Smalling z nadziejami na pomyślny nowy rok

Angielski obrońca opuścił murawę w wygranym 2:1 starciu z Southampton i wrócił do gry w konfrontacji z Tottenhamem.

- Kontuzja była ogromnie frustrująca. Dobrze jednak, że z tego powodu nie opuściłem zbyt wielu spotkań. Mam nadzieję, że szybko wrócę do gry i będę mógł mieć swój udział w grze zespołu. Kiedy walczy się z urazem, humor często nie dopisuje. Trudno jest patrzeć, jak inni zawodnicy trenują na boisku, kiedy samemu trzeba po raz kolejny udać się na siłownię - stwierdził Smalling.

- Mieliśmy sporo pecha, często zdarzało się tak, że kilku piłkarzy miało problemy zdrowotne w tym samym czasie. Nie potrafiliśmy zatrzymać tego pechowego zjawiska, lecz mam nadzieję, że w kolejnym roku menadżer będzie miał do dyspozycji jak najwięcej opcji. Wielu obrońców było poza grą, więc inni musieli przejąć ich odpowiedzialność. Przy naszej formacji na boisku może znajdować się trzech środkowych defensorów, wówczas trzymamy się blisko siebie.

- Początek sezonu był rozczarowujący, ale ostatnio udało nam się zanotować kilka pozytywnych rezultatów. Szkoda, że nie zdołaliśmy zgarnąć pełnej puli w meczu z Tottenhamem. Mam nadzieję, że kiedy wszyscy wrócą do gry, to utrzymamy regularność charakterystyczną dla Manchesteru United z ostatnich lat. Myślę, że zbliżamy się do tego punktu - podsumował angielski obrońca.