W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Louis van Gaal stwierdził, że czerwona kartka dla Juana Maty okazała się kluczowym czynnikiem w konfrontacji West Bromwich Albion z Manchesterem United (1:0).
» Holenderski szkoleniowiec Manchesteru United był zawiedziony porażką swojego zespołu na The Hawthorns
Reprezentant Hiszpanii został usunięty z boiska jeszcze przed przerwą, a gospodarze zdołali przekuć przewagę liczebną na trzy punkty.
- Przez godzinę graliśmy w dziesięciu przeciwko jedenastu. To nasz piąty mecz na przestrzeni czternastu dni. Bardzo trudno w takich warunkach rywalizować z rywalem, który ma przewagę liczebną. To powód, dla którego przegraliśmy - powiedział Holender.
- Tak naprawdę ani w pierwszej, ani w drugiej połowie nie daliśmy rywalowi szans na stworzenie zbyt wielu sytuacji. Jedyną prawdziwą okazją była akcja bramkowa. Wielka szkoda, że byliśmy zmuszeni do gry w dziesięciu przeciwko jedenastu.
- Pierwsza żółta kartka dla Juana była bardzo głupia, ponieważ od początku było wiadomo, czym poskutkuje takie zachowanie. Później należy pamiętać, że zostało się napomnianym. Uważam, jednak, że arbiter powinien znać charakter osoby wykonującej dane zagranie. Juan Mata nigdy nie ma na celu zrobienia krzywdy rywalowi. Zapytałem Juana o to, ile czerwonych kartek do tej pory dostał. Okazało się, że ta była pierwszą.
- Trzeba znać charakter piłkarzy i właśnie dlatego bardziej doświadczony sędzia zawsze jest lepszy. On zna graczy i lepiej rozumie wydarzenia na boisku. Czerwona kartka zawsze ma ogromny wpływ na mecz. To ogromna strata, bo musieliśmy wygrać to spotkanie. W pozostałych dziewięciu kolejkach potrzebujemy 27 punktów. To dużo, ale wszystko jest możliwe - podsumował menadżer Manchesteru United.
braku: Coś mi tu śmierdzi. Mam wrażenie że van gaal miał taki plan by zagrać na pół gwizdka. W końcu West brom nie wygrał nigdy w PL z Mu więc bardzo chcieli wczoraj wygrać a jak wiadomo żeby wygrać z nami to trzeba nas kopać, gryźć i jeść trawę. Plan wypali nie ma nowych kontuzji, kontuzjowani mieli lekki rozruch więc myślę że najlepsze przed nami już w czwartek
Keravnos: Kluczowe to były niesamowicie nowatorskie i przemyślane zmiany, przecież przegrywając 1:0 należny wprowadzić na boisko drugiego defensywnego pomocnika i obrońcę...
W ogóle patrząc na wczorajszy "występ" (grą tego nie nazwę) mam wrażenie, że drużynie nie zależy na niczym. Zero zaangażowania, zero ryzyka, zero iskry i dążenia do pozytywnego rezultatu. Snuli się po boisku jak cienie i liczyli chyba, że piłka sama wpadnie do siatki drozdów. A najsmutniejsze było jak kamerzysta pokazał Fergusona. Autentycznie przykro mi się zrobiło - takiego smutku i żalu nie widziałem w czyichś oczach już dawno. Ale co może czuć człowiek, który przez prawie 30 lat wypruwał z siebie żyły, żeby stworzyć potęgę i widzi jak w 3 lata dwóch pozorantów cała jego pracę obróciło w niwecz i zrobiło z klubu pośmiewisko... Dlaczego zarząd tak uparcie trzyma Van Gaala na stanowisku trenera? Chelsea i Liverpool po zmianie trenera zaczęło coś grać i odrabiać straty w tabeli, my dalej tkwimy w martwym punkcie. Drużyna jest wypalona, atmosfera jest tragiczna co widać gołym okiem. I kiedy wydaje się, że wreszcie coś zaczyna się dziać (vide wygrana z Arsenalem) to dzieje się coś takiego jak wczoraj - najgorzej grająca drużyna w PL, która nie wygrała z nami na własnym boisku nigdy wcześniej wrzuca nam po taniości jedną bramkę a my przez 90 minut klepiemy po boisku jakby wynik był co najmniej 5:0 na nasza korzyść. W obecnym kształcie i przy takim nastawieniu nie ma absolutnie szans nie tylko na jakiekolwiek trofeum ale i top 4 zaczyna oddalać się niebezpiecznie...
andrev1331:Komentarz zedytowany przez usera dnia 06.03.2016 22:09
Z Matą dobrze powiedział , to nie jest zawodnik który jest recydywą w faulowaniu chociaż trochę głupio pierwsza kartkę zdobył a po czerwonej gra i posiadanie piłki spadły. Wcale jednak ten spadek posiadania piłki nie przełożył się na sytuacje dla przeciwników i trochę po błędzie Smallinga i Rojo wpadła bramka jednak parę meczy w krótkim czasie dało znać o sobie i nie było tyle świeżości w grze naszych. Zmiany , no cóż też myślałem o bardziej nastawionych na atak jednak trener (chyba bardziej wie kiedy kogo może wprowadzić) ode mnie bo inaczej to ja mógłbym nim zostać a na pewno tak nigdy nie będzie , no chyba że w FIFA 16 albo PES 2016.
Sylverstone: Liverpool tez gral w oslabieniu i do tego przegrywal , Arsenal tez gral w oslabieniu ale wyrownal ...Manchester United chocby gral w 8 powinien pokonac WBA ... Nie bronie maty ale nie ma tez co zrzucac winne na niego... Dla mnie brakuje mobilnosci , zawodnicy boja sie pokazywac do pilki , robic przestrzen ! Do licha , powinni sie ruszac i kreowac wolne polne , zwlaszcza przeciwko takim ogorom z WBA !
Piekny prezent mi sprawili ...
Ave88: dokładnie:) czerwona kartka to jeszcze nie przegrany mecz:) ale łatwiej zwalić wine na Mate niż pogodzić się z faktem ze przez caly mecz United nie grało nic:)
Vampiro: Oczywiście... wymówka przyszła sama nie musiał żadnej szukać, ciekawe co by powiedział jakby Mata nie dostał tej czerwonej kartki a i tak byśmy ten mecz przegrali.
Ave88: Zanim zaczniesz obrażac kolego udaj sie do okulisty bo dla mnie jesteś jeszcze dzieciakiem:) MU jest liderem w graniu piłek do tyłu nie wiem czy to slyszałeś, kreuje najmniej sytuacji wiec faktycznie nie grają do tyłu tylko stale atakuja:) zanim zaczniesz obrażac pomyśl:)
Ave88: Stale próbujesz obrażać a stan Twojej wiedzy jest mega mizerny podszkol się a wtedy wdawaj się w dyskusję bo jak chcesz tylko obrażać proponuje zmiane strony:)
Krystiano98: Nie wiem, gdzie ciebie szkolono, ale daj namiary. Masz oparcie w jakis statystykach czy ogladasz mecze united i stad twoje argumenty? Naprawde nie lubie bezsensownie obrazac, ale jak inaczej mozna nazwac kogos, kto uwaza, ze trener kaze grac do tylu? Kreowac najmniej sytuacji nie znaczy grac do tylu. A co do okulisty, to skoro ja jestem dzieciakiem, zalecam wizyte, w podstarzalym wieku ludzie gadaja glupoty, czasem tez faktycznie warto sie wybrac do okulisty i wtedy wlaczyc tv :)
Ave88:Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.03.2016 07:42
Utrzymujemy sie długo przy piłce i nic z tego nie ma bo w wiekszosci gramy przez obronców:). Wczoraj wiekszosc piłek szła do Blinda który grał bezsensowne długie piłki(byla sytuacja ze 3 pod rząd posłał i wszystkie niecelne). Kiedy była szansa na kontre przy wyniku niekorzystnym Carrick grał do tyłu. Przez większość sezonu kibice mieli pretensje ze zbyt dużo podań przechodzi przed bramkarza i czy to według Ciebie nie jest granie do tyłu:)? Kiedy zamiast gonic wynik i robić zmiany ofensywne to wprowadza defensywnego pomocnika i dwóch obronców? To jest to granie do przodu? Ile United wczoraj strzałów oddało? Ale jak niżej pisałeś nie oglądałeś wiec po co komentujesz:)?
Krystiano98: Nie musze ogladac, zeby zaprzeczyc glupotom, ze trener kaze grac do tylu :) od dawna twierdze, ze Carrick juz nie ogarnia, ale to wina trenera, ze nie umie w pore zauważyć kolegow i musi grac w tyl? :) Poza tym nie musze ogladac wielu sytuacji, wystarczy duza skutecznosc :) Sam LVG mowil, ze posiadanie to jego taktyka. Natomiast to, ze w ogole ich nie podszkolil, jak maja to robić, to inny temat :) Poza tym, jesli mają stracic, to chyba lepiej podac do bramkarza nie? :) to nie gra w tyl, tylko u nas nie ma zawodnikow, którzy potrafia sie z ta pilka dalej przedostac ;) Trener chce grac do przodu, ciagle to mowi, tylko ze nie umie ich wytrenowac. Niestety, zamiast grac kontrami to pchamy sie w bezsensowne posiadanie.
Ave88: Nie podszkolił? To Manchester United nie zbiorowisko amatorów:). Posiadanie to jego taktyka ale co z tego posiadania jest? Praktycznie nic:). Tak jak już pisalem posiadanie przede wszystkim ma miejsce na naszej polowie:). Nie mów ze nie ma kto kreować bo Mata, Herrera, a nawet Martial potrafią świetne piłki dogrywać. Carrick też ale skoro treneiro nastawia wszystkich defensywnie to takie są efekty. A po 2 gdzie napisalem ze to trener kazał grać im do tylu:)? Chodziło mi głównie o brak mentalnosci:) Gall zabił w United walke do ostatnich minut:) obejrzyj powtórke i zobaczysz co robili po stracie gola i przyznasz mi racje:)
Krystiano98: Napisales w pierwszym komentarzu.
Stracilismy walke od odejscia mistrza niestety. Wiesz kazdego trzeba nauczyc swojej filozofii, jak widac albo sa tacy glupi, albo on :)
Mysle, ze mamy podobne zdanie, tylko sie nie rozumiemy :D
sz1234: Ty tak na poważnie czepiasz się Smallinga ? Koleś, Chris Smalling to nasz najlepszy obrońca i jedyny, który trzyma poziom praktycznie przez cały sezon.
DevoMartinez: Stwierdzasz, że zle ze grał Rashford bo to kolejmny mecz w ciągu paru dni ale narzekasz, zę wystawił Darmiana i dał odpocząć Varelli? Hmm
DevoMartinez:Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.03.2016 00:58
Człowieka a słyszałeś o czymś takim jak rotacja? Jak ktoś jest zajechany maratonem meczowym to musi czasem zagrać zmiennik bo gośc nie dośc, że ryzykuje swoim zdrowiem i złapaniem kontuzji to może nie zagrać na 100% możliwości właśnie przez to, że jest zmęczony już po pierwszej połowie.
A i sprawdz sobie co to znaczy sukcesja bo chyba tego też nie wiesz ;)
DevilFan: Dzięki tej porażce zaraz nas przegoni/dogoni Liverpool, a o West Hamie już nie wspominam.
Balonik napompowany Rashforda już pękł i można wystawiać tam Martiala, pozdrawiam ludzi zrównoważonych.
Ave88: nie zgodze sie bo Rashford jak byl na szpicy nie mial podan a dwa potem poszedl na skrzydlo a nie kazdy jest Martialem i potrafi sobie tam poradzic:)
DevilFan: Prawda jest taka że na tym etapie spotkań Rashford to sobie może wchodzić na końcówki jak Depay, a grać powinien właśnie holender, no ale jak sam lvg powiedział dla nas priorytetem jest LE dlatego liczę że zobaczymy tam Depaya i Pereirę od pierwszych minut
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.