W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Menadżer Blackburn Rovers, Gary Bowyer, chce pozyskać Michaela Keane‘a na zasadzie transferu definitywnego. Anglik ma za sobą udane wypożyczenie na Ewood Park.
» Czy Michael Keane przekona do siebie Louisa van Gaala?
21-latek wystąpił w barwach Rovers 13 razy i zdobył dwie bramki.
- Ten chłopak ma wystarczające umiejętności, by grać w Premier League. To zawodnik Manchesteru United, a do klubu przychodzi nowy menadżer - podkreślił szkoleniowiec Blackburn.
- Będziemy nadal monitorować jego sytuację, ale spodziewam się, że będzie on częścią pierwszego zespołu, szczególnie podczas przygotowań do nowego sezonu - powiedział Bowyer.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (4)
Klimaa: Wg mnie dajemy zbyt mało szans na grę naszych wychowankom. Taki Keane chociażby powinien być stoperem numer 4 w zespole. Tracimy całą masę wychowanków którzy właściwie nie dostali szans na grę.
trejo: ja bym go zostawil , jak widac do transferow United sie nie kwapi moze zostac neistety tak ze nie kupimy nikogo (!) albo jednego gracza na obrone i ciekawe kim wtedy bedziemy grali, Valencia na prawej obronie, Evra/Buttner na lewej i BPL nasze :/
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Składy: Coventry City vs Manchester United. Półfinał Pucharu Anglii
Coventry – Man Utd 3:3, karne 2:4. Czerwone Diabły uciekają spod topora i mają finał FA Cup!
Manchester United vs Sheffield United. Zapowiedź 29. kolejki Premier League
Mourinho o pracy w Manchesterze United: Nie miałem takiego wsparcia jak Ten Hag
