pawelisto2: No dobra, kontrola meczu wszystko fajnie, ja to rozumiem.
Ale w piłce nożnej chodzi o to, aby zdobyć jedną bramkę więcej niż przeciwnik, więc co z tego, że z PSV kontrolowaliśmy przebieg meczu skoro był remis, tak samo jak z Leicester czasami trzeba zaryzykować.
Zresztą już odchodząc od tej kontroli meczu.
Chyba nie ma nic co by usprawiedliwiało Van Gaal-a z wystawiania Rooney-a w pierwszym składzie i dawania mu grać całe mecze. Gdyby nie jego kuśtykanie wczoraj, zdjęty zostałby Martial, więc tu myślę nie ma nic na jego obronę.
Liczę Van Gaal, że ta kontrola da nam jakiś puchar jak nie w tym to w następnym sezonie przez nieudolność Arsenalów, City, czy innych klubów, bo czy sami damy radę sobie to wypracować przez jakieś serie zwycięstw, bądź wygrywanie bezpośrednich pojedynków wątpię, ale mistrzów się nie osądza i mam nadzieję, że tak będzie.