Szilk: Piłkarze tej klasy co Gareth Bale, jeżeli zmieniają Klub, to zmieniają na równorzędny lub lepszy, a nie na Klub, który od kilku lat spada w dół, zarówno pod względem sportowym jak też organizacyjnym.
Cały piłkarski świat widzi, że nie potrafimy dobrać odpowiedniego trenera do M.U. i to właśnie trenerzy i osiągane przez nich wyniki są barierą dla najlepszych zawodników. Do nas przychodzą młodzi zawodnicy, którzy chcą się pokazać Światu, skuszeni dużymi pieniędzmi jakich by nigdy nie dostali w innych Klubach - na tym etapie kariery. Fajnie by było, gdyby w tych zakupach była jakaś myśl taktyczna i wizja zespołu, żeby te nabytki ktoś umiał poukładać, aby całość funkcjonowała i przynosiła efekty w postaci dobrych wyników i ładnej dla oka gry.
Niestety Van Gaal się pogubił, a nikt z Zarządu nie ma odwagi go zwolnić- bo ten Zarząd go przyjął i nie chce przyznać się, że to był błąd. Jeżeli to się będzie przeciągać, to znajdziemy się w takim miejscu jak Liverpool - została tylko wielka marka, a nikt z wielkich zawodników nie chce się z nimi wiązać .
Jeżeli jakiś z młodych zabłyśnie, to od razu ucieka kuszony kasą i walką o najwyższe trofea przez Kluby, które rządzą w obecnym futbolu. Czym szybciej zmienimy trenera i wrócimy do stylu SAF- a , to jest szansa na uratowanie M.U. .
Dzisiaj, patrząc realnie, to zarówno w Anglii jak i w Europie biją nas średniacy, cierpią nie tylko kibice, ale głównie cierpi wizerunek Klubu i to trzeba sobie jasno powiedzieć. Nie można cały czas, żyć sukcesami z przeszłości i wierzyć w cud, że te czasy powrócą bez drastycznych i szybkich zmian. Zaufałbym Giggsowi , on wie wszystko o warsztacie Fergusona - całą karierę grał pod jego kierunkiem - to jest jego kapitał, którego inni trenerzy mogą nie zebrać nawet po kilkunastu latach pracy w tym zawodzie. Jeżeli odpowiednio dobierze sztab szkoleniowy, to za dwa lata możemy znów mieć dawny M.U. .