Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Lindegaard porównuje Giggsa do Guardioli

» 28 kwietnia 2014, 21:19 - Autor: JRI - źródło: BBC
Bramkarz Manchesteru United, Anders Lindegaard, stwierdził, że Ryan Giggs powinien na stałe zostać szkoleniowcem zespołu z Old Trafford.
Lindegaard porównuje Giggsa do Guardioli
» Anders Lindegaard wierzy w umiejętności trenerskie Ryana Giggsa
Niedawno w mediach na ten sam temat wypowiedział się Wayne Rooney, który nie mógł się nachwalić Giggsa po jego debiutanckim zwycięstwie w roli menedżera. Pomimo tego, według prasy Louis van Gaal nadal pozostaje faworytem do przejęcia schedy po Davidzie Moyesie.

Duńczyk porównał Walijczyka do Pepa Guardioli.

- To może być trochę na wyrost i zabrzmieć naiwnie, ale moim zdaniem mamy do czynienia z nowym Guardiolą. To, czego świadkami byliśmy w pierwszym tygodniu pod jego wodzą, było bardziej niż przekonujące - wyznał Anders dla Danish Betfair.

- Podobieństwo pomiędzy nim a sir Alexem Fergusonem jest uderzające. Ewidentnie widać, że Ryan Giggs uczył się od jednego z najbardziej szanowanych menedżerów w historii piłki nożnej.

- Niektórzy mogą spytać, czy możliwym jest, żeby z dnia na dzień zmienić się z piłkarza w szkoleniowca. Normalnie też bym miał zastrzeżenia, ale w przypadku Giggsa jest inaczej.

- Jego ostatnia przemowa, zanim drużyna weszła na murawę przed meczem z Norwich City, sprawiła, że włosy stanęły mi dęba. Wcześniej takiego odczucia doświadczyłem tylko przy Fergusonie. Nie zawiedziemy fanów - zakończył duński golkiper.


TAGI


« Poprzedni news
Keane jest zadowolony z obecnej pracy
Następny news »
Zagłosuj na gola sezonu Manchesteru United!

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (30)


Maciek89: Linda już nie wie w który tyłek ma włazić... Żałośnik!
» 30 kwietnia 2014, 01:22 #28
Szakal: Może poczekajmy z tym hurra optymizmem chociaż do końca tego 4 meczu z Giggsem. Dla wszystkich w gorącej wodzie kąpanych przypominam:
1. W pierwszej kolejce rozjechaliśmy Swansea 4:1
2. A w ogóle w pierwszy meczu o coś (nie liczę ty towarzyskich spotkań) zdobył swoje pierwsze (i jak się okazało ostatnie :) trofeum z MU - tarczę dobroczynności. Tak wiem, że z Wigan, ale z tym samym Wigan City przegrało w finale Pucharu Anglii.
» 29 kwietnia 2014, 13:22 #27
19barnaba87: no nie do konca z tym samym wigan city przegralo w pucharze angli. Gdy city gralo final byla to Wigan gralo w PL. A gdy United gralo o tarcze Wigan gralo w...
» 29 kwietnia 2014, 17:35 #26
Szakal: No i co z tego. Jak grali z City to już jedną nogą i tak byli w Championship. A być może nawet obiema, bo nie pamiętam dokładnie sytuacji w tabeli, ale podejrzewam, ze 11 maja było już po wszystkim :)

Poza tym 7 zawodników grało z United i City. Oba mecze dzieliło zaledwie 3 miesiące. Dalej uważam, że to było to samo słabe Wigan :)
» 29 kwietnia 2014, 18:18 #25
zygman: Lindegaard zjedz snicersa
» 29 kwietnia 2014, 10:37 #24
JohnnyP: Jeśli pozwolisz - nie zgodzę się z Tobą:

