Arvanis: Nie chodzi o otwartą wojnę, bo w ten sposób ISIS niewiele ugra. Chodzi o zamachy i inne akty terroryzmu, jak np. porwania. Co z tego, ze Turcja zmiecie ISIS z powierzchni ziemi, skoro ci np. chwilę wcześniej zdetonują bombę w centrum handlowym, w którym akurat Twoja rodzina robi zakupy?
@PrawdziwyFerdas, od twojego posta o "rapie z podziemia" nie potrafię już na poważnie czytać twoich komentarzy. Od razu widzę wymoczka w za dużej bluzie z kapturem (bo po bracie), z jaką brudną smyczą na szyi (dawaną gratis na obchodach "Dni Radomia") i w znoszonej czapce z daszkiem, ubrudzonej węglem od schodzenia do podziemi, żeby posłuchać rapu.