W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jesse Lingard jest zachwycony swoim debiutanckim golem w pierwszym składzie Manchesteru United. Anglik otworzył swoje konto bramkowe w meczu z West Bromwich Albion (2:0) na Old Trafford.
» Jesse Lingard w meczu z West Bromwich otworzył swoje konto bramkowe w Manchesterze United
– To było spełnienie marzeń – mówi Lingard na łamach ManUtd.com.
– Ostatnio trochę spieszyłem się z oddawaniem strzałów, ale w tej sytuacji dobrze było zachować spokój. Cieszę się, że piłka wpadła do siatki. To naprawdę szczęśliwy moment w mojej karierze.
– Po bramce była po prostu czysta radość, szczególnie, że na trybunach siedziała także moja rodzina. Na stadionie byli moja mama, tato i dziewczyna, wszyscy są kibicami Manchesteru United. Są ze mnie naprawdę dumni.
– Na pewno podbudowuję swoją pewność siebie. Menadżer zaufał mi i wystawił od pierwszej minuty w naprawdę ważnych spotkaniach. Jestem więc bardzo pewny siebie.
Lingard po kilku meczach w wyjściowym składzie Manchesteru United za cel stawia sobie utrzymanie miejsca w zespole.
– Na swoją szansę musiałem czekać przez trzy miesiące, więc trzeba było być cierpliwym. W kilku meczach usiadłem nawet na trybunach, więc musiałem ciężko trenować. Teraz dostałem za to nagrodę. Muszę być konsekwentny w swoich występach, bo wiem, że menadżer lubi to u swoich zawodników. Jeżeli podtrzymam formę, to na pewno będzie to dla mnie świetna sprawa – dodaje Lingard.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.