Janks7: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.04.2014 22:14Ja wierzę w Ryana i jemu byłbym skłonny dawać czas nawet w obliczu słabych wyników, wiecie jaka jest podstawowa różnica pomiędzy Ryanem Giggsem a Davidem Moyesem? Moi drodzy, tą różnicą nie jest brak doświadczenia, a jak to mówił Ryan Giggs przed Bayernem, Jesteśmy Manchesterem United, nie chłopcami do bicia! I nie uważał jak Moyes że musimy aspirować by grać jak Manchester City, nie uważał jak David byśmy na każdy mecz z dobrą drużyną wychodzili przestraszeni, proszący o najniższy wymiar kary, co się druzgocząco dla nas kończyło bo większość ważnych meczów przegrywaliśmy minimum 2 bramkami.
Ryan Giggs to gracz który najdłużej przepracował przy Sir Alexie Fergusonie, ze wszystkich piłkarzy, to człowiek który ma najwięcej trofeów jako zawodnik w historii brytyjskiej piłki, to nasz oddany temu klubowi Walijski Czarodziej i tutaj jego życie prywatne i to co tam zrobił nie ma znaczenia (nie pochwalam tego oczywiście), bo rozmawiamy o futbolu.
Jeżeli nie od razu na stałe, co raczej klub już wykluczył żeby takie coś miało miejsce, to jak najbardziej byłoby fajnie, gdyby Ryan Giggs był w sztabie np tego Louisa van Gaala, który odbudowałby troszkę klub i zostawił solidniejsze fundamenty, które według mnie po SAFIE były tak w 75% gotowe, teraz po Moyesie oceniam to na 25% - morale, pewność siebie, to wszystko siadło, również część piłkarzy podjęła decyzję o odejściu, rano słuchałem Sky Sports News, i doszły mnie słuchy, w które ciężko mi było uwierzyć, mianowicie nasz genialny David Moyes puszczał filmiki Rio Ferdinandowi i Nemanji Vidiciowi, z grą Phila Jagielki i kazał im się na nim wzorować, także nic dziwnego że gramy jak jego Everton, że mamy praktycznie tyle samo punktów i podobny bilans bramkowy jak jego Everton w ostatnim sezonie i że taki Nemanja podjął w połowie sezonu decyzję o odejściu do Interu Mediolan, ja na jego miejscu raczej postąpiłbym tak samo (zwłaszcza mając na myśli że DM ma 6 letni kontrakt), bo to jest totalna głupota uczyć jednych z najlepszych środkowych obrońców ostatniej dekady, na przykładzie gościa którego szczytem kariery piłkarskiej był Everton w którym nie zdobył żadnego trofeum, a do tego miał problemy z załapaniem się do reprezentacji Anglii na stałe...