Manchester United odpadł z Pucharu Anglii i pozostała mu walka już tylko na jednym froncie - ligowym. Niestety terminarz nie jest łaskawy dla Czerwonych Diabłów. Po przegranym spotkaniu z Arsenalem, kolejnym przeciwnikiem United będzie zespół największych rywali Kanonierów, Tottenham Hotspur, który traci do drużyny prowadzonej przez Louisa van Gaala zaledwie 3 punkty.
» Manchester United odpadł z Pucharu Anglii i pozostała mu walka już tylko na froncie ligowym. Niestety terminarz nie jest łaskawy dla Czerwonych Diabłów. Po przegranym spotkaniu z Arsenalem, kolejnym przeciwnikiem United będzie zespół największych rywali Kanonierów, Tottenham Hotspur, który traci do drużyny prowadzonej przez Louisa van Gaala zaledwie 3 punkty.
W marcu Czerwone Diabły zmierzą się z bezpośrednimi rywalami w walce o miejsca premiowane awansem do Ligi Mistrzów. Spotkanie z podopiecznymi Mauricio Pochettino może mieć zatem kluczowe znaczenie dla końcowego układu tabeli.
Wygrana w spotkaniu z Kogutami pozwoli United utrzymać się w czołowej czwórce i podbuduje piłkarzy psychicznie przed spotkaniem z Liverpoolem. Nie wolno jednak lekceważyć Tottenhamu, w barwach którego wystąpi wschodząca gwiazda angielskiego futbolu - Harry Kane.
Kto? Manchester United vs Tottenham Hotspur Kiedy? Niedziela, 15 marca O której? 17:00 Gdzie? Old Trafford Kto sędziuje?Mark Clattenburg
Czy Czerwone Diabły pokonają Tottenham i zrobią kolejny krok w kierunku powrotu do Ligi Mistrzów? Czy nareszcie zagrają na miarę oczekiwań kibiców? Czy David de Gea po raz kolejny będzie musiał ratować swój zespół przed stratą punktów? Przekonamy się już niebawem!
Manchester United: Kontuzjowani: Robin van Persie Występ niemożliwy: Jonny Evans, Angel Di Maria
Tottenham Hotspur: Kontuzjowani: brak Występ niemożliwy: brak
Przedmeczowe wypowiedzi:
Przedmeczowe ciekawostki
Bezpośrednie pojedynki: * Czerwone Diabły nie wygrały żadnego z ostatnich pięciu meczów z Tottenhamem.
* Manchester United nie przegrał 29 z ostatnich 31 meczów przeciwko Spurs we wszystkich rozgrywkach.
Manchester United: * W ostatnich 9 meczach ligowych na Old Trafford, Manchester United poległ tylko raz, z Southampton.
* Piłkarze United strzelili co najmniej dwie bramki w siedmiu z ośmiu ostatnich spotkań domowych w Premier League.
Tottenham Hotspur: * Harry Kane zdobywał co najmniej jednego gola w sześciu ostatnich meczach wyjazdowych.
* Tottenham strzelał przynajmniej dwie bramki w ostatnich siedmiu spotkaniach Premier League.
Arbiter spotkania
Niedzielny mecz Manchesteru United poprowadzi pan Mark Clattenburg. Anglik sędziował w tym sezonie 33 spotkania, pokazując w nich 130 żółtych i 3 czerwone kartki.
Gdzie obejrzeć?
Spotkanie będzie transmitowane na żywo w Canal + Family.
Przypominamy o możliwości śledzenia meczu Manchester United vs Tottenham na łamach naszego serwisu - RELACJA LIVE. Początek spotkania w niedzielę o 17:00!
AFC07:Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.03.2015 15:05
Nie wiem jak można takie bzdury lajkowac. Ja największym rywalom takiej kontuzji nie życzę. Po tym sezonie keane może odejdzie gdzieś dalej a poza tym nie jest to piłkarz jednego sezonu bo coś czuję że będzie z niego gwiazda synowie Albionu będą mieli powody do zadowolenia
atos1987: Synku ja od 1996 roku jestem kibicem United .. Obecna forma jest taka jak każdy widzi wiec co mam ślepo pisać że dzis będą 3pkt a po meczu wywalać 90% składu ??
atos1987: To jest forum o którym bladego pojęcia nie ma żaden piłkarz United więc nie skupiajmy się tu na motywacji i pisaniu żeby wygrali bo nic to nie da. Ja też wierzę ale fakty są takie że mamy niepoukładany zespół co pokazują mecze.
szymon2507: Jak wiecie City przegrało, co oznacza, że terminarz nie ma nic do rzeczy. Wystarczy wygrywać mecze i przy odrobinie szczęścia uda nam się osiągnąć nawet 2 miejsce.
axel52: boże znów ten drukarz Clattenburg.
Ciekawe co dziś wymyśli ta łajza z gwizdkiem ? ciekawe komu pomoże a kogo udupi ? tak widzę sędziowanie tego człeka
inek10: Cieszę się że nie będe musiał oglądać tego lalusia Di Marii, po ostatnich akcjach z symulowaniem niech ten Pan ochłonie i posiedzi na trybunach bo nie zasługuje na gre w pierwszym składzie.
patryk1143: @Trz. A ciebie ostatnia gra Di Marii zachwyciła? Niech posiedzi kilka spotkań jak najbardziej i niech grają ci, którzy chcą grać i walczyć a nie spacerować i symulować.
