Marc Wilmots o instrukcjach dla Januzaja

DevoMartinez: Ot i wymyślił szczwany lisek. U nas przecież tez schodził do środka od czasu do czasu. Ale przy tak zagęszczonej obronie jak to miało miejsce np w ostatnim meczu jest bardzo mało miejsca i trzeba minąć często więcej niż jednego rywala. W którymś meczu zagrał na lewej i tam dużo lepiej sobie radził. I tam się jego przyśpieszenie przydawało, na prawej jeśli je wykrozystuje to przeważnie mija wzdłuż linii, zapędza się pod linie końcową i zostaje dośrodkowanie prawą nogą, rzadko uda mu się zlamać akcje do środka. Problem u nas taki, że mamy mase lewonożnych zawodników. W sumie nie wiem czemu trener nie spróbuje zamianiac pozycjami Di Marie i Januzaja np w trakcie meczu. ADM na prawej też może przecież ścinać do środka a dotąd ani razu tam nie zagrał.

Bossicky: Wilmots jest madrzejszy i mniej uparty od Van Gaala, to jasne że Januzaj na skrzydle nie bedzie mogl pokazac wszystkich swoich atutów (podobnie zreszta jak Angel Di Maria), jest klasyczna "10" czyli pozycja na ktorej obsade mamy chyba najmocniejsza. To nie wrozy dobrze Januzajowi mam nadzieje, że w końcu działacze pójdą po rozum do głowy i wypożyczą chłopaka do jakiegoś ogóra nawet z Championship, by tam grał regularnie i był motorem napedowym swojego zespolu.
Januzaj =/= C. Ronaldo - przynajmniej na razie. Portugalczyk w wieku Januzaja był już ukształtowanym graczem, który potrafił brać na siebie odpowiedzialność za grę, Januzaj pod wodza Van Gaala to jeździec bez głowy.