I. wydaje mi się, że porównanie do Guardioli jest uzasadnione, ponieważ zanim Guardiola został szkoleniowcem FC Barcelona, również nie miał w zasadzie żadnego doświadczenia w pracy z jakimkolwiek zespołem z najwyższej półki (o ile dobrze pamiętam - był trenerem rezerw lub juniorów Barcy i chyba przez jakiś czas asystentem Rijkarda); trzeba pamiętać, że autorem wielu decydujących o sukcesie rozwiązań taktycznych FC Barcelony Guardioli był zmarły kilka dni temu T. Vilanova, który znając zawodników Barcy z wcześniejszej współpracy w drużynach młodzieżowych mógł pewne rozwiązania wspólnie z Guardiolą kontynuować; ważne jest też, że Barca ma od lat opracowany (jeszcze przez J.Cruyff-a) system taktyczny i nie sądzę aby Guardiola od nowa wszystkiego ich nauczył - zbyt szybko się to wszystko zaskoczyło, a poza tym grał w zasadzie samymi wychowankami i miał cholerne szczęście złożyć te wszystkie elementy w jedną całość w tym samym momencie
(+ Messi) - a nie ma tego w Bayernie (nie ma czasu na uczenie tzw. "tiki-taki" tępego Robbena, Ribery-ego czy innych Niemców) - jest dużo podań, a mało kreatywnych rozwiązań (+ brak Messiego) (vide - mecz vs Real M.);
II.
Właśnie tylko i wyłącznie Giggs zasługuje na to, aby pracować w Man Utd. bez wcześniejszych dokonań, ponieważ jest przepełniony mentalnością Man United (zwycięscy), zna ten klub i zespoły lepiej niż ktokolwiek inny, wie czego się może spodziewać, czego się od niego wymaga i (być może nie jest to najważniejsze) ma osiągnięcia piłkarskie o jakich wszyscy kiedykolwiek grający na wyspach, a także Guardiola mogą tylko pomarzyć. to daje mu należny szacunek oraz niekwestionowany autorytet w wielu sprawach dotyczących gry drużyny, taktyki itd. Fakt, że nie wszyscy znakomici piłkarze byli po zakończeniu dobrymi trenerami ale - wierz mi, a kibicuję United od 20 lat - wolałbym aby to właśnie Giggs (legenda klubu, autorytet piłkarski) rozpoczynał pracę trenera w United i tutaj eksperymentował, niż aby marnował ten zespół trenerzyna, przyzwyczajony do spokoju w klubie, który ma zawsze czas, bo od niego się nie wymaga, którego największe osiągnięcia sprowadzają się do 5 miejsca w PS z Evertonem - czyli w porównaniu do aspiracji Man United - są żadne.
Uważam, że to dla Moyesa był to zbyt duży klub ale dla Giggsa, który jest w nim od zawsze - to codzienność; dla Giggsa - zwykły klimat, a dla Moyesa coś znacznie przekraczającego jego możliwości.
» 29 kwietnia 2014, 02:34 #23
Kolejorz: Komentarz zedytowany przez usera dnia 29.04.2014 13:49

Popieram Johnny. Pytanie czy Giggs czysto trenersko jest gotowy do zepewnienia United conajmniej top 4 w przyszlym sezonie. Nie brak mu autorytetu, diabelskiej krwi, prawdopodobnie I umiejetnosci rowniez. Jednak doswiadczenia jako trener praktycznie nie ma. Fakt mial sie Od kogo uczyc, jednak nigdy wczesniej nie bylo mu Dane byc najwazniejsza osoba w klubie. Z taka presja nawet I Giggs moglby sobie nie poradzic. Nawet jesli wygra wszystkie spotkania do konca sezonu na poziomie mecz z Norwich to niewiele swiadczy. To sa rywale z ktorymi wygrywac trzeba. Z reszta mecz z Liverpoolem w sumie tez nie bylby tym samym, Bo gramy o czapke gruszek (czy tam jak to niektorzy nazywaja lige europejska)
Mimo moich watpliwosci wspieram Ryana calym sercem i nie pragne niczego bardziej niz wygrania the treble pod jego Wodza za 2 lata. Najbardziej jednak nie chcialbym aby Ryan zaliczyl jedna wielka wtope I splamil swoj wizerunek jak Moyes.
» 29 kwietnia 2014, 13:47 #22
eiden: Jeżeli chodzi o doświadczenie Giggsa to w pewnym sensie wypowiedziałem się o tym parę komentarzy niżej - 3 post pod wypowiedzią Radomirus, obecnie #13 komentarz - że tak pozwolę sobie włączyć się do dyskusji.
» 29 kwietnia 2014, 20:39 #21
NewtonHeath1878: Lizus. :v
» 28 kwietnia 2014, 23:41 #20
dabro90: Nie rozumiem czemu wszyscy i odbierają to jako cios w Moyesa.
» 28 kwietnia 2014, 23:33 #19
Radomirus: Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.04.2014 23:18

Na razie Giggs wygrał jeden mecz. Super.
Udało mu się zmotywować drużynę. Świetnie.
Wygraliśmy z Norwich, które co tu dożo mówić jest w tej chwili w strefie spadkowej. Nawet jak na "średnią" postawę United w tym sezonie to nie jest jednak wielki wyczyn.
Prawda jest taka, że klasowych trenerów nie poznaje się po tym gdy drużynie idzie i drużyna wygrywa. Prawdziwy charakter trenera poznaje się po tym jak reaguje na porażki.
Lubię Giggsa, fajnie, że miał udany debiut ale nie popadałbym w jakąś euforię.

