Oświadczenie Andy'ego Cole'a

- W czerwcu tego roku stwierdzono u mnie niewydolność nerki, która była wynikiem złapania wirusa i od tamtej pory przebywam pod stałą opieką lekarzy. Zostałem przyjęty do szpitala, gdzie stwierdzono u mnie ogniskowe, segmentowe stwardnienie kłębuszków nerkowych. Spędziłem w placówce blisko trzy tygodnie. Przeszedłem biopsję nerki, dializy oraz plazmaferezę. W tym czasie nie byłem w stanie pracować ani normalnie funkcjonować. Jestem również leczony farmakologicznie, również sterydami, które wywołały pewne zmiany w moim wyglądzie.

- Chciałbym podziękować doktorowi Mike’owi Pictonowi oraz jego zespołowy w szpitalu Manchester Royal Infirmary, którzy wykonali fantastyczną robotę i ciągle mi pomagają. Dziękuję również mojej żonie oraz dwójce dzieci za ich siłę i wsparcie. Dobra wiadomość jest taka, że czuję się już lepiej i z każdym dniem moje rokowania są coraz lepsze. Być może do kolejnej wiosny będę już całkowicie zdrowy.

- Będę kontynuował swoją rolę jako ambasador Manchesteru United i chciałbym podziękować również klubowi, za ciągłe wsparcie w tym czasie - zakończył Andy Cole.