Carragher: United pod wodzą Van Gaal się cofają

Diabelred: Te 16 osob, ktore zaglosowalo za pozostaniem van Gaala, to pewnie kibice innych druzyn, ktorych zwyczajnie cieszy widok tego jakim stalismy sie sredniakiem:). No porownujac ten sezon do sezonu Moyesa to na pewno sie cofnelismy. Wtedy w lidze tez byla lipa, ale przynajmniej w LM odpadlismy z godnoscia. Coz pozostaje czekac na Mourinho...

talir: Komentarz zedytowany przez usera dnia 11.04.2016 19:48

Panowie i Panie możemy spierać się co do tego kto ma zostać następnym trenerem MU, ale pewne jest to, że potrzebujemy zmiany. Naprawdę źle to wszystko wygląda. Mamy skkład jaki mamy, nie ma w nim rewelacji. Prawda jest taka, że LVG dostał dużą swobodę jego tworzeniu, decydował kto ma odejść i kto ma przyjść. Wiadomo piłkarze z listy marzeń typu Bale byli poza naszym zasięgiem. Nie mamy w tej chwili dobrego składu, ale to nie jest najgorsze. Najgorsze jest to, że LVG uważa, że jest inaczej. Czułem, że będą problemy, gdy van Gaal pozbył się jednocześnie Falcao, RvP i Hernandeza, a powiedział, że Fella może być napastnikiem... wtedy już się przeraziłem. Później te rzucanie piłkarzy po pozycjach... tego się nie robi przy zbalansowanej kadrze.

Nie oczekuję mistrzostwa co roku, ale to co uwielbiałam w grze United to waleczność, dostarczali rozrywki. United zawsze walczyło, wiem, że to czas SAF-a i to już nie wróci, ale czy naprawdę nie zasługujemy jako kibice, żeby nasi piłkarze wypruwali sobie flaki za barwy klubu.
Oglądając boks, który zaraz po piłce nożnej uwielbiam, wielokrotnie kibicowałem bokserom, którzy przegrywali swoje walki, czasami nawet bardzo szybka, ale zawsze byli to zawodnicy, którzy wchodzili do ringu, żeby walczyć, a nie tylko odebrać wypłatę. Boli mnie to, że ten zespół nie ma charakteru. Po bramce na 1:0 przeważnie widać spuszczone głowy.
Pamiętacie derby z City 23.10.11, przegrane 6:1, od 47 graliśmy w 10-tkę. Przegraliśmy, ale wtedy walczyliśmy. Ci chłopcy dostali baty, ale próbowali grać do przodu, mieli chęci, walczyli, zostali upokorzeni, ale tam nikt nie spuszczał głów. Teraz takie United to tylko wspomnienia.

Kris91: City - Guardiola
Liverpool - Klopp
Chelsea - Conte
Tottenham - Pochetino
Everton - Martinez

A my? Dokąd zmierzamy? Tkwimy razem z Arsenalem w poprzedniej epoce z trenerami choć i tak Arsenal gdzieś tam lepiej korzysta ze swojej młodzieży i pozwala sobie na więcej polotu w grze.

MU1212: A ja żałuje że byłem zwolennikiem LVG i teraz mam co do tego że Giggs może odbuduje United ale czas pokaże

Rakusz: Nie byłem zwolennikiem zatrudnienia Moyesa, choć nie potrafiłem powiedzieć dlaczego. Nie bylem zwolennikiem zatrudnienia van Gaala i tu powodów miałem kilka, ale nie chcę się rozpisywać. Jaki jest koń każdy widzi. Teraz nie jestem zwolennikiem zatrudnienia Mourinho. United potrzebuje architekta, kogoś takiego jak Cholo, czy Pochettino. Ktoś, kto będzie budował na lata. Mourinho to nie architekt, a inwestor. Przyjdzie, zrobi zakupy, być może osiągnie jakiś sukces, po czym odejdzie lub zostanie zwolniony przez piłkarzy i po raz kolejny będzie trzeba budować. Potrzebny jest ktoś, kto zacznie wszystko od fundamentów, a nie od ścian.

dlabigt23: Ja teraz probuje sprostowac ta kiepska sytuacje z Moyesm ktory nawet nie dostal kasy na transfery nie dostal duzo czasu i szacunku od klubu a tutaj taki buc jak van gaaal marnuje ten klub,pilkarzy i w ogole wszystko niszczy swoja taktyka i kombinowanie ze az brak slow i zarzad niepotrafi go zwolnic tak jak Moysa . Gdyby Moyes dostal taka kase kto wie czy bysmy juz w tym sezonie nie bili sie o najwyzsze cele takie sa realia i wedlug mnie lepiej by ogarnal ten zespol na drugi sezon bo by wiedzial juz kogo co gdzie trzeba a kogo sie pozbyc . Napewno Naniego,Groszka czy tam Evre bysmy mieli nadal w skladzie a tak niemamy starych walorow manchesteru united tylko jakas spieprzona "filozofie"

