W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 13 września 2015, 11:43 - Autor: Bart - źródło: The Republic Of Mancunia
Legenda Arsenalu, Thierry Henry, był pod wrażeniem debiutu swojego rodaka w Manchesterze United - Anthony’ego Martiala.
» Thierry Henry był pod wrażeniem gry swojego rodaka
19-latek pojawił się na murawie w drugiej połowie spotkania z Liverpoolem, zmieniając Juana Matę. Francuz zamknął wynik meczu na 3:1 po pięknym, indywidualnym golu strzelonym w końcówce meczu, przed kibicami zgromadzonymi na Stretford End.
- Ludzie się zastanawiali czy Anthony mówi po angielsku. Pokazał, że mówi językiem futbolu - komentował na gorąco Thierry Henry.
- Pogratulujmy Martialowi. Był bardzo opanowany. Ja mówię na to „zamrażanie bramkarza”. Podniósł głowę do góry, popatrzył się i wykorzystał swój czas. Co za sposób na zaprezentowanie się! - mówił Henry.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (12)
lupiq: Bayern nie do przejścia ?. Bayern gra kaszanę odkąd Guardiola przejął drużynę.
Guardiola robi spinę z zawodnikami. Wiadomo od kogo się uczył, czyli od naszego LvG :).
Bayern jak najbardziej jest w zasięgu. Ja o LM bym się nie martwił, to samo przyjdzie jak nadejdzie czas.
Ja bym się martwił o to jak dogonić City który ma niesamowity start punktowy i bilans bramek. Tu się ludzie trzeba skupić żeby odzyskać pryzmat w Anglii który do nas należy a nie o LM.
is200: Na ta chwile oczywiscie ze SA dla nas za silni. W dwumeczu nie mamy szans. Nie ma co gdybac ale na otwarta pilke jeszcze jesteśmy za slabi z takim Bayernem a van Gaal nigdy nie postawi autobusu z żadna drużyna nawet Barca.
Stringer: Wiadomo, że to dopiero jego pierwszy mecz, ale naprawdę Francuz spisał się świetnie. Wchodzi młody chłopak na swój debiutancki mecz w lidze, w dodatku z Liverpoolem, bez problemu wkręca Skrtela i ze spokojem strzela tam gdzie chce. Tą jedną akcją pokazał jaki ma potencjał. Widać, że chłopak jest spokojny, po jego wypowiedziach można stwierdzić, że ma poukładane w głowie i nie będzie gwiazdorzył. Jeżeli odpowiednio pokieruje się jego karierą, to możemy mieć kolejną legendę.
Olo: Trzeba się cieszyć póki jest z czego, jednak nie można zapominać o dwóch rzeczach - wieku Martiala, w którym bardzo ciężko jest ustabilizować formę, oraz tzw. "klątwie drugiego sezonu" - to co dopadło już choćby Chicharito lub Januzaja. Ale trzymamy kciuki, bo gość talent ma! :)
is200: To jest chlopak na juz na pierwszy sklad.
Tylko niech gra na skrzydle albo na dziesiątce.
Niech wdraza do skladu jeszcze Pereire.
Będzie wielki pożytek z tych mlodzikow z polotem fantazja tego trzeba.
To jest swietnie zapowaiadajaca się drużyna.
Mloda przede wszystkim.
Spokojnie można bic się o majstra a i myślę ze ceiercfinal ligi mistrzow spokojnie można powalczyc.
Na ta chwile nie do przejścia jest raczej Barca Bayern i Real reszta jak najbardziej w zasięgu
lukep: Debiut marzenie, ale trzeba pamiętać że jest to zawodnik jeszcze bardzo młody. Nie możemy oczekiwać od niego, że w każdym meczu będzie strzelał bramkę za bramką, bo inaczej szybko się spali i nie uniesie ciężaru gry w MU. Dobrze, że popisał się taką fantastyczną akcją i strzelił bramkę bo to zawsze nie będzie go już obciążała presja strzelenia gola. Teraz należy spokojnie oszlifować ten diament i poczekać na rozwój całego sezonu. Będę zadowolony jeżeli w debiutanckim sezonie ustrzeli +10 bramek.
Mucha7: Sorry Heniek ja wiem ze zal bo pewnie myslales ze Arsenal go kupi.Ale jako talent podpisuje go Pod Krola czyli Cantona ;) mysle ze kolejny Francus ktorego pokocha Manchester ;)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Składy: Coventry City vs Manchester United. Półfinał Pucharu Anglii
Coventry – Man Utd 3:3, karne 2:4. Czerwone Diabły uciekają spod topora i mają finał FA Cup!
Mourinho o pracy w Manchesterze United: Nie miałem takiego wsparcia jak Ten Hag
Erik ten Hag może sam zrezygnować z pracy w Manchesterze United
