Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Young: Koniec oglądania Ligi Mistrzów w TV

» 15 września 2015, 07:59 - Autor: Bart - źródło: Sky Sports
Ashley Young nie może doczekać się powrotu do Ligi Mistrzów w tym sezonie. 30-latek mówi, że okres braku gry Champions League był bardzo frustrujący dla całego zespołu.
Young: Koniec oglądania Ligi Mistrzów w TV
» Ashley jest gotowy na powrót do Champions League
- Rok temu siedziałem w domu i oglądałem Ligę Mistrzów w telewizji z rodziną, tak więc jestem ogromnie szczęśliwy, że mogę znowu grać w tych rozgrywkach. To największe i najlepsze rozgrywki. To rozczarowanie i brak możliwości gry w nich zawsze mi towarzyszył, gdy oglądałem spotkania w TV - mówił Young.

- Brakowało mi tego. Nie sądzę, aby w drużynie był zawodnik, który ma inne odczucia. Brak udziału w LM to już przeszłość. Wszyscy czekamy na najbliższe spotkanie. Każdy zawodnik chce pojawić się w podstawowej „11” - ja tak samo. Gdy wychodzę na murawę z ławki rezerwowych, tak jak w meczu z Liverpoolem, chce pokazać managerowi, że jestem gotów dawać z siebie 100%. Zawsze powtarzałem, że rywalizacja o miejsce w składzie jest dobra.

- Jeżeli menadżer zechcę, abym grał, to oczywiście będę się cieszył. Mogę grać na wielu pozycjach, nie ważne czy z przodu czy w pomocy. Mam nadzieję, że będę mógł zagrać w drugiej linii, ale wszystko zależy od menadżera - zakończył Ashley Young.


TAGI


« Poprzedni news
"Nie wiem czy potrafimy grać na najwyższym poziomie"
Następny news »
Van Gaal: Muszę być cierpliwy wobec Depaya

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


MU1212: lepiej żeby CHAMPIONS LEAGUE wróciło do Polsatu
» 15 września 2015, 16:28 #13
Dubek: Nie wróci niestety.
» 15 września 2015, 16:45 #12
qwas333: Co racja to racja. TVP nie wykupiło ani jednego meczu to w necie trzeba będzie oglądać
» 15 września 2015, 15:59 #11
darek022: to jest solidny gracz:) ale pare lat temu nie dal rady wskoczyc na swiatowy poziom.,szkoda
» 15 września 2015, 14:48 #10
padre: Ashley jak twoje wrzutniki nie przekroczą w końcu 5% celności to będziesz musiał znowu rozważyć telewizor, z ławki słabo widać.
» 15 września 2015, 14:16 #9
Dubek: A kto będzie za niego grał? Mizerny Depay? Aktualnie Young wciąga nosem Memphisa i to on powinien grać w pierwszym składzie a Depay ogony.
» 15 września 2015, 15:35 #8
k13r: Ashley w ostatnich latach przeszedł metamorfozę jako gracz i człowiek. Coraz bardziej zdobywa moją sympatię. Osobiście wolałbym go zobaczyć w pierwszym składzie w meczu z PSV.
» 15 września 2015, 11:47 #7
slasher: Chciałbym zobaczyć w końcu Depaya i Younga w jednym składzie.
» 15 września 2015, 09:11 #6
repcak: Tylko jak wtedy ustawić drużynę? 1-4 w bloku defensywnym. Potem Carrick/Bastian.
Young - Mata - Wilson/Martial/Rooney - Herrera - Depay ?
» 15 września 2015, 09:32 #5
UrbannLegend: Może warto byłoby spróbować z Depayem na 10 albo i na 9? Just sayin'.
» 15 września 2015, 13:31 #4
kckMU: Depay już grał na dyszce na początku sezonu, efekty pamiętacie
» 15 września 2015, 14:21 #3
Dubek: Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.09.2015 15:37

Depay na 10 już grał pierwsze mecze, totalnie bezproduktywny, jego atutem jest siła i szybkość, idealnie na skrzydło, jak się rozegra to będzie ok. Wystawianie goi na 10 to tylko marnowanie jego potencjału.
» 15 września 2015, 15:37 #2
slasher: Myślę ze Young dalby rade na prawym skrzydle. Mata w takim przypadku na 10 a Martial na szpicy. To czego nam brakuje w akcjach to przebojowość i szybkość a tacy gracze jak wlasnie Martial czy Young nam to zapewniają co zresztą udowodnili ostatnio z Liverpoolem.
» 15 września 2015, 15:59 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.