W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ashley Young czuje, że kolejne zwycięstwa Manchesteru United sprawiają, iż podopieczni Louisa van Gaala podczas meczów cechują się coraz większą pewnością siebie.
» Ashley Young jest zadowolony z pokonania Newcastle United
Anglik był bardzo aktywny podczas wygranego starcia United z Newcastle na Old Trafford.
- Myślę, że już od pierwszej minuty pokazaliśmy, że chcemy wybić rywalom grę w piłkę z głowy. Uważam, iż to nam się udało. Sposób, w jaki zdominowaliśmy ten mecz był fantastyczny. Jesteśmy jednak nieco rozczarowani utratą bramki w końcowych minutach - podkreślił Young.
- Kiedy masz dużą pewność siebie, to jesteś w stanie dużo lepiej prezentować się na boisku. Cieszę się, że mogę uczestniczyć w kolejnych spotkaniach. Nie sądzę, by wiele drużyn w lidze było w stanie nas powstrzymać. Wchodzimy w bardzo pracowity okres, więc zwycięstwa są niezwykle istotne. Wiemy, że przed nami trudne konfrontacje, ale będziemy chcieli utrzymać dobrą dyspozycję.
- Menadżer dał nam dzień wolnego, a my chcieliśmy się odwdzięczyć triumfem. Jeżeli przygotujemy się w odpowiedni sposób, to jesteśmy w stanie nadal wygrywać - podsumował Anglik.
ManUtdFan94: Jeszcze pamiętam jak Young był niedawno kozłem ofiarnym i wszyscy mu cisneli :) Cieszę się, że Ashley pokazuje na co go stać i pokazuje jak dobrym skrzydłowym jest. I te jego dośrodkowania wczoraj- miodzio. Oby tak dalej !
burza1916592: Ciekawostka - w pierwszym składzie dziś i dwa tygodnie temu z Liverpoolem nie wyszedł ani jeden zawodnik zakupiony w lecie. Wyniki: 3:0 i 3:1. Tym samym składem personalnym przegraliśmy 0:3 z Liverpoolem na wiosnę. Jedna osoba - trener, a tak wiele zmienia...
burza1916592: Oczywiście, macie rację, Panowie - pominąłem Falcao. Szczerze mówiąc, sam się zorientowałem przed chwilą. Ale tak czy siak - tylko jeden zawodnik zakupiony latem. A z Liverpoolem żadnego - to się akurat zgadza. :P
Sideswipe: Dokładnie, Falcao przyczynił się w dużym stopniu do tego wyniku. Można gdybać co by było bez niego, ale raczej byłoby słabo :D On pasuje do nas jak nikt inny, waleczny, nieustępliwy, podwójne krycie mu nie straszne. Prawdziwy diabeł.
HubsS1: Mnie najbardziej rozśmieszył komentator podczas meczu. Mówił, że dośrodkowania Younga od wielu lat budzą postrach wśród obrońców Premier League. Ja tam progres widzę od kilku meczy, każdy wie jaki jest procent jego udanych crossów xD No, ale trzeba przyznać, że Ashley dzisiaj zagrał fantastycznie, obok Rooneya najlepszy na boisku moim zdaniem ;)
Maxwell: Budzą postrach w sensie że nie wiadomo co z tego crossa będzie xD A co da Younga, sam go hejtowałem ale w ostatnich meczach chłopak gra fantastycznie, widać że chce i ma ochotę grać więc zwracam honor Anglikowi.
Pastuch: dzisiaj gdyby EL Tigre byl wzrostu RvP to Young miałby ze 4 asysty. Chodzi o to że nie wiesz czy wrzuci z lewej czy z prawej, czy dokreci czy odkreci. Jezeli chodzi o nieprzywidywalnosc to Ahley jest naszym chyba najlepszym skrzydłowym
misiured1987: wszyscy na niego jehali nie ma co:) zawsze tak było...trzeba poprostu rodzielic okres Moysa nieudacznika a LVG gruba kreska ///////////////////// to inni gracze niz kiedys !! Lepsi! potencjał ma każdy nawet Antoś lepiej gra...dobrze ze anderosny clevy poszly daleko...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Składy: Manchester United vs Burnley. 35. kolejka Premier League
Manchester United – Burnley 1:1. Wynik, który nie urządził nikogo...
Ten Hag: Potrzebujemy dobrego okienka, aby rzucić wyzwanie rywalom
Ten Hag apeluje do kibiców o cierpliwość po remisie z Burnley
