W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ander Herrera jest dobrej myśli, jeśli chodzi o ukończenie rozgrywek Premier League na miejscu w czołowej czwórce i zapewnienie sobie udziału w Lidze Mistrzów.
» Ander Herrera uważa, że miejsce Manchesteru United jest w Lidze Mistrzów
Dwa lata temu Manchester United po raz pierwszy nie zdołał awansować do Champions League, co kosztowało Davida Moyesa utratę posady menadżera Czerwonych Diabłów. Podobny los może spotkać Louisa van Gaala, jeśli United nie znajdą się w TOP4 Premier League.
– Manchester United powinien grać w Lidze Mistrzów co roku. W ostatnich 25-26 latach chyba tylko raz nie graliśmy w tych rozgrywkach. Chcemy więc tam być – mówi Herrera.
– Jesteśmy Manchesterem United, jako piłkarze jesteśmy zobligowani do walki do samego końca. Mamy niezbędną jakość w składzie, aby awansować do Ligi Mistrzów.
– Manchester City ma większy skład, bardzo dobrych piłkarzy, ale uważam, że możemy z nimi walczyć.
– Do naszego składu powracają po kontuzjach bardzo dobrzy zawodnicy. Na pewno nam pomogą, bo mają sporo doświadczenia. Mówię tu o takich zawodnikach jak Antonio Valencia czy Ashley Young. Jestem więc optymistą.
– W ostatnim spotkaniu pokazaliśmy, że jesteśmy nieco lepsi od Manchesteru City na chwilę obecną. Pokonaliśmy ich na wyjeździe, a zatem możemy być optymistami.
Kolejnym rywalem Manchesteru United w Premier League będzie Tottenham. Piłkarze Van Gaala znów będą musieli wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, jeśli chcą wywieźć komplet punktów z White Hart Lane.
– Kiedy gramy z czołowymi zespołami, to tak bardzo się nie martwię o nasze występy, bo zazwyczaj spisujemy się w takich meczach dobrze. Najtrudniejsze są dla nas spotkania z niżej notowanymi rywalami – dodaje Herrera.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (8)
Klimaa: Do niedawna czołowa trójka była pewniakiem. Niestety obecnie straciliśmy nasza magię i walczymy o LM do ostatniej krwi. Czy wyjdziemy zwycięsko z tej walki to dopiero okaże się. Trzeba wrócić na pudło!
tom93: Z tego co widzę, totki i city mają najtrudniesze mecze do końca. My i Arsenal teoretycznie łatwy kalendarz. Wydaje się, że właśnie kosztem City (nie tylko ze względu na ilość punktów) ale poprostu terminarzu mamy największe szanse
uzarczyq: Jesli bedzie win na Tottenhamie to zaczne w to wierzyc? Ale kosztem kogo? City jest mocne i na koncu rozgrywek na pewno zepna poslad tak jak na koniec sezonu 13/14. Najsalbszym ogniwem wydaje sie Arsenal ale 5 oczek to spora strata :/
Koval: Taka prawda. Wyniki z tego roku:
Liverpool 0-1 ManUtd
Chelsea 1-1 ManUtd
ManUtd 3-2 Arsenal
ManCity 0-1 ManUtd
ManUtd 1-0 Everton
A z teoretycznie słabszymi rywalami idzie jak krew z nosa.
Wychodzi więc, że bardziej powinniśmy się obawiać meczu z Aston Villa niż z Kogutami...:)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Wiedziałeś? Dokładnie 33 lat temu w barwach Manchesteru United zadebiutował Andriej Kanczelskis. Rosjanin zagrał dla United 123 razy i zdobył 28 bramek.
Manchester United vs Arsenal. Zapowiedź 37. kolejki Premier League
Kobbie Mainoo nominowany do prestiżowego wyróżnienia w Premier League
Ten Hag: Właściciele kierują się zdrowym rozsądkiem
„Manchester United będzie trzymał się Erika ten Haga”
