McCoist: Akurat w tej wypowiedzi Moyes miał sporo racji. Przecież aktualna polityka transferowa LvG jest tego najlepszym dowodem. Drużyna sir Alexa Fergusona, w ostatnim mistrzowskim dla "Czerwonych Diabłów" sezonie została wyciśnięta na maxa niczym cytryna (tak jak kiedyś Inter Mourinho, po wygraniu Ligi Mistrzów). Trzeba było dokonać kilku poważnych wzmocnień (trochę świeżej krwi), ale ich zaniechano (co do transferu Belga to się zgadzam, piłkarz dobry, ale nie ten level, ale czy sir Alex nigdy się nie mylił i zawsze trafiał w "10"?).
Aktualny skład nie opiera się przecież na Evrze, Vidiciu, Ferdinandzie. To nie tak, że winny był tylko menadżer, a piłkarze byli tak samo dobrzy jak sezon wcześniej, gdy zdobywali mistrzostwo z sir Alexem. Niestety, część z nich była już po "drugiej stronie rzeki" (pewna epoka się kończy - zawodnik jest coraz starszy, motywacja już nie ta itd.) i trzeba było sprowadzić parę głodnych wilczków. Co robi Van Gaal? Właśnie udowadnia to co powiedział Moyes, że z tym jego zeszłorocznym składem mistrza się nie zdobędzie i potrzeba nowych piłkarzy. A po ich sprowadzeniu miną miesiące zanim wszystko zatrybi. Van Gaal przecież nie obiecuje mistrza ("- Myślę, że klub taki jak Manchester United powinien mieć określone cele. Też mam cele, więc uważam, że miejsce w pierwszej trójce nie jest nieracjonalne. Musimy grać w Lidze Mistrzów - zaznaczył holenderski szkoleniowiec").