Fenek: Hahaha jakie oceny xD Po niektórych wygranych meczach widziałem podobne oceny.
Przedstawie swoje.
David de Gea - pierwszy gol to coś czego w zawodowym footballu w MU zdarzyć się nie powinno. Ale Hiszpan od kilku już miesięcy gra wręcz bez błędnie i ratuje nam tyłek dlatego też nie mam zamiaru się nad nim pastwić. Po za tym ładnie wyłuskał piłkę Stanislasowi w akcji 1v1. Przy drugim golu bez szans. 6/10
Guillermo Varela - to nie klasa MU. Dał się ogrywać Stanislasowi jak dziecko. W ofensywie nie wiem czy chociaż raz zrobił coś ciekawego. Nawet nie wiem za co można by było mu podciągnąć ocenę. Max 3
Paddy McNair - popełniał głupie błędy, raz groźnie minął się z piłką. Miał problemy z rywalami, ale ogólnie nadal twierdzę, że jeśli ten chłopak nabierze ogrania i doświadczenia to może być ważnym punktem naszej drużyny. Może do podstawowej "11" jeszcze się nie nadaje, ale nie skreślałbym go. Mimo wszystko za wczoraj nota 3.
Daley Blind - miał być liderem a potwierdził tylko to co było widać od dawna. Potrafi grać dobrze jako dopełnienie Smallinga. To na jego barki trzeba zrzucić winę za 2 gola. Po za tym słabe Bour nie miało z nim większych problemów. Max 3.
Cameron Borthwick-Jackson - jak można napisać, że spisał się poprawnie? W defensywie rywale wdawali się z nim w pojedynki które przegrywał, w ofensywie bał się dośrodkować lub wejść w pole karne więc co chwila oddawał komuś piłkę. Identycznie jak Varela, słabo i o ile McNair zaliczył w MU kilka dobrych występów i wydaje mi się, że chłopak ma przyszłość na OT to i Jackson i Varela po prostu są za słabi (na chwilę obecną) max 3.
(całej naszej defensywie daje max 3 bo jeśli Bour momentami ogrywa ich jak dzieci lub rozkłada ich podczas stałych fragmentów to co by z naszą defensywą zrobił rywal znacznie silniejszy od Bour)
Michael Carrick - ewidentnie Carrick zagrał swoje, skupiał się na rozbijaniu ataków rywali w środku oraz wymienił kilka podań. W takim meczu potrzebowaliśmy tego aby ci najbardziej doświadczeni wzięli większy ciężar na siebie. Niestety jedno dobre podanie i kilka pląsów w środku pola to za mało w takim meczu. Daje mu notę 4 bo swoje zrobił ale oczekiwałem od niego więcej w meczu z takim rywalem.
Marouane Fellaini - najlepszy na boisku, ale nadal drażni mnie jego styl wyprowadzania piłki. Powolny i momentami niedokładny. Mimo wszystko najgroźniejszy z naszych zawodników ale przy okazji mało skuteczny. Mimo wszystko na tle kolegów z drużyny zagrał dobrze 6.
Jesse Lingard - niczym się nie wykazał zagrał słabo, może później by się rozkręcił albo i nie. Nic ciekawego 3
Juan Mata - Mata jako człowiek wydaje się sympatycznym gościem. Ale jako zawodnik jest obecnie bardzo słaby. Bour ma najgorszą defensywę w lidze a Mata znikał na długie minuty. Nadawał się do zmiany już po 30 min. Kolejny bardzo słaby mecz Hiszpana. Niestety ale jako skrzydłowy gra słabo i jako ŚPO gra jeszcze gorzej. Nie sądzę, aby zagrzał długo miejsca w podstawowej "11" u innego managera lub gdy MU w końcu kupi na skrzydło kogoś klasowego. Po raz kolejny Hiszpan zagrał katastrofalnie i "nie było" go nawet na boisku. 2,5
Memphis Depay - zagrał aktywniej niż Mata i Lingard tylko, że nic z tego nie wynikało. Kilka zwodów na które nikt się nie nabierał, kilka podań do nikogo. Ot nic ciekawego. 3,5 (te 0.5 za aktywność)
Anthony Martial - zmarnował dwie sytuacje tylko, że jedną sprezentowali mu rywale a drugą sam wypracował. Mam wrażenie, że po raz kolejny nie ma z kim grać. Nieobecny Mata, Pereira czy Lingard do tego niedokładny Depay i brak skrzydłowych. Na temat Di mówiło się, że potrzebuje czasu a od Martiala niektórzy wymagają, że już teraz zacznie zdobywać gola za golem. Moim zdaniem koledzy z drużyny ciągną go na dno. Nota 4
Andreas Pereira - zniknął podobnie jak Mata a do tego groźnie faulował. 2
Nick Powell - miał pełnić rolę drugiego napastnika nie wiem czy chociaż raz kopnął piłkę. 2
Noty daje bardzo niskie bo jeśli drużyna z najgorszą defensywą i na dodatek jeszcze beniaminek jest dla nas nie lada wyzwaniem to nie mogę wyżej ich ocenić.