David de GeaKolejny bardzo dobry, pewny występ Hiszpana. Popisał się kilkoma wyśmienitymi interwencjami, jak chociażby ta po woleju Austina. Zrobił co do niego należało, najlepszy z formacji defensywnej. Liczba przekleństw rzucanych pod adresem obrońców niestety nie maleje z każdym meczem.
DevilPage.pl: 8/10
:Antonio ValenciaSpisał się lepiej niż jego kolega po lewej stronie, szczególnie w ofensywie. Kilka udanych rajdów i dośrodkowań. W defensywie wystrzegał się większych błędów. Jego występ można streścić tak: dupy nie urwało.
DevilPage.pl: 6/10
:Phil JonesZaliczył kilka wręcz rażąco niedokładnych podań, które, w starciu z lepszą drużyną, mogłyby zakończyć się bramkami. Bądź co bądź nienajgorszy występ Anglika, jednak musimy wymagać więcej. Gdyby to nie było QPR, lecz inna drużyna, bylibyśmy w czarnej...
DevilPage.pl: 5/10
:Jonny EvansNie rozumiem, nie dociera do mnie, czemu on w ogóle jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Za każdym razem kiedy jest przy piłce serce zaczyna mi mocniej bić. Nie pamiętam spotkania United w tym sezonie gdzie choć raz nie złapałbym się za głowę po zagraniu Evansa. Chłopak pracuje na miano najgorszego obrońcy w historii. Po jego zejściu od razu wyszliśmy na prowadzenie. Przypadek? Nie, nie sądzimy! Czym prędzej won!
DevilPage.pl: 2/10
:Daley BlindSpokojny występ Holendra. Solidny w defensywie, zaliczył kilka przechwytów i widać było serce do walki. W ofensywie udziela się jednak mniej niż Valencia czy Young. Na duży plus należy odnotować genialne podanie na kontrę do Wilsona. Będą z niego ludzie!
DevilPage.pl: 7/10
:Marcos RojoRównież nie wystrzegał się błędów, większość jego interwencji to tzw. „laga w przód”. Trzeba mu jednak oddać, że jest całkiem dobry w walkach powietrznych co, w związku z jego warunkami fizycznymi dziwić nie może. Podobnie jak Jones: nieźle, ale to jeszcze nie to. Wymagamy poprawmy i to natychmiast!
DevilPage.pl: 5/10
:Michael CarrickDyrygował środkiem, dyktował tempo gry. Można powiedzieć, że były to niezłe zawody w jego wykonaniu, pomijając nieporozumienie z Rojo, które mogło zakończyć się tragicznie. Ogólnie - dobry występ Anglika, wprowadzał wiele spokoju do gry United (która i tak była bardzo spokojna).
DevilPage.pl: 6.5/10
:Juan MataBezbarwny występ, poza świetnym dośrodkowaniem do Falcao. Zdecydowanie za mało kluczowych podań jak na zawodnika tej klasy. Słusznie zmieniony w połowie za Fellainiego. Gdyby nie zagrał, nie byłoby widać różnicy.
DevilPage.pl: 3.5/10
:Wayne RooneyJak na kapitana przystało dawał z siebie wszystko. Walczył zarówno z przodu jak i z tyłu. Szkoda tylko, że większość jego „ostatnich” podań nie trafiała do celu. Mimo wszystko jeden z lepszych zawodników United w tym meczu. Trudno mieć do niego zastrzeżenia, chociaż oczywiście oczekujemy więcej.
DevilPage.pl: 7/10
:Angel Di MariaPatrzymy: Di Maria w ataku. Myślimy: No nie! To się nie mogło udać. Biegał po boisku niczym błędna owca. Zaliczył zdecydowanie za dużo strat, jego strzały rozpaczy, bo tak je trzeba nazwać, lądowały w najlepszym wypadu na trybunach a większość została zablokowana. Gra nijak mu się nie kleiła. Może kiedy wystawimy go na nominalnej pozycji, będzie lepiej, gdyż póki co, mamy nieźle wywalone w błoto 70 milionów.
DevilPage.pl: 4/10
:Radamel FalcaoPowinien był strzelić 3 bramki, nie strzelił żadnej. Można mu wybaczyć zmarnowaną okazję po kontrataku rozpoczętym przez Blinda i po podaniu Wilsona. Wyłożenie świetne, jednak w powtórce można było zauważyć, że Dunne dzióbnął mu piłkę tuż przed nogą. Pech. Niemniej wcześniejszy wolej i strzał głową z 5 metrów MUSIAŁY zostać zamienione na bramki. A to podobno o nim Van Gaal mówił, iż na jedną sytuację wykorzystuje jedną. Cóż, może kiedyś to zobaczymy. Na ten moment, znajdą się lepsi na świecie do kupienia.
DevilPage.pl: 5/10
:Marouane FellainiWejście smoka! Rewelacyjna bramka dająca spokój drużynie. Poza tym był użyteczny przy stałych fragmentach gry, w rozegraniu również dawał rade na solidnym poziomie
DevilPage.pl: 7.5/10
:James WilsonWszedł na boisko, zmieniło się ustawienie i zaczęła się gra. Gdyby Falcao wykorzystał jego podanie miałby nie tylko bramkę ale i asystę. Właśnie takiego czarnego konia potrzebujemy. Młody, szybki, zdolny do zrobienia różnicy kiedy trzeba. Brawo!
DevilPage.pl: 7/10
:Ander HerreraZa krótko, żeby ocenić.
DevilPage.pl: -/10
: