fanKlubu: Z tym wykorzystywaniem szans to bym tak nie powiedział, miał kilka bardzo dobrych spotkań w lidze i w LM, ale w przekroju całego sezonu jednak był słabszy od Mandżukicia, miał moment gdzie nie strzelił bramki przez ponad 900 minut. Fakt potrafił zagrać świetnie w Monachium, ale w tym samym meczu zmarnował piłkę meczową na 3-0 tuż po przerwie, z Sevillą zmarnował ze 4 setki. Owszem niezły zawodnik, ale bardzo nieregularny, właśnie przez to stracił miejsce w Juventusie, nie potrafił strzelić kilku ważnych bramek z rzędu, Mandżukić strzelił raptem bramkę więcej, czyli 13, ale wszystkie te bramki to było gole albo na prowadzenie albo na remis, zaś Morata takich bramek strzelił 7, to jednak spora różnica.
Aczkolwiek odejście Moraty z Juve jest przesądzone, nikt na wszelki sposób nie będzie go zatrzymywał, a chyba tylko obietnica regularnej gry może to sprawić, ale mając w obwodzie Berardiego nikt o tym w Turynie nie myśli, bo zwyczajnie nie warto.