Diabelred: Janks7,
,,pozbawić go pracy może tylko brak miejsca w czołowej czwórce"
To co, czyli teraz top 4 ma byc dla nas jak trofeum ? Przeciez jeszcze niedawno chyba kazdy z nas smial(niektorzy hipokryci pewnie nadal sie z tego wysmiewaja zapominajac chyba jednak, ze juz 2 lata z rzedu Arsenal byl wyzej od nas i wcale bym sie nie zdziwil, gdyby w tym roku bylo podobnie) sie z Arsenalu i ich wiecznie 4 miejsca... W poprzednim sezonie najwazniejszy byl powrot do top 4, to sie udalo, w tym sezonie poprzeczka powinna juz pojsc wyzej. Patrzac na to, ze Holender jest juz u nas 1,5 sezonu(co daje obecnie w sumie 3 okienka, na odpowiednie zbalansowanie skladu, o ktorym ciagle tak nawija van Gaal), pilkarze juz raczej odpowiednio zalapali filozofie jego gry no i trzeba pamietac o ogromnych funduszach jakie dostal LVG, to powinismy spokojnie mierzyc w majstra, a przynajmniej realnie walczyc o niego do konca sezonu. Jesli na koniec sezonu wyladujemy na 3/4 miejscu z duza strata do lidera, nie wygrywajac przy tym zadnego innego pucharu(chocby FA Cup), to mysle, ze sa solidne argumenty do zwolnienia van Gaala, tym bardziej ze po sezonie bedzie dostepny Ancelotti. Prawda jest taka, ze na obecna chwile van Gaala bronia w miare niezle wyniki i strata tylko paru punktow do lidera. Jednak jesli wyniki nadal beda podobne do tych z ostatniego okresu(3 remisy po 0-0), to nie bedzie niczego co mogloby wybronic van Gaala. Kase wydal ogromna do tego sam styl gry jest mowiac delikatnie niezbyt mily dla oka i chyba tylko Xaviemu by sie podal, dla ktorego takze najwazniejsze bylo utrzymywanie sie przy pilce, samo posiadanie dla samego posiadania, gdzie wieksze automatycznie oznaczalo dla niego(jak i obecnie van Gaala) ze bylo sie lepsza druzyna i ze tylko przez brak szczescia oraz murowanie rywala stracilo sie punkty.
Patrzac na to, jak LFC gralo w poprzednim sezonie, a jak w obecnym Chelsea, to top 4 mysle, ze przy takiej kasie jaka wydal van Gaal na wzmocnienia nawet taki Moyes by osiagnal. Zaraz pewnie ktos mi napisze, ze do Szkota nikt nie przyszedlby grac, ze nikogo nie przekonalby do gry. A kogo niby takiego swietnego przekonal van Gaal? Ja widze tylko jednego pilkarza Depaya. Wszyscy inni:
- di maria: kasa + roczny postoj przed transferem do PSG, nikt inny nie zaplacilby takiej kasy za niego(PSG mialo przypominam ograniczona kase na kupowanie)
- Falcao: kasa
- Rojo, Darmian, Blind dla nich to juz w ogole wielki postep, ze trafili do takiego klubu jak nasz i przszliby nawet gdyby nas Smuda prowadzil, jedynie w przypadku Darmiana byly jakies tam plotki o Bayernie
- Bastian, sam mowil, chcial tylko do nas przyjsc, a to, ze akurat obecnie menago jest u nas van Gaal to tylko na plus
- Herrera, ktory przychodzil do nas juz ze 2 czy 3 sezony i juz nawet blisko za Moyesa byl bliski przejscia
- Shaw: tylko my i Chelsea chcielismy go na powaznie, jednak oni wycofali sie z powodu duzej kasy jaka chcieli Swieci, no i oni szukali bardziej rezerwowego LO(majac juz przeciez Azpilicuete w skladzie), a nie kogos do podstawowego skladu
- Morgan: podobnie jak w przypadku Chelsea, Arsenal odpuscil walke o niego majac przeciez juz w skladzie swietnie spisujacego sie Coquelina, ktorego rozwoj zostalby zatrzymany, gdyby ostatecznie Francuz wyladowal u nich
itd, przeszliby na 99% bez wzgledu na to, czy menago bylby van Gaal czy Moyes. Problemem Moyesa przy kupowaniu pilkarzy bylo to, ze porywal sie na pilkarzy, ktorzy nie chcieli odchodzic(Fabregas), badz na takich, ktorzy traktowali nas jako drugi wybor(Bale), gdzie nawet obecnosc SAFa za sterami raczej malo by dala. No i tez mial pecha z tym Thiago, bo niby Hiszpan juz byl dogadany, jednak wystarczyl jeden telefon od Pepa i wszystko niestety zmienilo sie o 360 stopni, czego skutkiem bylo to, ze ostatecznie wyladowal u nas Fellaini, ktory byl tym ktoryms z koli na liscie, patrzac na to, ze nie chcielismy go duzo szybciej za mniejsza kase, jaka mial zapisana w swojej klauzuli.
Wracajac jednak do glownego tematu, to co z tego, ze znacznie poprawila sie gra w defensywie, skoro poszlo to kosztem gry w ofensywie. Skutkiem tego byly m.in ostatniego 3 remisy po 0-0, a przy tak zachowawczym stylu gry i murowaniu przeciwnikow czuje, ze jeszcze nie raz bedzie swiadkami wyniku 0-0 czy innego 1-1.