Bo z tymi tekstami o tym, że Giggs ma być teraz na wieki wieków trenerem to trochę tak jak udało nam wygrać 4:0 z Newcastle i zaraz tutaj pojawiła się euforia jak to jesteśmy silni i niektórzy widzieli np. Bayern pokonany. A po 4:0 z Newcastle przegraliśmy najpierw z Bayernem by chwilę później przegrać z Evertonem...
» 28 kwietnia 2014, 23:17 #18
eiden: Komentarz zedytowany przez usera dnia 29.04.2014 13:12

Nie będę kwestionował całej wypowiedzi, bo póki co nie mam żadnych argumentów, dlatego muszę się zgodzić z kwestią na temat "Na razie Giggs wygrał jeden mecz.", ale już tutaj warto zauważyć jak piłkarze grali pod wodzą naszej "11", a co robili pod wodzą Moyes'a. Mimo to w pełni masz rację, że jedna jaskółka wiosny nie czyni.

Drugi aspekt to motywacja, który można rozumieć na trzy sposoby.
1. Norwich to drużyna słaba i motywacja takiej firmy jak United ma tutaj ogromne znaczenie.
2. Piłkarze chcieli się pokazać po zmianie trenera, że to nie oni są winni obecnym wynikom stąd taka, a nie inna gra i podejście.
3. Giggs po marazmie, który w pewnym stopniu już dotknął United musiał się wykazać.

Norwich niewątpliwie zbyt mocną drużyną nie jest, ale skoro Diabły wygrały 4:0 to znaczy, że faktycznie pokazali swoją przewagę i tutaj nie ma się czego czepiać na plus, czy na minus.

Jeżeli mówimy po czym poznaje się klasowych trenerów to myślę, że zapędziłeś się trochę za bardzo, ponieważ przede wszystkim gdybyśmy mieli ich oceniać po tym jak wychodzą z opresji to nawet nasz staruszek zbyt wysoko w hierarchii by nie był. Według mnie ważniejsze w "klasowych" trenerach jest fakt, by potrafili uporządkować czy zbudować zespół, który tych momentów upadków mieć nie będzie lub będą to lekkie potknięcia, a jego największym problemem - moim zdaniem większym niż wychodzenie z dołku - będzie utrzymanie w drużynie głodu zwycięstwa.

Zgadzam się, że warto nie popadać w euforię, a obiektywnie śledzić poczynania Walijczyka oraz wspierać całą drużynę i wszystkich, którzy mają swój udział w czerwonej części Manchesteru.

Co do komentarzy innych użytkowników to sam powinieneś zachować trochę dystansu, bo porównujesz Moyesa do Giggsa, a sam dobrze wiesz jak wiele różnic jest między nimi.

Sam z chęcią widziałbym Giggsa na tym stanowisku przez najbliższe 20-30 lat, jednak droga do tego jest jeszcze długa i wyboista, a czas pokaże czy przyjdą czasy przynajmniej kilkunastoletnich 'kadencji' trenerskich.

Mam nadzieję, że da się zrozumieć tą wypowiedź, gdyż właśnie wstałem lewą nogą i pewnie nie komunikuje do końca poprawnie ;)
Pozdrawiam ;)
» 29 kwietnia 2014, 13:09 #17
19barnaba87: eiden- bardzo logiczna wypowiedz ;) Ja jednak sprowadzil bym ja do jednego pytania. Czy Rayan Giggs jest wystarczajaco dobrym taktykiem?
» 29 kwietnia 2014, 17:49 #16
eiden: Komentarz zedytowany przez usera dnia 29.04.2014 20:30

Barnaba - Nie wiem, mogę jedynie się domyślać, że miał okazję poznać taktyki naprawdę wiele, bo "zmarnował" na to 21 lat grania w najlepszej lidze na świecie. Przyjmuję od razu krytykę, bo powiecie "był piłkarzem" - uczył się znaczy, ale z takim bagażem doświadczeń na pewno ma o tym pojęcie.

