W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
David de Gea od dawna jest wymieniany wśród najlepszych bramkarzy na świecie. Hiszpański golkiper Manchesteru United nie zamierza pozostawać jednym z wielu i w przyszłości chce zostać niekwestionowanym numerem jeden.
» David de Gea chce zostać najlepszym bramkarzem na świecie
– Cóż, podejrzewam, że to cel ostateczny – mówi De Gea na łamach United Review.
– Staram się trenować i grać w meczach najlepiej jak potrafię, aby osiągnąć najwyższy poziom. Oczywiście zostanie bramkarzem numer jeden na świecie jest trudnym wyzwaniem, bo jest wielu golkiperów i to naprawdę bardzo dobrych. Zawsze daję z siebie wszystko, aby osiągnąć taki standard.
De Gea pytany o swoje spostrzeżenia przed sobotnim meczem ze Swansea City na Old Trafford odpowiada: – To dobry zespół. To drużyna, która lubi grać w piłkę i cieszy się, kiedy ma futbolówkę przy nodze. W ostatnim sezonie utrudnili nam życie, bo przegraliśmy dwa spotkania przeciwko nim.
– Wiem, że ostatnio nie spisywaliśmy się przeciwko Swansea dobrze. Nadszedł jednak nowy rok, więc damy z siebie wszystko na Old Trafford przed naszymi kibicami i zrobimy wszystko, aby wygrać – dodaje De Gea.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (20)
welllone: Talent i umiejętności ma już na TOP 1 na świecie, taka prawda.
Klub aktualnie jest w stanie podcinającym mu skrzydła...
Valdes był też uważany przez chwilę za najlepszego na świecie gdy Barca wszystko wygrywała z nim w składzie. Wiemy, że bez niego wygrywaliby tak samo.
DDG sporo punktów nam zdobywa czy ratuje, ale to nie daje pucharów więc nikt go nie bierze teraz w tym rankingu pod uwagę.
RocknRoll: Najgorsze w naszej beznadziejnej dyspozycji jest to że możemy tracić właśnie takich piłkarzy. De Gea - absolutny top, jeśli chcemy walczyć w lm, musi być po naszej stronie. Di Maria jak pokazuje w PSG nie zapomniał jak się gra, miał u nas po prostu po jakims czasie wywalone. A był to piłkarz z tych, którzy robią różnicę na najwyższym szczeblu. Mamy młodzież z potencjałem, ale jeśli odpuścimy te prawdziwe gwiazdy to będzie koniec potęgi na wiele lat.
Klimaa: Już teraz topowy bramkarz i z biegiem czasu będzie można mówić o nim jako o najlepszym na swojej pozycji. Tylko fajnie gdyby nadal biegał po murawie OT a niestety prawdopodobnie stracimy naszą największą gwiazdę już niebawem.
Puchaczeue: Żeby być numerem 1 na świecie, musi grać w klubie, który mu to umożliwi. Na chwilę obecną takim klubem nie jesteśmy i jeszcze prędko nie będziemy. Myślę, że nie ma co się martwić, że będzie chciał iść do Realu. United może śmiało żądać 60 mln funtów. Zające ćwierkały, że RM wyraża zainteresowanie Courtoisem, tam też sobie mogą przyklepać bramkarza na lata.
Kempes: No nie jestem do końca pewien czy może tyle zażądać. Oglądałem w grudniu jakiś mecz United na C+ (już nie pomnę jaki) i tam komentatorzy wspominali coś o klauzuli wynoszącej 36 mln funtów. Jeżeli to prawda, to w wakacje Real na pewno wyłoży taką kasę.
Klimaa: 60 mln De Gea jest wart - przy obecnych chorych cenach za zawodników czemu nie mielibyśmy tyle zażądać za świetnego i młodego bramkarza. Osobiście wątpię aby Hiszpan miał typową klauzulę wykupu jednak podpisał nowy kontrakt i podejrzewam iż zawarł z nami dżentelmeńską umowę - jeśli Real zgłosi się po niego i wyłoży odpowiednią kwtoę klub nie będzie robić problemów.
Puchaczeue: Tylko czy w wypadku sprzedaży de Gei przyklepiemy sobie nowego bramkarza? Ten Leno z Bayeru jest dobry, a na wylocie może się znaleźć też Ter Stegen (babole puszcza nie gorsze niż Valdes). Może postawić na kogoś z akademii (Johnstone, Pereira). Obaj na wypożyczeniach są, przynajmniej ten pierwszy.
manchester1878r: Jest na najlepszej drodze. Ma talent.
Aktualnie numer jeden:
Buffon
Casillas
Neuer
a wcześniej:
Ricardo Zamora
Dino Zoff
Peter Schmeichel
Wracając do meczu obowiązkowo wygrać
JackHarper: Ta lista byłaby dobra ale kilka lat temu. Obecnie nr jeden według mediów jest Neuer. Ja osobiście Neuera nie lubię a jego ganianie za piłką po za polem karnym bardzo mnie irytuje. Czasami tylko czekam na to aż minie się z piłką lub źle ją wybije i ktoś huknie mu na pustą. Osobiście nr 1 dla mnie to Dawid. Ale jeśli odejdzie z MU to od razu ściągałbym na OT Yanna Sommera.
RuudVN: buffon bezapelacyjnie i to od 15 lat, nikt mu nie dorówna na linii
ostatnio byl artykuł, że gdyby wszystkie celne strzały w bramkę bayernu zamienily sie w gole to bayern i tak by byl na pierwszym miejscu co pokazuje ile neuer ma roboty
de gea jest na drugim razem z courtoisem
NewtonHeath1878: Buffon 2 genialne mecze przeplata z 2 słabymi. W poprzednim sezonie puścił przynajmniej kilka szmat, bo oglądając z 10-15 ligowych spotkań Starej Damy, widziałem 3-4 szmaty.
fanKlubu: Dawno nie czytałem takiej zabawnej wypowiedzi:D
Skąd wziąłeś te 3-4 szmaty w 10-15 meczach to statystycznie wyszło ponad 10 w sezonie co jest zwykłą bujdą na resorach. Obejrzałem znacznie więcej spotkań Juve i nie przypominam sobie wpadki Buffona nawet na poziomie tej De Gei i bramki z rożnego, więc nie pleć głupstw. Co do Neuera to zdecydowanie jest przez media na siłę robiony na wielkiego bramkarza,ale na dobrą sprawę do Buffona czy Ikera z ich najlepszych lat to tylko kompletny ignorant może go porównać. Oni wtedy bronili takie strzały o których Niemcowi się nie śniło nawet. Buffon to bezsprzecznie bramkarz ostatniego ćwierćwiecza i chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości oby jakimś pismakom nie wpadł do głowy pomysł by za kilka lat stawiać obok niego czy Ikera takiego Neuera. Prędzej De Gea ma do tego predyspozycje.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Składy: Manchester United vs Burnley. 35. kolejka Premier League
Manchester United – Burnley 1:1. Wynik, który nie urządził nikogo...
Manchester United vs Burnley. Zapowiedź 35. kolejki Premier League
Marcus Rashford reaguje na krytykę: Już dość tego!
