» 18 grudnia 2015, 21:57 - Autor: Biafra - źródło: BBC Sport
Gra Manchesteru United sprawiła, że nad Old Trafford zebrały się ostatnio czarne chmury, które zwiastują nadejście potężnej burzy z piorunami. Czerwone Diabły będą jednak liczyć na to, że w takich warunkach, Kanarkom będzie trudno wzbić się w powietrze i odlecieć bardziej utytułowanemu rywalowi. O ile gospodarze sami sobie nie pokrzyżują planów, wszystko powinno być dobrze.
» Gra Manchesteru United sprawiła, że nad Old Trafford zebrały się ostatnio czarne chmury, które zwiastują nadejście potężnej burzy z piorunami. Czerwone Diabły będą jednak liczyć na to, że w takich warunkach, Kanarkom będzie trudno wzbić się w powietrze i odlecieć bardziej utytułowanemu rywalowi. O ile gospodarze sami sobie nie pokrzyżują planów, wszystko powinno być dobrze.
Kibice United do sobotniego spotkania przystępować będą z ogromnymi nadziejami. Nie będzie wśród nich oczekiwań, czy przeczucia o nadciągającym wysokim zwycięstwie, a wszystko to pomimo faktu, iż trzy ostatnie pojedynki z Norwich City w Teatrze Marzeń, kończyły się porażką gości 0:4.
Kiedy jednak ostatni raz ekscytowaliśmy się wydarzeniami na Old Trafford? Cóż, było to w chyba pradawnej przeszłości, gdy Anthony Martial zaliczył wejście smoka w meczu przeciwko Liverpoolowi. Później była pustka. Wprawdzie wyniki zazwyczaj się zgadzały i nie można było się przyczepić do pozycji w lidze, styl gry coraz bardziej pozostawiał wiele do życzenia.
Kto? Manchester United vs Norwich City Kiedy? Sobota, 19 grudnia 2015 O której? 16:00 Gdzie? Old Trafford
Czarne chmury, jakie zebrały się nad najbardziej utytułowaną angielską drużyną zwiastują nadejście burzy. O ile piłkarze nie powinni się jej obawiać, tak Louis van Gaal, jeśli jego podopieczni nie pokażą czegoś wyjątkowego i nie odprawią z kwitkiem Norwich City, może w sobotnie popołudnie podzielić los Jose Mourinho.
Los smutny, jednak tak to bywa, gdy nazywają cię menedżerem Picasso - człowiekiem w którym połowa społeczeństwa dostrzega geniusza, a połowa nieudacznika o złym guście.
Jaki scenariusz szykuje los dla Van Gaala? Przekonamy się już w sobotę. Pojedynek w Teatrze Marzeń rozpocznie się punktualnie o godzinie 16.00!
Problemy kadrowe:
Manchester United: Kontuzjowani: Luke Shaw, Antonio Valencia, Marcos Rojo, Matteo Darmian, Jesse Lingard, Ashley Young. Występ niemożliwy: Bastian Schweinsteiger (zawieszony).
Norwich City: Kontuzjowani: Matthew Jarvis, Andre Wisdom.
Przedmeczowe wypowiedzi:
Garść statystyk Bezpośrednie pojedynki: * Manchester United aż trzy razy pokonywał Norwich City 4:0 w trzech ostatnich pojedynkach na Old Trafford. * Czerwone Diabły wygrały 19 z 28 meczów na Old Trafford (6R, 3P). * Norwich zwyciężało tylko w 2 z 18 ligowych potyczek (1R, 15P).
Manchester United: * W trzech ostatnich meczach ligowych, oddawali tylko jeden strzał w drugiej połowie spotkania. * W siedmiu ostatnich spotkaniach na Old Trafford w lidze, sześć razy utrzymywali czyste konto. * Jeśli zagra przeciwko Norwich, Wayne Rooney wystąpi w barwach United po raz 500. * W sześciu ostatnich meczach z Kanarkami, Juan Mata zdobył cztery gole.
Norwich City: * Na 27 możliwych do zdobycia punktów, Norwich zdobyło tylko pięć (1W, 2R, 6P). * Zachowali tylko jedno czyste konto, tracąc aż 11 (najwięcej w lidze) goli po dośrodkowaniach. * Tylko dwie drużyny - Sundarland i Newcastle - straciły więcej bramek na wyjazdowych meczach niż Norwich - 18.