Slawek7: Dzieki Carragher za wsparcie w walce z niszczycielem,z chorym czlowiekiem,ktory zhanbil klub i zrobil z niego posmiewisko,podeptal nasza kulture,tradycje,pasje i wszystko co dobre.
Jeżeli chodzi o Louisa van Gaala, to nie widzę go na Old Trafford w przyszłym sezonie, jeżeli nie uda mu się zakończyć sezonu w pierwszej czwórce - podkreślił Anglik??Poczucie humoru Jamie jednak ma:-)
Podnieslismy sie po Monachium,podniesiemy po pasozycie.Bylbym zapomnial Ed i LVG nowotwory United WON!!

Domelo: Niestety to prawda.

jaratkow: Serce boli gdy wypierdek z Liverpoolu krytykuje United. A łeb człowieka napierdala gdy... facet ma rację!

Ave88: Wiekszość zawodników zalicza widoczny regres to fakt. Martial trzyma poziom, ale i on miewa co raz gorsze spotkania. De Gea broni jak zawsze ale reszta? Nie mówie akurat o młodziakach bo przy takiej dyspozycji"pewniaków przed sezonem" potrafią się pokazać, i walczyć tak jak walczyło całe United za Fergusona. Tyle, że też nie mogą grać w każdym meczu... Rashford po świetnym początku teraz gra non stop i obniżył loty, Varela nie gra, Fosu ostatnio najbardziej mi się podoba przez swoją waleczność, ale nie może być tak że co mecz będzie MU tyłek ratował. A wracając do podstawy samo ustawianie to nieporozumienie jest. Blind może i sie sprawdza jako obrońca, ale przez to traci walor świetnych podań jakimi dysponuje. Mata na boku pomocy? Serio? Jak mamy cokolwiek kreować kiedy "zawodnik z głową" gra na boku? Zgadzam się, że Morgan obniżył loty. Może nie gra jakoś mega zle ale za czasów South bylo o niebo lepiej. Brak gry Herrery to dla mnie mega nieporozumienie. Miewa gorsze spotkania (jeśli gra) ale nadrabia to walecznoscią, której brakuje wielu jak np Rojo, który jest w katastrofalnej formie. Patrząc na przykład Lisów, nie trzeba mieć genialnego składu tylko trzeba umieć stworzyć kolektyw, gdzie każdy walczy za każdego i potrzeba dobrego sternika, a Lois nim nie jest.

andycole9: Polać mu!

uzarczyq: najsmutniejsze w tym jest to ze poszedl taki hajs a tylko stracilismy na jakosci... Transfery Chicha, Naniego i RvP tylko ze wzgledu na to ze buc nie umial sie z nimi dogadać. Za to wydane kosmiczne pieniadze i co? Na plus jedynie Martial, Shaw i Blind. Reszta to tragedia, jedynie Herrera jeszcze jako tako ale gra strasznie w kratke, choc mysle ze to wina filozofa bo jak dla mnie to swietny grajek

RedRevolta: Nic nie osiągniemy z tym człowiekiem, gramy beznadziejnie, czasem trafi się jakiś mecz gdzie zagramy dobrze ale na tym się kończy filozofia LvG, kwestia Eda Woodwarda, ja osobiście nie dziwie się, że nasz dyrektor wykonawczy chce aby holender został u nas do końca swojego kontraktu albo i dłużej, jeśli poczytaliście trochę, to Jose po przyjściu do nas będzie chciał mieć pełną władze nad wykonywanymi transferami co zapewne nie będzie się podobało nie tylko Edowi, zmieni się dużo jeśli pojawi się Mou u nas, jednego jestem pewien jeśli po zakończeniu tego sezonu LvG nie zostanie zwolniony, to dla mnie osobiście będzie oznaczało to, że działaczom kompletnie nie zależy na klubie i wynikom na jakie zasługuje, może ktoś mieć inne zdanie, że zwolnienie lvg i zastąpienie nim Jose wcale nie musi wyjść nam na dobre, ale czy mamy inne wyjście?

talir: Odniosę się do ostatniego zdania. Tak, Carragher ma rację. Nawet wynik mnie tak nie rozbił, jak słowa LvG po meczu o dobrej grze. Co za brednie o dobrej grze, poczułem się jakby, ktoś napluł mi w twarz. Deklasacja, 8-1 w strzałach celnych, a on mówi, że dobrze gramy. Jak to ma być dobra gra, to nie chcę widzieć słabej. Facet pluje kibicom w twarz, po czym mówi, że to deszcz pada.