Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Fletcher: Wsparcie Fergusona było wyjątkowe

» 12 grudnia 2014, 07:38 - Autor: matheo - źródło: Daily Mail
Darren Fletcher na łamach Daily Mail wyjawił, że sir Alex Ferguson otoczył go szczególną opieką w czasie walki z wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego, które omal nie zakończyło kariery szkockiego pomocnika.
Fletcher: Wsparcie Fergusona było wyjątkowe
» Darren Fletcher pod wrażeniem sir Alexa Fergusona
– Zawdzięczam mu wszystko w mojej karierze, ale sposób w jaki wspierał mnie w mojej chorobie to zupełnie inny poziom – mówi Fletcher.

– Sir Alex nawet już na emeryturze dzwonił do mnie i pytał jak przebiega powrót do zdrowia. Czasami po prostu dzwonił, aby porozmawiać z moją żoną. Wiedział, że prawdopodobnie cierpi bardziej niż ja.

– Dla niej to było straszne widzieć mnie w takim stanie, bo w trakcie choroby nie byłem tą samą osobą. Sir Alex potrafił rozmawiać z nią nawet pół godziny. Jestem mu za to bardzo wdzięczny – dodaje Szkot.

Fletcher z chorobą walczył przez sześć lat i przeszedł szereg operacji. W sierpniu 2013 roku poddał się finalnemu zabiegowi, który pozwolił mu na powrót do gry.


TAGI


« Poprzedni news
Kalendarz adwentowy: 11 grudnia 2014
Następny news »
Jonny Evans: Stać nas na jeszcze więcej

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (22)


RobvanKlu5i: Di Maria wypada na Liverpool.....
» 12 grudnia 2014, 17:38 #21
sebiii1987: Liverpoooooolllllllll szmaciarze ZAPRASZAMY na niedziele na SKOPANIE WAM tylkow :)
» 12 grudnia 2014, 14:40 #20
marekfurm123: rywal rywalem, wróg wrogiem, ale chociaż odrobinka szacunku też się należy. Oczywiście też chce by United skopało im tyłki. Wygrana z Liverpoolem zawsze smakuje najlepiej :P
» 12 grudnia 2014, 14:51 #19
gagi94: Ferguson to Gość.
» 12 grudnia 2014, 14:25 #18
Fenek: Wrócić po tylu miesiącach przerwy i po takiej chorobie wielki szacunek. Co do SAF był dla klubu jak ojciec.
» 12 grudnia 2014, 13:49 #17
KOSMOCZEK: Mimo, że poziom jego gry spadł jest on jednym z najważniejszych ogniw zespołu. Jest przykładem tego, że walka o swoje i praca się opłacają. Co więcej jego obecność udowadnia, że klub ceni piłkarzy oddanych i ambitnych. Świetnie kontrastuje z Ando
No i nie jest drogi ;P
» 12 grudnia 2014, 12:25 #16
Kaczor5454: Idealny przykład tego, że jeżeli chce się w czymś być najlepszym nie można skupiać się na jednym aspekcie. W tym przypadku tylko na trenowaniu i zagadnieniach taktycznych - które jak mogłoby się wydawać są jedynymi ważnymi w świecie trenera. Im jest się lepszym, tym więcej szczegółów się zauważa.
» 12 grudnia 2014, 12:25 #15
mycka86: Szkoda, że nie może odzyskać formy z przed choroby :( Ale nawet jak nie gra, to buduje świadomość tego klubu.
» 12 grudnia 2014, 11:35 #14
Muuuuuuuuuuu: Jeden z największych diabłów.
Jak był młody wszyscy go skreślali. Cleverley przy nim to była gwiazda ale Fletcher cholernie ciężką pracą z roku na rok grał lepiej a to co osiągnął mówi samo za siebie. Wygrał nawet z chorobą, która miała go na stałe odłączyć od sportu.
Być może nie gra już tak jak kiedyś ale dla mnie to jest prawdziwy sportowiec i walczak. Oby więcej takich.
» 12 grudnia 2014, 10:55 #13
seju: Wypowiedziałeś w jednym zdaniu słowa "Cleverley" i "gwiazda"? REALLY?
» 12 grudnia 2014, 11:33 #12
Muuuuuuuuuuu: Trochę się gryzie:)