Jednak ja na to pytanie odpowiedziałbym inaczej - "Czy Giggs musi być wystarczająco dobrym taktykiem?".
Jak wiemy w piłce nożnej trener zajmuje się przygotowaniem fizycznym, taktycznym, motywacją również planuje odpoczynki oraz inne eventy czy po polsku pisząc wydarzenia. To był opis trenera, a jak wiemy w Ligach Angielskich odpowiednikiem wspomnianego coacha jest menadżer, czyli osoba zajmująca się wszystkim - pośrednio lub bezpośrednio - dlatego też Giggs taktykę może kreślić i szlifować w najbliższych latach, a w między czasie zajmować się niezwykle ważną motywacją, treningami oraz innymi obowiązkami należącymi do bossa United.
Myślę, że drugiego Alexa to z niego nie będzie, przynajmniej w ciągu kilku lat - mam skromną nadzieję się mylić - ale czy Giggs nie może posłużyć się do tego swoimi współpracownikami? W mojej opinii na pewno tak i to jest dla mnie jeden z najważniejszych plusów dla Ryana - on wie czym jest United, że to rodzina, w której od dawien dawna najważniejszy był boss, zna ten teren jak nikt inny, a liczba lat spędzonych na boisku pokazuje jak wielkim charakterem musi dysponować, nawet jeśli nie jest to ten z rodzaju wybuchowych.
» 29 kwietnia 2014, 20:29 #15
eiden: Komentarz zedytowany przez usera dnia 29.04.2014 20:37

Niestety już edytowałem post dlatego przepraszam za jeden pod drugim.

Chciałem dodać, że wbrew pozorom brak doświadczania na stanowisku menadżera może się stać niezwykłym plusem w rękach naszego Walijczyka, ponieważ ciężko porównywać jakikolwiek klub do Czerwonych Diabłów, nawet takie marki jak Real, Bayern, Barcelona czy zasłużone kluby z Anglii zawsze były trochę z tyłu aż do obecnego sezonu, dlatego w mojej opinii nie ma obecnie trenera, który z marszu mógłby wejść na omawiane stanowisko o czym brutalnie przekonał się Moyes.

Za to Giggs zna ten teren, jeszcze za kadencji Fergusona przygotowywał papiery trenerski co pozwala zakładać spisek - dla tych co lubią te teorie - a dla innych fakt, że miał okazję podglądać jednego z najlepszych, o ile nie najlepszego w swoim fachu. ;))

Pozdrawiam :)
» 29 kwietnia 2014, 20:36 #14
Radomirus: Nie tyle porównywałem Giggsa do Moysa ile raczej porównywałem słomianą euforię w którą popadają co niektórzy po jednym wygranym meczu. W tym sezonie takich przykładów było niestety wiele, gdy United wygrywali jakiś mecz, wszyscy się cieszyli, Evra coś przebąkiwał w mediach, że teraz czują się zwycięzcami, Persie przestawał narzekać na treningi a Kagawa podkreślał, że jest w Manchesterze aby wygrywać... po czym 3 dni później wszystko wracało do poziomu przeciętności naprawdę niegodnej tego klubu...

A co do "klasowych" trenerów to nie ma takich, którzy nie mieliby wtop a nawet mega wtop. Dotyczyło to także Fergusona, któremu zdarzyło się nawet przegrać wydawałoby się wygrany sezon ;) Kwestią jest to, jak prowadzone drużyny reagują na porażki. Właściwe napisaliśmy to samo... może trochę inaczej rozkładając akcenty ;)

A wracając do Guardioli to trzeba też przyznać, że nie wyglądało to tak jak w wypadku Giggsa. Guardiola nie musiał być trenerem swoich kolegów z boiska. Gdyby Giggs przyszedł na stanowisko managera na Old Trafford w przynajmniej 2-3 lata od zakończenia kariery byłbym spokojniejszy. On nabrałby dystansu do zawodników i oni też nabraliby dystansu do niego. Nawet gdyby przez te trzy lata miał by być asystentem jakiegoś managera Czerwonych Diabłów to już by dla mnie było OK ;)

Tak czy siak, niezależnie kto poprowadzi Czerwone Diabły w przyszłym sezonie jedno jest pewne - gorszego sezonu na pewno mieć nie będziemy ;)

