Reprezentacja Hiszpanii sensacyjnie straciła szansę na awans z grupy na Mistrzostwach Świata w Brazylii. Juan Mata postanowił wypowiedzieć się na temat zmierzchu potęgi La Roja.
» Juan Mata nie traci wiary w styl gry reprezentacji Hiszpanii
Pomocnik Manchesteru United w pierwszych dwóch spotkaniach fazy grupowej nie pojawił się boisku.
- Jestem w reprezentacji od 20. roku życia, dla mnie możliwość noszenia tej koszulki jest czystą przyjemnością. Obecnie przeżywamy bardzo trudny moment. Ta generacja piłkarzy ma jednak za sobą niesamowite sukcesy i jestem szczęśliwy, że mogę być częścią tej grupy - powiedział Mata.
- Oczywiście jest mi przykro, że nie mogłem grać w pierwszych dwóch meczach. Chcieliśmy walczyć o awans do ostatniej chwili. To pokazuje, jak wymagającym turniejem są mistrzostwa świata, więc wyobraźcie sobie, jakim wyzwaniem jest zdobycie tego trofeum dwa razy z rzędu. Do zwycięstwa potrzebna jest nie tylko wyśmienita ekipa, ale również nieco szczęścia. Ono dopisało nam w RPA, a w Brazylii było inaczej. Taki już jest futbol.
- Każda drużyna powinna grać takim stylem, jaki preferują jej zawodnicy. Jeśli chodzi o Hiszpanię, to nie widzę powodu, dla którego powinniśmy zmieniać filozofię. Nadal mamy piłkarzy zdolnych do realizowania tego pomysłu. Najważniejszą rzeczą jest odnoszenie sukcesów. Uważam, że szybko wrócimy do gry. Co dwa lata jesteśmy umieszczani w gronie faworytów. Niestety w Brazylii rozegraliśmy dwa słabe mecze. Prawda jest jednak taka, że ta reprezentacja może nadal zdobywać kolejne trofea - dodał Hiszpan.
Juan Mata wypowiedział się także na temat krytyki pod adresem Wayne‘a Rooneya.
- Dla mnie Wayne jest jednym z najlepszych angielskich piłkarzy w historii. On zawsze daje z siebie wszystko nie tylko dla drużyny narodowej, ale i dla klubu. Uważam, że w meczach z Włochami i Urugwajem spisał się bardzo dobrze. Starał się ze wszystkich sił i zdobył bramkę. W futbolu potrzeba jednak więcej niż jednego zawodnika, to sport zespołowy. Nie wiem, co pisze na jego temat prasa, ale myślę, że to jeden z najważniejszych zawodników dla Anglii, jestem tego pewien - podkreślił były gracz Chelsea.
Mata do tej pory nie miał okazji porozmawiać z nowym menadżerem Manchesteru United - Louisem van Gaalem.
- Rozmawiałem z kilkoma członkami sztabu szkoleniowego, ale nie miałem okazji zobaczyć się z menadżerem. Do tej pory można się jednak było dobitnie przekonać, do czego jest zdolny. Ja zawsze będę wdzięczny Davidowi Moyesowi. To on sprowadził mnie do klubu, lecz niestety wydarzenia nie potoczyły się po jego myśli. Życzę mu wszystkiego najlepszego, uważam, że to dobry człowiek. Decyzja należała do klubu. Ja zawsze będę mu wdzięczny - podsumował Juan Mata.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.