Gdzie obejrzeć?
Spotkanie będzie transmitowane na żywo w Canal+ Sport2. Początek transmisji o 15:55.
Przypominamy o możliwości śledzenia meczu Manchester United vs Norwich City na łamach Live.DevilPage.pl. Początek spotkania w sobotę o godzinie 16.00.
rodzyniasty: Powiem Wam ,że nie będę usatysfakcjonowany wynikiem 1-0, 2-1. Za tak słabe wyniki powinni wziąć się w garść i wygrać 3,4,5-0,żeby chociaż w jakimś stopniu się zrehabilitować za te wyniki. Z drugiej strony nie wiem co lepsze jest przegrać i pożegnać LvG czy wygrać i dalej obserwować jego na ławce trenerskiej przyklejonego i czytać jego butne wywiady!!
RuudVN: Z żadnego transferu już nie będę się cieszył, cieszyłem się z Morgana, Bastiego, Di Marii, Depaya, Martiala i powiem wam jedno, boisko zawsze zweryfikuje czy lepiej zagra Martial za 50M czy wychowanek który odpali, nie ma czegoś takiego jak wzmocnienie składu jest tylko kolejna cegła do ułożenia, piłkarz kompletnie nieprzystosowany do nowych okoliczności i zacznie grać na miarę swoich możliwości po sezonie, dwóch albo wcale.
Oczywiście nie sprawdza się to w 100% ale na palcach jednej nogi mogę policzyć ilu piłkarzy z marszu dodało jakości topowym zespołom, Suarez, Neymar dopiero teraz (od kwietnia) osiągają poziom odpowiedni na Barcelonę, dlaczego Ferguson był na topie przez tyle lat? Bo on to wiedział i dokupywał odpowiednich piłkarzy w miejsce starzejących się gwiazd i dawał im czas na wejście do pierwszej "11", to jak zastąpił A.Cole Van Nistelrooyem, potem był Saha, Tevez, Berbatow, Van Persie to był ciąg odpowiednich zdarzeń a nie jak nasz filozof wypierdzielił całą obronę w miesiąc a potem miał problemy co i jak poukładać, Vidić i Evra zdecydowanie powinni zostać na jeszcze jeden sezon i młodzi mogliby spokojne wchodzić do "11"
nie chce mi się nawet o tym więcej pisać, niech dostanie kolejne 200M powydaje na kogo chce a efekt będzie ten sam, w kolejce stoją kolejne "gwiazdy Eredivisie" po 30M za sztukę, cała Europa się z nas śmieje i słusznie nie było w tym klubie od kiedy pamiętam takich patologii jak teraz
DevoMartinez: Połowa obrony to sama odeszła w tym Evra. Z niewolnika nie ma pracownika. Kupujemy z wielu zagranicznych lig, a jednak warto szukać w bpl. Wtedy mniejsze problemy z aklimatyzacją i przywyknieciem do tempa i fizycznej gry na wyspach. Morgan jakos szybko sie odnalażł. Chociaż to też nie reguła bo Martial z ligi francuskiej a daje sobie fajnie rade.
Krystiano98: Szkoda by bylo rozwalać ta ekipę, niech wygrają ta ligę, bo faworyci pokazują, jak sa żałośni. Wielkie kluby nie potrafią z Bournemouth wygrać, a różnica w wartości składów to 300mln..
vanderToki: Dobrze by było ze trzema bramkami wygrać. Nawet bardzo dobrze. Zobaczymy, co będzie.
A w poniedziałek na Emirates chyba najlepszy remis... ?
vanderToki: Niekoniecznie, Chelsea - Arsenal nie było remisu, a United na tym skorzystali. ;) O ile to jeszcze szlagier. ;] Choć wtedy Chelsea nie była tak nisko jeszcze.
mikifiki: Pewne zwycięstwo różnicą 2-3 bramek bardzo by się przydało na tym etapie ligowej rozgrywki zawodnikom, włodarzom, kibicom, a najbardziej to chyba Van Gaalowi...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Wiedziałeś? W kwietniu 2003 roku sir Alex Ferguson stwierdził, iż losowanie Ligi Mistrzów zostało ustawione. Za słowa te musiał zapłacić 10 tysięcy franków szwajcarskich.