Pozdrawiam :)
» 30 kwietnia 2014, 03:32 #13
ZenekBenek: HAHAHA
» 28 kwietnia 2014, 23:07 #12
mateyko44: Jeszcze nie teraz, ale powinien być w sztabie i to bez dwóch zdań. Giggs to przyszłość ale za 3-4 lata.
» 28 kwietnia 2014, 22:56 #11
ziomboy777: może jednak dać szanse Ryanowi... kto jak nie on zna lepiej piłkarzy jakimi obecnie dysponujemy?
» 28 kwietnia 2014, 22:50 #10
ZenekBenek: Już jednego amatora mieliśmy czas na trenera z jajami
» 28 kwietnia 2014, 23:10 #9
JacexMU: Nie możesz być pewien czy Ryan Giggs nie będzie z jajami, bo może mieć silny charakter. Domyślam się, że chodzi Ci bardziej o doświadczenie menadżerskie Giggsa i z tym mogę się zgodzić, bo aby wyciągnąć klub z kryzysu trzeba mieć nerwy ze stali, będą spływać na Niego masa krytyki po niektórych meczach, chyba, że jest tak samo wybitnym taktykiem, motywatorem i w ogóle świetnym fachowcem jak był piłkarzem i wtedy rzadko kiedy będziemy przegrywać mecze, bo potencjał mamy, bez dwóch zdań. Zobaczymy, czas wszystko wyjaśni i pokaże, sam jestem niezmiernie ciekaw jak to się potoczy, ocenimy pracę Ryana dopiero po tych 4 meczach na których dostał szansę. Jeden mecz za nim i spisał się świetnie, tylko nie zapominajmy o tym, że to było Norwich, czekam na Sunderland, który jest w gazie a potem na dobrze grające Southampton, to może być dobry sprawdzian dla naszego tymczasowego trenera. :)
» 29 kwietnia 2014, 00:53 #8
ziomboy777: zenekbenek---> guardiola.. mowi ci to cos?
» 29 kwietnia 2014, 08:50 #7
DonLitek: Znów kulka w plecy Davidowi :D
Poza tym, nie ma co porównywać Guardioli i Giggsa (zależy pod jakim względem). Guardiola wszedł na gotowe, United jest w zgliszczach.
» 28 kwietnia 2014, 21:32 #6
Beere: - Jego ostatnia przemowa, zanim drużyna weszła na murawę przed meczem z Norwich City, sprawiła, że włosy stanęły mi dęba. Wcześniej takiego odczucia doświadczyłem tylko przy Fergusonie. Nie zawiedziemy fanów - zakończył duński golkiper.

Takie wypowiedzi są nie fair wobec Moyesa.
» 28 kwietnia 2014, 21:31 #5
ValenciaMOTM: Ale widocznie są prawdziwe.
» 28 kwietnia 2014, 21:32 #4
designer: a Moyes czym sobie zasluzyl na szacunek? Absolutnie niczym. Nalezy wytykac jemu bledy, krytykowac itd. Moze wtedy zrozumie Szkot jeden ze nie jest az tak dobrym trenerem jak mu sie wydawalo. Sam Martinez w Evertonie jest lepszy po jednym sezonie niz Moyes po dekadzie w tym samym klubie. To tylko swiadczy jak kiepskiego trenera United zatrudnilo i niestety teraz bije kolejne niechlubne rekordy, te ktore byly wydawac sie moglo nie do ruszenia (czyt. najbardziej absurdalne) Jesli Giggs wygra kolejne trzy mecze to trzeba sie zastanowic nad opinia graczy bo dobra atmosfera w klubie jest najwazniejsza. Jesli w Giggsie co niektorzy widza drugiego Fergusona to niech dalej graja tak jak z Norwich i wtedy zobaczymy co bedzie dalej z Giggsem i jego posada.
» 28 kwietnia 2014, 21:42 #3
Beere: Pracą w Evertonie. A przepraszam bardzo co takiego osiągnął dotąd Martinez? Wygrał jedynie FA Cup. Teraz jest na piątym miejscu i raczej tam zostanie.

Nie lubię tego hejtowania, to był nasz trener, nie udało mu się, ale nie ma co go besztać na każdym kroku.
» 28 kwietnia 2014, 22:25 #2
jaratkow: Komentarz zedytowany przez usera dnia 29.04.2014 06:06

Gwoli wyjaśnienia: Moyesa nie oceniamy tutaj za pracę i wyniki w Evertonie. One sprawiły, że w United podjęto błędną decyzję o jego zatrudnieniu. Koniec. Nie widzę nic niewłaściwego w słowach Lindegaarda, który wskazał na jeden z aspektów, który rozróżnia Moyesa od Sir Alexa i Ryana. Nie przesadzajmy z kurtuazją bo za chwilę się okaże, że nie było podstaw do zwolnienia Szkota. Tym niemniej zalecam pokorę w zachwytach nad Giggsem. Wygrał swój pierwszy mecz ze słabym Norwich. Poczekajmy do następnych potyczek.
» 29 kwietnia 2014, 06:04 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.