Park Ji-Sung cieszy się z powrotu na Old Trafford

Były pomocnik Czerwonych Diabłów jeszcze przed rozpoczęciem starcia z Evertonem postanowił odwiedzić Teatr Marzeń.

- Cieszę się z powrotu. Bardzo przyzwyczaiłem się do życia w Manchesterze, do tutejszej atmosfery i warunków pogodowych. Czuję się w tym mieście bardzo dobrze. Doświadczyłem tego samego dziś, gdy wysiadłem z pociągu. Myślałem, że moje relacje z Manchesterem United się zakończyły, ponieważ to ogromny klub, a ja byłem tylko jednym z wielu zawodników, którzy mieli okazję nosić jego barwy. Nie mogłem uwierzyć, kiedy otrzymałem propozycję objęcia stanowiska ambasadora. Oczywiście z chęcią ją zaakceptowałem. To dla mnie naprawdę ogromny zaszczyt - podkreślił Koreańczyk.

- Klub z Old Trafford uczestniczy w wielu spotkaniach reklamowych na całym świecie, a ja będę brał udział w niektórych z nich. Będę miał okazję spotkać się z fanami oraz podzielić się z nimi moimi doświadczeniami z czasów gry w United. To dla mnie coś nowego i już nie mogę się doczekać. Ten klub ma wielu kibiców w Azji. Myślę, że jest to związane z historią Czerwonych Diabłów oraz poziomem prezentowanego futbolu. To dlatego Azjaci kochają Manchester United.