. Także sportowego. To upoważnia mnie do takiej właśnie opinii. Dla swego dobra i z korzyścią dla United będzie jeżeli Ryan obejmie teraz inną drużynę. Jest przecież z kilkoma innymi partnerami z boiska współwłaścicielem małego klubu. Niech tam spróbuje zdobyć doświadczenie i zbudować swój własny sztab szkoleniowy. Praktyka pokazuje, że pobyt Mourinho w żadnym klubie nie trwał wiecznie. Nie inaczej pewnie będzie z nami. Szkoda więc marnować czas na kolejną "asystenturę". Kto stoi w miejscu ten się cofa. Zatem lepiej gdy Ryan w mniejszym tempie ale nadal idzie do przodu. Czego jemu i United z całego serca życzę. I do zobaczenia na Old Trafford :-)
» 20 czerwca 2016, 10:10 #6
Klimaa: Mourinho chce swoich ludzi i nie ma co na siłę dawać mu Giggsa. Jak chce odpocząć to niech tak zrobi. W każdym bądź razie przed objęciem posady w United powinien spróbować swoich sił w innym klubie. Ma jeszcze sporo czasu - mam nadzieję że Mourinho wypali i będzie z nami przez parę najbliższych lat a potem marzeniem byłoby gdyby rzeczywiście Giggs przejął klub (jeśli oczywiście zaliczy egzamin w innym klubie).
» 19 czerwca 2016, 21:59 #5
longlivekakas: Nastanie nowy sezon to się dowiemy jaka będzie jego przyszłość.
» 19 czerwca 2016, 19:56 #4
Rotx: Giggs w Manchesterze od 1987 roku czyli 29 lat a nie 36.

Niech opuści i da pracować innym ponieważ czas by sam poszedł zdobywac doświadczenie trenerskie a po latach byc może tu wrócił.
» 19 czerwca 2016, 19:13 #3
jassaj: Faktycznie musiał sie wkraśc bład bo nawet na chłopski rozum Giggsy ma 42 lata- 36 w klubi znaczy że przyszedł w wieku 6 lat :) a z tego co pamiętam miał bodajże 14 lat trafiając do akademii wiec zgadzałoby sie to z tym co napisał kolega powyżej :)
» 19 czerwca 2016, 21:15 #2
jaguar1984: Powtarzacie sie z tymi newsami :/
» 19 czerwca 2016, 19:04 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.