Ale przepaść między Fletcherem a Cleverleyem na starcie była ogromna. I jak widać ciężką pracą można ją było zakopać i przeskoczyć. Szkoda, że Tom ugrzązł i o rozwój to już może się tylko modlić.
» 12 grudnia 2014, 15:03 #11
FiFiol: Nie mas racji! ''Clevy" był kiedyś bardzo dobrze się zapowiadał. (pamiętny mecz z Arsenalem, pamiętacie kto był na środku pomocy )
» 12 grudnia 2014, 16:36 #10
irration: Miła odskocznia od tego ciągłego psioczenia Keane'a.
» 12 grudnia 2014, 10:12 #9
DymekS92: To jak Ferguson troszczył się o swoich zawodników jest niesamowite. Mimo napiętego grafiku zawsze znalazł czas na telefon albo osobieste zjawienie się w szpitalu bądź domu kontuzjowanego piłkarza :)
» 12 grudnia 2014, 09:36 #8
BartekMU10: Wygrał z chorobą ale swoje piętno chyba odcisnęła. To nie ten sam Fletch.
» 12 grudnia 2014, 08:18 #7
kckMU: "Kto wie co by było, gdyby Fletcher mógł zagrać" - teksty po finale w Rzymie...

przeklęte choroby
» 12 grudnia 2014, 08:01 #6
Fabio: Bo taka jest prawda.
» 12 grudnia 2014, 08:05 #5
seju: Nie bardzo rozumiem. Szacun dla Fletcha, ale on w tym klubie grał dlatego, że nikt nie chciał go sprzedać, a nie dlatego, że jest tak przywiązany. Miał lepsze momenty, ale zawsze stawiałem go na równi z O'Shea i innymi przeciętnymi piłkarzami. Poza pewien poziom nigdy nie wyszedł.
» 12 grudnia 2014, 11:35 #4
fat1xd: @seju, kończ waść wstydu (sobie) oszczędź... Owszem na początku Darren nie zachwycał, sam go skreślałem, ale po pamiętnym meczu w Pucharze Anglii z Arsenalem gdzie strzelił dwie bramki, wskoczył na naprawdę wysoki poziom. Pewnie nawet nie wiesz, że dwa lata z rzędu był wybierany do jedenastki sezonu BPL. ;) Gdyby nie choroba mielibyśmy świetnego box2box na wiele sezonów.
» 12 grudnia 2014, 14:19 #3
mycka86: @fat1xd Świetny mecz, ale jeszcze bardziej pamiętam jego świetną grę z Milanem i 2 asysty, z czego druga na milimetry do Roo.

@seju pewnie określasz go mianem 'zapachaj dziury', bo nie robił fajnych tricków jak Nani i nie strzelał bramek z przewrotki w fifie.
Na początku nie zachwycał, ale pokazał, że ciężką pracą można wiele osiągnąć. W latach 2008-2011 był naszym kluczowym zawodnikiem i grał w najważniejszych meczach. To bardzo daleko od bycia przeciętnym.
» 12 grudnia 2014, 17:22 #2
seju: To był zawsze poziom w najlepszym razie Evertonu i Tottenhamu, nigdy MU. Spróbujcie go porównać do innych pomocników jacy grali w MU. On był "zapchajdziurą" i taka jest prawda. Mimo wszystko chyba ciężko było Szkotowi wywalić Szkota z kadry. Patrząc na kilka meczów to Kuszczaka można by porównywać do van der Sara ;p Widziałem Darrena w wielu sezonach i zawsze jego poziom to było coś między Hargravesem a Cleverleyem. W najlepszym razie zagrał poprawnie. Zresztą gdy drużyna wygrywała po 4:0 to błędy Fletcha uchodziły płazem, to samo było z Cleverlinho.
» 12 grudnia 2014, 18:13 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.