Już w najbliższy piątek na Abbey Stadium dojdzie do konfrontacji Cambridge United i Manchesteru United w czwartej rundzie Pucharu Anglii. Sprawdźmy, co Louis van Gaal miał do powiedzenia na konferencji prasowej.
» Louis van Gaal traktuje piątkową konfrontację bardzo poważnie
Piątkowy mecz to znakomita okazja, by awansować do kolejnej rundy. Manchester United nie wygrał FA Cup od 11 lat. Czego spodziewa się pan w starciu z Cambridge?
Zawsze trudno jest mierzyć się z teoretycznie słabszymi rywalami. Dla przykładu, w środę PSV, czyli czołowy zespół holenderskiej ekstraklasy, przegrał z trzecią drużyną w drugiej lidze. Takie niespodzianki zdarzają się również w Pucharze Anglii, choć mam nadzieję, że nie będzie to dotyczyło nas. Kiedy przeanalizuje się sposób gry Cambridge United, to widać, że opierają się na długich podaniach. Mają w składzie pięciu czy sześciu graczy o wzroście powyżej 190 centymetrów. Będzie nam trudno bronić. Właśnie dlatego tak dobrze się przygotowaliśmy, to będzie ciężka przeprawa.
Czy w związku z tym planuje pan dokonaniu jakiś zmian w składzie? Czy możemy się spodziewać występu Víctora Valdésa?
Od mediów dowiedziałem się, że on ma zagrać. To dziwne, bo ustaliłem wyjściowy skład wczoraj, a nie w środę. Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie, gdyż nie chcę podawać swojego składu mediom.
Co z Darrenem Fletcherem? Mówi się, że niebawem opuści Manchester United.
To zawodnik Manchesteru United. Taka jest najnowsza wiadomość. To jedyny piłkarz w moim zespole, który wygrał Puchar Anglii. To także jeden z trzech kapitanów zespołu. To wszystko, co mogę powiedzieć w tym momencie.
Czy możemy się spodziewać odejścia jakiegoś piłkarza?
Żaden piłkarz nie powinien nas opuścić. To jednak okienko transferowe, więc nigdy nie wiadomo.
Wygrał pan już krajowe puchary w Hiszpanii, Holandii i Niemczech. Czym różnią się angielskie rozgrywki?
Różnica tkwi w atmosferze. Tutaj FA Cup jest niezwykle istotny dla kibiców oraz piłkarzy. To znaczna różnica. Na przykład w Niemczech zgarnięcie tego trofeum jest fantastycznym osiągnięciem, ale nie takim, jak tutaj. Dużo więcej ludzi przychodzi na pucharowe mecze.
Jak ocenia pan grę na mniejszych stadionach?
Dla mnie to nie jest żadna zmiana czy wyjątkowa sytuacja. Przygotujemy się do tego spotkania tak samo, jakby był to mecz Premier League. Bardzo dobrze, że posiadamy określone procedury. Zawodnicy przystosowywali się do nich przed ponad sześć miesięcy. Piłkarze muszą przekładać na boisko naszą filozofię także w starciach z Queens Park Rangers czy Yeovil Town. Cambriidge United nie jest zespołem gorszym. To po prostu nasz kolejny rywal, który prezentuje inny styl. Musimy wygrać albo odpadniemy z rozgrywek.
Dlaczego Puchar Anglii jest aż tak ważny?
Nie mogę odpowiedzieć na pytanie, ponieważ wy lepiej znacie odpowiedź. To dotyczy waszej kultury. W Holandii znaczenie tych rozgrywek nie jest duże, choć w ostatnich latach znacząco wzrosło. Ajax, Feyenoord i PSV to trzy największe kluby w tym kraju, jednak wszystkie zdążyły już odpaść z pucharu. To niesamowite.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.