Niezależnie od zajmowanego miejsca w tabeli oraz formy, pojedynki Manchesteru United z Liverpoolem zawsze będą elektryzować nie tylko całą Anglię, ale i większość futbolowego świata. W niedzielę sympatycy obu drużyn zasiądą w oczekiwaniu na szóstą wygraną swoich ulubieńców lub powrót na zwycięską ścieżkę.
» Niezależnie od zajmowanego miejsca w tabeli oraz formy, pojedynki Manchesteru United z Liverpoolem zawsze będą elektryzować nie tylko całą Anglię, ale i większość futbolowego świata. W niedzielę wszyscy sympatycy obu drużyn zasiądą w oczekiwaniu na szóstą wygraną swoich ulubieńców lub powrót na zwycięską ścieżkę.
Po wygranej z Southamtpon, podopieczni Louisa van Gaala awansowali na trzecie miejsce w tabeli, jednak to nie oznacza, iż przed nimi koniec trudnych wyzwań. Tym razem, formę Czerwonych Diabłów sprawdzi odwieczny rywal z Liverpoolu, który zawita na Old Trafford.
Kto przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę i uraduje swoich kibiców? Przekonamy się już w niedzielę!
Kto? Manchester United vs Liverpool FC Kiedy? Niedziela, 14 grudnia O której? 14:30 Gdzie? Old Trafford Kto sędziuje? Martin Atkinson
Kłopoty kadrowe:
Manchester United: Kontuzjowani: Daley Blind, Angel Di Maria, Luke Shaw, Rafael da Silva, Jesse Lingard, Chris Smalling. Występ niepewny: Phil Jones
Liverpool FC: Kontuzjowani: Jon Flanagan, Suso, Daniel Sturridge, Mario Balotelli. Występ niepewny: Kolo Toure
Przedmeczowe wypowiedzi:
Gdzie obejrzeć?
Spotkanie będzie można obejrzeć na programie Canal+ Sport. Początek transmisji od 14:25!
Arbiter spotkania: Pan Martin Atkinson będzie arbitrem głównym podczas niedzielnego starcia na Old Trafford. W obecnej kampanii Anglik sędziował 12 meczów i pokazał w nich 47 żółtych oraz 1 czerwoną kartkę.
Przypominamy o możliwości śledzenia meczu Manchester United vs Liverpool FC na łamach naszego serwisu - RELACJA LIVE. Początek spotkania w niedzielę o 14:30
Wisnia97: Gramy u siebie, mamy 5 zwycięstw z rzędu. Czuję że zaczniemy spokojnie, ale skończy się naszym zwycięstwem, nie inaczej. Rooney i van Persie ich rozbiją, za zeszły sezon. Wygrywając 2:0 w końcówce trzeba jeszcze cisnąć i wbić kolejną bramkę. Musi być to pogrom.
karreem: Tego meczu nie wygramy tylko dzięki szczęściu tak jak ze Świętymi,będzie potrzeba pokazać i dać z siebie o wiele więcej, mam nadzieje że chłopaki się sprężą i pokonają The Reds, którzy na dziś nie są tak mocni jak w ubiegłym sezonie, ale nadal groźni.
uzil25: Southampton prezentuję dziś na pewno wyższy poziom od Liverpoolu. Jeśli nam dopisze tyle szczęścia co z nimi to damy rade. Southampton przecież grał bardzo dobrze, z gry posiadali ogromną przewagę.
Jednak jestem przekonany, że dziś zagramy dużo lepiej i zwyciężymy! W ostatniej kolejce większość drużyn z topu pogubiło punkty, w tej już tak kolorowo nie było dlatego liczą się tylko 3 pkt. Jeśli ma być to tak paskudne i wymęczone zwycięstwo niech będzie ale zwycięstwo na tym etapie musimy punktować, w tym wypadku cel uświęca środki!
jaratkow: Jeśli nawet zagramy "słabiej" od Looserpoolu a 3 punkty zostaną na Old Trafford to możesz UnMishii fandzolić takie bzdety do końca świata a nawet 1 dzień dłużej GGMU
swees:Komentarz zedytowany przez usera dnia 13.12.2014 23:17
Mysle ze moze byc niespodzianka i Falcao wyjdzie w pierwszym składzie kosztem Maty. Rooney jako podwieszony napadzior/rozgrywający oraz Falcao i RVP z przodu :) LVG na pewno zaskoczy
Klimaa: Nie mogę doczekać się meczu. Trzeba uważać na Gerrarda bo przeciwko naszej drużynie zawsze gra dobrze. Musimy wygrać z rywalem - drużyna wtedy powinna zyskać dużą dawkę pewności siebie. Niemniej jest dużo do poprawy bo ostatni mecz zagraliśmy tragicznie a z The Reds trzeba zagrać o wiele, wiele lepiej.
JasnaLiryka: Aby nie grali statycznie jak w ostatnim spotkaniu i cofali co rusz piłkę do obrony i jedno długie podanie na uwolnienie bo będzie nerwówa , umiemy lepiej to zagrać uważam ;)
szabo1878: Carrick jako obronca to marnowanie swietnego defensywnego pomocnika i zarazem oslabienie linni obrony, bo mimo wszystko anglik obronca jest raczej miernym
wole juz zeby McNair gral na srodku, a Carrick go po prostu asekurowal
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.