W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Scholes: Siła ognia Manchesteru City mnie przeraża
» 23 sierpnia 2015, 09:26 - Autor: matheo - źródło: BT Sport
Paul Scholes uważa, że Manchester United będzie miał problem z walką o najwyższe cele w tym sezonie, jeśli tego lata nie sprowadzi na Old Trafford bramkostrzelnego napastnika.
» Manchester United zdaniem Paula Scholesa potrzebuje wzmocnień w ataku
Odpowiedzialność za strzelanie goli tym sezonie ma spoczywać przede wszystkim na Waynie Rooneyu. Kapitan Manchesteru United na początku rozgrywek 2015/2016 nie jest jednak w optymalnej formie i na razie nie zanotował ani jednego trafienia.
– Myślę, że Manchester United na pewno ukończy rozgrywki w TOP4. Czy stać ich jednak na najlepszą dwójkę? – zastanawia się Scholes na antenie BT Sport.
– Prawdopodobnie tak. W poprzednim sezonie grali bardzo dobrze w starciach z czołowymi zespołami. Czy zdobędą mistrzostwo Anglii? Nie jestem przekonany. Manchester City mnie przeraża. Ich siła ognia jest niesamowita.
– Spójrzcie na nasz zespół. Nie widzę zagrożenia bramkowego, jeśli Rooney nie będzie strzelał. Nie sądzę, aby każdy dokładał liczbę goli, którą naprawdę powinien – dodaje Scholes.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (46)
karreem: City od lat zawodzi w LM, i nie może przeskoczyć pewnego poziomu. Ja osobiście wątpię aby daleko zaszli, chyba ze trafią na słabsze ekipy, po wyjściu z grupy.
sssexton90: Ma racje, nie ma też co zwalać na pieniądze city bo my też mamy teraz kase a nie potrafimy z niej korzystać... tylu klasowych piłkarzy nam przechodzi koło nosa :(
Kortney: czy ty jesteś kretynem? popatrz na na nasze ostatnie transfery i czy nie mamy pieniędzy. Van Gaal to doświadczony szkoleniowiec, który odnosił sukcesy ale nie każdy chce z nim pracować. Najgorsze jest to, że on jak chce czasem mówi co mu ślina na język przyniesie wkładając różne słowa w usta swoich piłkarzy. Przykład z valdesem, albo de geą. Jeden, rzekomo nie chciał grać w rezerwach a drugi ponoć nie chciał grać dla MU.
Rotx: A co De Gea chciał grać pod koniec sezonu , machając kibicom na pożegnanie?
Już koniec sezonu w jego wykonaniu to były puszczone szmaty z Liverpoolem i chociażby City.
Po co dawać bramkarza który nie skupia się na zespole a myśli o przyszłości.
Fenek: skąd wiesz, że nie widzi? Może szykuje jakiś transfer. Liczysz, że LvG będzie każdego dnia leciał do mediów z transparentem "Kupię napastnika od zaraz"?
ManUtdFan94: A ty myślisz, że tak łatwo znaleźć klasowego napastnika za odpowiednie pieniądze na rynku transferowym? Rynek transferowy to nie jest supermarket, gdzie przychodzisz i bierzesz co chcesz. Tutaj bardzo trudno czasami kogoś odpowiedniego sprowadzić bo albo klub nie chce sprzedać albo zawodnik nie chce przyjść albo klub postawi zaporową cenę. LVG wielokrotnie mówił, że jeśli będzie okazja na rynku transferowym to Man Utd sięgnie do kieszeni. Widocznie nie ma dobrego gracza, który podniósłby Nasz poziom do wzięcia zrozum to.
Insanity: Ludzie, poczytajcie jak transfery się odbywają. Nie raz ściągnięcie zawodnika może trwać nawet rok lub dłużej. Całe negocjacje to wszystko zajmuje czas. Rozmowy o Darmiana o których nic nie było słychać nawet trwały ~~4 miesiące. Najlepszych napastników, którzy by do naszego zespołu WNIEŚLI coś nie jest tak wiele jak się wydaje. Tym bardziej jest cholernie ciężko ich wyciągnąć.
Poza tym skąd my możemy mieć chęć do potężnych transferów? Dwa największe za kadencji LvG (Falcao i ADM) były poniżej poziomu (fakt, ADM chociaż nieco pomógł zdobyć to co zdobyliśmy w zeszłym sezonie, ale to dużo za mało jak na niego + smród jaki zostawił po sobie) .
Z kolei te transfery za niższe kwoty latają aż miło...
karreem: Ja od początku okna czekam na kupno klasowego napadziora. Po sprzedaży RVP myślałem że to szybko nastąpi, a tu koniec sierpnia i nowego napastnika ni ma.
RobvanKlu5i: Scholes ma rację. Z takim anemicznym rozgrywaniem akcji jak obecnie robi MU to MC przejedzie po Nas jak walec i suchy pył nie pozostanie po Nas....
Diabelred: Zaraz sie zaczna hejty na rudego, ze nie wierzy w majstra w zespol itd. Scholes po prostu trzezwo potrafi ocenic sytuacje. Na obecna chwile jedynym naszym argumentem jest swietna gra w defensywie.
Rotx: Odkąd to Scholes jest taki bojaźliwy
- stary Yaya Toure,starzejący się Silva, średni Navas i Nasri i dodatkowo 2 zagadki jak Sterling i pewnie De Bruyne. Jedynie co do Aguero można czuć pewne zaniepokojenie przed meczem ale od razu przerażenie , to przesada.
O tak jest się czego bać.
seth: Sterling to żadna zagadka. De Bruyne także bo jednak jest to zawodnik raczej pokroju Hazarda niż di Marii, a akurat Toure i Silva to są najlepsi piłkarze City w tym sezonie póki co obok Aguero więc zamiast pisać takie farmazony ugryź się w język.
Insanity: Ten Twój belgijski mag chyba dał du*y w innym niebieskim klubie. Nic nie mówi, że i tutaj będzie rewelacyjnie grał.
Sterling żadna zagadka, faktycznie błyszczał ostatnim sezonie w Liverpoolu.
Toure został nakryty już raz przez Fellainiego i sobie nie poradził.
To są tylko zawodnicy, już ich złamaliśmy. Teraz jesteśmy dużo silniejsi, nie mamy się czego bać.
Samuelikson: Ten sam. Co nie zmienia faktu, że siła ich ognia jest naprawdę przerażająca. Gdyby potrafili prezentować taką formę przez cały sezon to mogą zostać mistrzami.
Zresztą to ten sam zespół, który w tym sezonie rozbił The Blues 3 do 0.
Zawsze się zastanawiam co działo by się z City gdyby nie Aguero. I dalej: czy wielka siła w ataku to bardziej Aguero zbierający wysiłki zespołu czy City zbierające owoce geniuszu Aguero?
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.