Robin van Persie: Nie ma miejsca na błędy

Napastnik podkreśla, że zespół z Ameryki Północnej to bardzo mocny przeciwnik i jego zespół będzie musiał zachować pełne skupienie, a przede wszystkim należy unikać błędów, które mogą być niezwykle kosztowne, na tym etapie rozgrywek.

- Ich gra to był prawdziwy nokaut. Prezentowali doprawdy solidną formę i nie doznali porażki w meczach grupowych. Nawet Brazylia nie była w stanie ich pokonać, to świadczy o klasie Meksyku. Co więcej, będą grać w znanych im warunkach. Musimy być niezwykle czujni i przygotowani do kilku scenariuszy, które mogą mieć miejsce na boisku – przyznał zawodnik, w rozmowie z Times of India.

- Nie ma absolutnie miejsca na błędy. Musimy zredukować do minimum margines błędu i postaramy się jak najlepiej wykorzystać słabe strony naszego przeciwnika. Nie myślę w tej chwili o przyszłości, skupiam się na zbliżającym się spotkaniu i o jak najlepszym zaprezentowaniu się – kontynuował.

- Chcemy kontynuować formę z pierwszego meczu przeciwko Hiszpanom. Jestem bardzo zadowolony z naszej dyspozycji. Pokonaliśmy wszystkich naszych, grupowych przeciwników i kiedy zdajesz sobie sprawę, że awansowałeś z grupy śmierci, gdzie byli Mistrzowie Świata, to daje ci to ogromną satysfakcje.

- Wygraliśmy w tym roku z Hiszpanami, ale to nam nie daje żadnego trofeum, prawda? Nie można mówić o zemście w piłce nożnej. Oni mieli swój dzień w 2010 roku, my w tym, kiedy pokonaliśmy ich 5-1, odrabiając jednobramkową stratę. Wygranie z Mistrzami Świata było naszym pragnieniem, to tyle.

- Nie mogłem sobie wybaczyć absencji w meczu z Chile. Jestem zawsze chętny do gry we wszystkich meczach. Zaczęliśmy bardzo dobrze turniej, wygraliśmy dwa meczy, zdobyłem bramki i przeciwko tak wymagającemu rywalowi, nie mogłem zagrać. Powiedziałem swoim kolegom o frustracji z tego powodu, ale jak widać poradzili sobie znakomicie - podsumował Robin.