Di Maria i Rojo przed starciem z The Citizens

Obaj zawodnicy, wspólnie z Pablo Zabaletą, wzięli udział w akcji charytatywnej organizowanej przez Fundację Manchesteru United.

- Oczywiście, że na boisku się przywitamy i podamy sobie ręce. Cieszymy się, że w Manchesterze mieszkają nasi przyjaciele. Dobrze mieć bliskie osoby poza Argentyną. W dniu meczu wszystkie znajomości trzeba odstawić na bok, liczy się tylko koszulka, którą nosisz. Oni będą grali w błękitnych, a ja przywdziewam czerwień, w trakcie spotkania wszystkie przyjaźnie się kończą. Dobrze, że poza boiskiem możemy wspólnie spędzać czas. Derby to nieco bardziej skomplikowana rywalizacja, ponieważ dochodzi do starcia klubów, które mocno ze sobą rywalizują. Takie pojedynki są niezwykle intensywne, zarówno na boisku, jak i wśród kibiców. Mam nadzieję, że w niedzielę uzyskamy korzystny rezultat - stwierdził Ángel Di María.

- Moim kluczowym zadaniem będzie skuteczne powstrzymanie Sergio Agüero. Wszyscy wiedzą, że to bardzo szybki piłkarz, który stwarza ogromne zagrożenie. On jest niesłychanie dobry w znajdowaniu się w sytuacjach podbramkowych. Należy być skoncentrowanym i świadomym jego umiejętności. Trzeba pilnować go od pierwszej do ostatniej minuty. Niedzielny mecz będzie bardzo istotny, ponieważ rywalizujemy z City o jak najwyższe miejsce w tabeli. Zwycięstwo dałoby nam zastrzyk pewności siebie na następne miesiące - dodał Marcos Rojo.