Trz: Nie, nie zachwyciła mnie, ale kto ma z niego grać? myślisz o januzaju i jego rajdach za linie końcową? Marian gra piach ale czasem coś mu wyjdzie, a jak by był bardziej ograny w PL to mecz z Arsenalem zakończył by z asystą i paroma bramkami.
patryk1143: Chcesz mi powiedzieć, ze Di Maria to człowiek niezastąpiony? Równie dobrze Roo może tam grac a za niego mata do środka, a Januzaj póki co jest na poziomie Di Marii (w obecnej formie Di Marii oczywiście), nieraz młody więcej pokazał i wniósł do gry niż Angel. "Czasem cos mu wyjdzie" - no tak, ale czasem też nie wyjdzie a często przegrywamy przez głupie błędy, rajdy Di Marii (Januzaja też) donikąd, straty piłek to wszystko sytuacje dla przeciwnika. Zresztą ostatni mecz jest dobrym przykładem tego, ze to błędy w wysokim stopniu zaważają o wyniku.
Trz: @patryk
nie miałem zamiaru Ci mówić ze Marian jest niezastąpiony. ale w naszym obecnym składzi ciężko znaleźć kogoś kto w miejsce ADM może(nie musi ale MOŻE) zrobić coś z niczego. Chcesz tam Grubego wysłać? a kto na szpicy bedzie ? Falcao? Prosze Cie. już prędziej Rafaela bym tam ustawił. Jego straty tez mnie doprowadzają do białej gorączki i to czesciej niż Januzaja(bo ten wybiegnie z piłką za linie końcową).Piłka nożna to gra błędów, ale nie mieszaj Patyczaka do porażki z Arsenalem, bardziej bym sie przyczepił że nie strzelił tego co powinien a wtedy błąd Antka był by mało istotny.
@adamecki
mnie byś tam widział? nie wiesz co mówisz :D ale mnie robawiłeś i za to dzieki ^^. co do jednego podania na mecz i że to mało to teraz mi powiedz kto robi wiecej?. Jak napisałem wcześniej ADM gra piach ale ma umiejętności i w każdym momencie może sie odpalić i sam wygrać mecz. Tego chyba byśmy wszyscy chcieli i czekamy aż to sie stanie. pzdr
patryk1143: @Trz. Broń boże nie wątpię w talent DiMarii, bo to świetny zawodnik, jednak przyznaj, czy mecz wygrany na symulacjach i wymuszonych wolnych daje satysfakcje? Ktoś powie tak, wynik to wynik, ale czy oglądamy mecz tylko dla wyniku? Jeśli tak to po co w ogóle oglądać mecz? Sprawdzić wynik i po sprawie. Jeśli poświęcam czas, chcąc zobaczyć mecz mojego klubu, któremu kibicuje od dziecka chce zobaczyć grę 11 facetów, którzy grają dla klubu, dla kibiców, zostawiają serce i zdrowie na boisku, dosłownie rzecz ujmując "gryzą trawę" a nie spotkanie oparte na wymuszaniu i symulacjach, które stara się sprezentować DiMaria... No sorry ale nie w takim Manchesterze United się zakochałem :D Przecież to jasno widać, że DiMaria na siłę chce coś ugrać. Ktoś go zahaczy, upada, zrobi trzy obroty na ziemi, złapie się za nogi, pokręci się jak gówno w betoniarce, a za moment wstaje i biegnie dalej? To nie jest magia futbolu według mnie, to zwykłe aktorstwo. Dlatego niezbyt przepadam za ligą hiszpańska, a dokładniej Barceloną. Wypadałoby dziś wygrać, ale jeśli nie wyjdzie - trudno, lecz chce widzieć chęci i ostrą walkę bez aktorstwa, a DiMaria niech z trybun ogląda, może w końcu zrozumie, że to już nie jest Hiszpania - tutaj się zap..., to jest United. Pozdrawiam i życze przyjemnego oglądania :)
kckMU: trzeba pamiętać, że Arsenal ma największe w lidze doświadczenie w walce o TOP 4 + nie najgorszy terminarz (w przeciwieństwie do nas).
Trzeba odskoczyć dzisiaj od kogutów i zbliżyć się do Arsenalu i City. Trzeba zacisnąć ten obszar między 2 i 4 miejscem. Liverpool, który gra jutro na Liberty, wcale nie musi wygrać.
TinyScouser: Ciekawostka: Liverpool ostatni raz wygrał na Liberty Stadium w...1982 roku- więc faktycznie nie będzie to "spacerek"- tym większa waga meczu MU vs Spurs.
qbsonUTD: Trudny terminarz, który mamy może być dla nas dużą szansą. Każdy mecz na pełnej k., mobilizacji i koncentracji to coś co może wznieść United na wyższy poziom, to idealna okazja żeby coś wreszcie zatrybiło. Osobiście wierzę, że tak się stanie zaczynając od dzisiejszego meczu. Jak będziemy skuteczniejsi niż w pierwszym pojedynku to wygramy.
szabo1878: city przegralo, mozemy doskoczyc do nich na DWA PUNKTY. jesli jutro wygramy, to mozemy sobie otworzyc droge do walki o wicemistrza, co by bylo calkiem przyzwoitym wynikiem na koniec sezonu! trzeba jutro wygrac!
Matejko: Od meczu z Leicester jak slysze/widze nazwisko Clattenburg cos sie we mnie gotuje. Mam nadzieje, ze tym razem bedzie on gwizdal sprawiedliwie, nie pod nas, nie pod tottenham, tylko tak jak powinien.
Co do samego spotkania to mam nadzieje, ze na boisku od pierwszej minuty zobaczymy Mate. Nie wiem czemu akurat ten pilkarz od dluzszego czasu grzeje lawe:/ Wielu pilkarzy gra ponizej oczekiwan, ale Mate chociaz bronily statystyki i mam nadzieje, ze w jutrzejszym spotkaniu jeszcze je podciagnie:)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.